| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-17 06:29:48
Temat: Krzywa przegroda nosowa ?Witam
Jakis czas temu pytalem, czemu zawsze z rana musze sobie 'jednorazowo
wysmarkac nos'. Prawdopodobna przyczyna moglo byc uczulenie na cos. Ale
mysle ze to nie to. A teraz doszly mnie sluchy, ze moze to wynikac z krzywej
przegrody nosowej. Czy to mozliwe ? Jak to zdiagnozowac ? Czy 'prostowanie'
to tylko zabieg czy raczej jakas powazniejsza operacja ?
Fantom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-17 08:06:24
Temat: Re: Krzywa przegroda nosowa ?
Użytkownik "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e9fatp$p4b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> A teraz doszly mnie sluchy, ze moze to wynikac z krzywej
> przegrody nosowej. Czy to mozliwe ? Jak to zdiagnozowac ? Czy 'prostowanie'
> to tylko zabieg czy raczej jakas powazniejsza operacja ?
> Fantom
Najlepiej do laryngologa, ktory to zdiagnozuje. Jesli juz zaleci prostowanie
(tak naprawde to resekcja), to fakatycznie jest to zabieg, ale przy miejscowym
znieczuleniu. Trwa okolo 20 min., ale to chyba zalezy od stopnia
"skomplikowania" konkretnego przypadku. Moj maz wlasnie okolo 20 min. spedzil na
samym zabiegu. Okolo dwoch dni mial tampony w nosie, a po kolejnych dwoch byl
juz w domu. Tak wiec w sumie 4-5 dni w szpitalu. Po samym zabiegu nie
zauwazylismy jakichs rewelacyjnych zmian, a to glownie dlatego, ze maz byl
"uzalezniony" od kropli do nosa, ktore wysuszylu mu sluzowke. Teraz, 7 miesiecy
po - nie uzywa kropli, a nos zatyka sie tylko podczas przeziebienia.
pozdrawiam
kruszynia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-17 20:05:28
Temat: Re: Krzywa przegroda nosowa ?Użytkownik "kruszynia" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e9fgdp$82k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jest to zabieg, ale przy miejscowym znieczuleniu. Trwa okolo 20 min., ale
> to chyba zalezy od stopnia "skomplikowania" konkretnego przypadku. Moj maz
> wlasnie okolo 20 min. spedzil na samym zabiegu.
Czy bardzo nieprzyjemne to było? Dwóch znajomych, którzy mieli taki zabieg
skarżyli się, że owo "łamanie" kości było nie tyle bolesne, co okropnie
niemiłe ze względu na hałas w całej głowie... Mnie grozi taka operacja i już
od wielu lat męczę się z powaznie krzywą przegrodą, a boje się bardzo tego
zabiegu i nie mogę się zdecydować. Praktycznie nie mogę oddychać jedną
dziurką, co wiąże się z tym, że muszęspać tylko na lewym boku, żeby móc
oddychać nosem :( No i pytanie zasadniczne, na ile taki zabieg pomaga?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-17 21:27:15
Temat: Re: Krzywa przegroda nosowa ?Użytkownik "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e9fatp$p4b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Jakis czas temu pytalem, czemu zawsze z rana musze sobie 'jednorazowo
> wysmarkac nos'. Prawdopodobna przyczyna moglo byc uczulenie na cos. Ale
> mysle ze to nie to. A teraz doszly mnie sluchy, ze moze to wynikac z
> krzywej
> przegrody nosowej. Czy to mozliwe ? Jak to zdiagnozowac ? Czy
> 'prostowanie'
> to tylko zabieg czy raczej jakas powazniejsza operacja ?
nie kazda krzywa przegrode trzeba operowac. ja mialam w narkozie, z czego
sie bardzo ciesze - zero stresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-20 07:02:05
Temat: Re: Krzywa przegroda nosowa ?>
> Czy bardzo nieprzyjemne to było? Dwóch znajomych, którzy mieli taki zabieg
> skarżyli się, że owo "łamanie" kości było nie tyle bolesne, co okropnie
> niemiłe ze względu na hałas w całej głowie...
Faktycznie, maz opowiadal, ze wlasnie ten okropny dzwiek lamanych chrzastek byl
chyba najgorszy.
>Mnie grozi taka operacja i już od wielu lat męczę się z powaznie krzywą
>przegrodą, a boje się bardzo tego zabiegu i nie mogę się zdecydować.
>Praktycznie nie mogę oddychać jedną dziurką, co wiąże się z tym, że muszęspać
>tylko na lewym boku, żeby móc oddychać nosem :(
Moj maz meczyl sie chyba 7 lat, zanim zdecydowal sie na zabieg.
>No i pytanie zasadniczne, na ile taki zabieg pomaga?
Jak pisalam kilka meisiecy po zbaiegu jest na tyle dobrze, ze nie uzywa w ogole
kropli do nosa. Byc moze wlasnie glowna przyczyna uczucia 'zapchanego nosa" bylo
uzaleznienie od nich.
Po samym zabiegu nie bylo diametralnej poprawy i maz byl troche rozczarowany
faktem, ze dla sie "polamac". Teraz jest ok. Mysle jednak, ze decyzja o resekcji
przegrody byla trafiona, a przy okazji odzwyczail sie od ciaglego stosowania
kropli.
> Jacek
pozdrawiam
kruszynia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |