| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-27 17:13:53
Temat: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)Witam,
wybieram sie do Egiptu a dokladnie do Hurghady.
Kto? mi mo?e polecic jakas dobra knajpe z ciekawym zarciem (niekoniecznie lokalnym)?
A jak tam jest z takim zarciem z ulicy (zarowno z targu jak i cos na cieplo z budki)?
Sa tam jakies ciekawe skladniki warte zakupu i przywiezenia, czego u nas nie znajde?
Oczywiscie mam swiadomosc, ze 'klatwa faraona', brud, woda tylko butelkowana, owoce
myc samemu, skorke obierac, ale cos ciekawego, kulinarnego to bym tam chetnie poznal.
Pozdrawiam,
Xebord
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-27 23:54:11
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)
Użytkownik "Bartosz Janowski" <x...@w...great.net.pl> napisał
> Oczywiscie mam swiadomosc, ze 'klatwa faraona', brud, woda tylko
> butelkowana, owoce myc samemu, skorke obierac
no wlasnie, co jest w tym Egipcie ze ludzie tam chcą jechac?
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-07-28 07:23:15
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)Internauta Protz (n...@m...pl) w wiadomości
news:g6j1r8$g20$1@inews.gazeta.pl nabazgrał(a):
>> Oczywiscie mam swiadomosc, ze 'klatwa faraona', brud, woda tylko
>> butelkowana, owoce myc samemu, skorke obierac
>
> no wlasnie, co jest w tym Egipcie ze ludzie tam chcą jechac?
Pogoda, Piramidy, zabytki kultury ... reszta to syf i malaria niestety
.....
--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-07-28 09:53:39
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)
"Chris" <a...@a...pl> wrote in message
news:g6js53$9gk$1@inews.gazeta.pl...
>> no wlasnie, co jest w tym Egipcie ze ludzie tam chcą jechac?
>
> Pogoda, Piramidy, zabytki kultury ... reszta to syf i malaria niestety
> .....
>
> --
> "Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
> I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.
zapomniales o najwazniejszym - cudowne morze, rafy, plaze, ciepla czysta
turkusowa woda. Moim zdaniem wlasnie dlatego warto jechac do egiptu. No i
smiesznie niska cena.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-07-28 10:26:46
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)Internauta MagdalenaST (m...@o...pl) w wiadomości
news:g6k50c$230$1@news.onet.pl nabazgrał(a):
>> Pogoda, Piramidy, zabytki kultury ... reszta to syf i malaria niestety
>> .....
> zapomniales o najwazniejszym - cudowne morze, rafy, plaze, ciepla czysta
> turkusowa woda. Moim zdaniem wlasnie dlatego warto jechac do egiptu. No i
> smiesznie niska cena.
Hurghada = piaszczyste i w większości brudno muliste plaże :) za to
faktycznie cipła i turkusowa woda.
--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-07-28 12:15:56
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)
Użytkownik "MagdalenaST" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g6k50c$230$1@news.onet.pl...
>
> "Chris" <a...@a...pl> wrote in message
> news:g6js53$9gk$1@inews.gazeta.pl...
>>> no wlasnie, co jest w tym Egipcie ze ludzie tam chcą jechac?
>>
>> Pogoda, Piramidy, zabytki kultury ... reszta to syf i malaria niestety
>> .....
>>
>> --
>> "Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
>> I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.
>
> zapomniales o najwazniejszym - cudowne morze, rafy, plaze, ciepla czysta
> turkusowa woda. Moim zdaniem wlasnie dlatego warto jechac do egiptu. No i
> smiesznie niska cena.
To wszystko prawda...
...ale jak się dowiedziałem, że prawie wszystkie egipcjanki
mają obcięte łechtaczki, to mi zachwyt Egiptem przeszedł.
http://freecopts.net/english/index.php?option=com_co
ntent&task=view&id=465&Itemid=9
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-07-28 12:39:54
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)
"Chris" <a...@a...pl> wrote in message
news:g6k6t7$t8h$1@inews.gazeta.pl...
> Internauta MagdalenaST (m...@o...pl) w wiadomości
> news:g6k50c$230$1@news.onet.pl nabazgrał(a):
>
> Hurghada = piaszczyste i w większości brudno muliste plaże :) za to
> faktycznie cipła i turkusowa woda.
>
Nie jestem w kwestii plaz hurghady expertem , bylam tylko na jednej plazy i
ta nie byla ani brudna ani mulista, wrecz przeciwnie.
A co do syfu i malarii ... Zalezy jak sie do podrozy podchodzi. Jesli ma
miec wymiar stricte wypoczynkowy to takie rzeczy rzeczywiscie moga
przeszkadzac, jesli jednak jezdzi sie po swiecie zeby go poznac, to
przyjmuje sie ze Egipt po prostu taki jest. Jak wiekszosc swiata zreszta...
A dzieki podrozy do Egiptu mozna inaczej spojrzec na swoj zielony i dosc
czysty kraj o niemal idealnej strefie klimatycznej.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-07-28 15:34:08
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)Krzysztof Tabaczynski wrote:
> To wszystko prawda...
> ...ale jak się dowiedziałem, że prawie wszystkie egipcjanki
> mają obcięte łechtaczki, to mi zachwyt Egiptem przeszedł.
>
Dzieki takiemu osobliwemu wyznaniu na grupie "kuchnia", w temacie
"kulinarnie w Egipcie" powiedziałeś o sobie Wszystko.
Feah
PS. Jest jeszcze wiele krajów gdzie kobiety są kaleczone, pomiatane,
lekceważone.
Ileż to zachwytów, które odejdą w totalną pustkę...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-07-28 20:56:16
Temat: Re: Kulinarnie w Egipcie (Hurghada)MagdalenaST <m...@o...pl> napisał(a):
> Nie jestem w kwestii plaz hurghady expertem , bylam tylko na jednej
> plazy i ta nie byla ani brudna ani mulista, wrecz przeciwnie.
To też zależy w sumie od hotelu, mój **** miał kiepską plażę i obok hotele
też nie miały najlepszych.
> A co do syfu i malarii ... Zalezy jak sie do podrozy podchodzi. Jesli ma
> miec wymiar stricte wypoczynkowy to takie rzeczy rzeczywiscie moga
> przeszkadzac, jesli jednak jezdzi sie po swiecie zeby go poznac, to
> przyjmuje sie ze Egipt po prostu taki jest. Jak wiekszosc swiata
> zreszta... A dzieki podrozy do Egiptu mozna inaczej spojrzec na swoj
> zielony i dosc czysty kraj o niemal idealnej strefie klimatycznej.
Akurat nie jestem z tych co to potrzebują luksusów, czas w Egipcie spędzałem
z tubylcami zarówno na mieście jak i u nich w domu, byliśmy przyjęcie jak
normalni ludzie i przyjaciele.
Potem byłem już w Sharmie i tam też spotykałem się z tubylcami, jadłem to co
oni w knajpkach gdzie turystów nie widać na 100 metrów :) Sam też normalnym
rejsowym autokarem pojechałęm do Kairu na 3 dni i tam też poruszałem się
metrem, autobusami i taxi oraz autem znajomego Kairczyka który zawiózł nas
autem do Alexandrii. Do tego okolice Sharmu zjezdziłem z kierowcą Egiskim,
kolegą człowieka który prowadził sklepik przy hotelu, dużo fajniej bo
jezdziło się tam gdzie się chciało i na tyle czasu ile się samemu ustali a
nie autokar i 2h bieg po wąwozie bo inaczej odjedzie :)
Każdemu polecam spróbować ich kuchni z dala od miejsc turystycznych jest
napradę dobra a i ludzie tam też są bardzo mili i przyjacielscy nie
nastawieni tylko na zysk.
--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |