| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-02 07:53:52
Temat: Kupowanie mieszkania - formalnosciWitam,
szukam jakiegoś poradnika dotyczącego kupowania mieszkania.
Tzn. - na co zwrócić uwagę, jakie dokumenty są potrzebne, ile
powinny kosztować itp. Strona sprzedająca mieszkanie jest
bardziej doświadczona, a ja mam pewne wątpliwości. Otóż jest tam
zameldowany lokator i zaproponowano mi, żeby tak zostało,
bo miałby on kłopot z wymianą dowodu osobistego (na którym jest
zapisany adres kupowanego mieszkania). Nie zgodziłem się
na to. Teraz okazuje się, że mamy najpierw podpisywać umowę
u notariusza, a jak już mieszkanie będzie sprzedane/kupione,
to lokator się wymelduje. Czy ktoś ma doświadczenie w takich
transakcjach i mógłby opisać, w jakiej kolejności co się robi?
Pozdrawiam
Piotr
--
Zabezpieczenie antyspamowe: w moim adresie nie ma cyfr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-02 08:34:57
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosci
Użytkownik "Piotr ne" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cjlmr5$1rb$1@news.onet.pl...
> szukam jakiegoś poradnika dotyczącego kupowania mieszkania.
Nie wiem czy to ci pomoże ale warto poczytać
http://www.softax.com.pl/prywatne/marcink/mieszkanie
pzdr
Bober
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-02 09:52:11
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosci
Użytkownik "Piotr ne" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cjlmr5$1rb$1@news.onet.pl...
> Teraz okazuje się, że mamy najpierw podpisywać umowę
> u notariusza, a jak już mieszkanie będzie sprzedane/kupione,
> to lokator się wymelduje.
A jak się nie wymelduje i jeszcze na dodatek będzie chciał sobie mieszkać...
Może mieć na dodatek podpisaną umowę najmu na czas nieokreślony z byłym
właścicielem i wtedy ta umowa razem z lokalem przechodzi na Ciebie i nie
dość , że lokator się nie wyprowadzi to jeszcze nie zgodzi się na to, żebyś
się Ty wprowadził...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-02 11:03:25
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosciEwentualnie możesz tak, ale ostatnią ratę np. 20% wpłacisz w chwili wydania lokalu
(lokal możesz kupić wcześniej i np. umówić się z
dotychczasowymi właścicielami, że przez ileś tam tygodni czy miesięcy jeszcze
przebywają) pod warunkiem przedstawienia Ci
zaświadczenia, że ów lokator nie sjest już zameldowany (w praktyce otrzymujesz
zaświadczenie, że zameldowana liczba osów wynosi 0
[zero]).
Idź po radę do notariusza, który będzie spisywał akt, to nie kosztuje, co najwyżej
poczekasz na umówiony termin.
JaC
> Otóż jest tam zameldowany lokator i zaproponowano mi, żeby tak zostało, bo miałby
on kłopot z wymianą dowodu osobistego (na którym
jest zapisany adres kupowanego mieszkania).
> Teraz okazuje się, że mamy najpierw podpisywać umowę u notariusza, a jak już
mieszkanie będzie sprzedane/kupione, to lokator się
wymelduje.
> Czy ktoś ma doświadczenie w takich transakcjach i mógłby opisać, w jakiej
kolejności co się robi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 07:52:09
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosciPiotr ne <p...@p...onet.pl> napisał:
> szukam jakiegoś poradnika dotyczącego kupowania mieszkania.
> Tzn. - na co zwrócić uwagę, jakie dokumenty są potrzebne, ile
> powinny kosztować itp. Strona sprzedająca mieszkanie jest
> bardziej doświadczona, a ja mam pewne wątpliwości. Otóż jest tam
> zameldowany lokator i zaproponowano mi, żeby tak zostało,
> bo miałby on kłopot z wymianą dowodu osobistego (na którym jest
> zapisany adres kupowanego mieszkania). Nie zgodziłem się
> na to. Teraz okazuje się, że mamy najpierw podpisywać umowę
> u notariusza, a jak już mieszkanie będzie sprzedane/kupione,
> to lokator się wymelduje. Czy ktoś ma doświadczenie w takich
> transakcjach i mógłby opisać, w jakiej kolejności co się robi?
Absolutnie nie zgadzaj sie na takie zalatwienie sprawy.
Wymeldowanie kogos, nawet z wlasnego mieszkania, jest w praktyce bardzo
trudne. Nie masz zadnej gwarancji, ze po miesiacu ta osoba w asyscie
policji nie bedzie chciala sie znowu wprowadzic.
Pozdrowienia,
LW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 08:03:28
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosci
Użytkownik "LW" <H...@H...Com> napisał w wiadomości
news:cjqvf9$c1p$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Piotr ne <p...@p...onet.pl> napisał:
> > szukam jakiegoś poradnika dotyczącego kupowania mieszkania.
> > Tzn. - na co zwrócić uwagę, jakie dokumenty są potrzebne, ile
> > powinny kosztować itp. Strona sprzedająca mieszkanie jest
> > bardziej doświadczona, a ja mam pewne wątpliwości. Otóż jest tam
> > zameldowany lokator i zaproponowano mi, żeby tak zostało,
> > bo miałby on kłopot z wymianą dowodu osobistego (na którym jest
> > zapisany adres kupowanego mieszkania).
A jakiz to klopot z wymiana dowou? 1 wniosek we wlasciwym urzedzie.
Cos kreca.
Jesli bardzo chcesz kupic akurat TO mieszkanie, zrób tak jak radzi "666".
Uzaleznij ostatnia rate od wymeldowania sie tego gostka. I domagaj sie
odpowiedniego zapisu tego punktu w umowie notarialnej.
--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 08:16:18
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosciwitaj, nie dawaj nawet grosza dopóki lokator sie nie wymelduje, a ty nie
otrzymasz stosowanego zaświadczenia wydanego przez urzad
--
Kuza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 09:47:52
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosci
Witam.
Pytanko. Mając umowę notarialną o kupnie mieszkania to chyba tylko ja jako
właściciel mam prawo zameldować lub wymeldować kogo mi się będzie chciało.
więc gościa od ręki wymelduje. Nie mam racji?
(Nie znam przepisów w tej sprawie, ale tak mi się wydaje, choć w Polsce
pewnie wszystko możliwe)
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 11:08:00
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosci
Użytkownik "jha" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:cjr68k$na8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Witam.
> Pytanko. Mając umowę notarialną o kupnie mieszkania to chyba tylko ja jako
> właściciel mam prawo zameldować lub wymeldować kogo mi się będzie chciało.
> więc gościa od ręki wymelduje. Nie mam racji?
Polecam przesledzenie wątków na pl.soc.prawo.
Mozna wymeldowac, ale na podstawie procedury - udowodnic, ze ktos tam
faktycznie nie zamieszkuje.
--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 12:19:15
Temat: Re: Kupowanie mieszkania - formalnosciSat, 2 Oct 2004 09:53:52 +0200, "Piotr ne" <p...@p...onet.pl>
pisze:
>szukam jakiegoś poradnika dotyczącego kupowania mieszkania.
Nie ma czegos takiego - zbyt obszerna wiedza. Od tego, żeby
transakcja była OK jest notariusz. Notariusza zwyczajowo wybiera
ten, ktory ma pieniądze, czyli w tym wypadku TY. Popytaj się
znajomych o dobrego notariusza (nie najtańszego).
>Tzn. - na co zwrócić uwagę, jakie dokumenty są potrzebne, ile
>powinny kosztować itp. Strona sprzedająca mieszkanie jest
>bardziej doświadczona, a ja mam pewne wątpliwości.
Pytaj o każdą rzecz notariusza. Każdy punkt - co oznacza praktycznie
Ma obowiązek Ci to wyjasnic.
> Otóż jest tam
>zameldowany lokator i zaproponowano mi, żeby tak zostało,
>bo miałby on kłopot z wymianą dowodu osobistego (na którym jest
>zapisany adres kupowanego mieszkania).
Jezus Maria! ABSOLUTNIE sie na to nie gódź. Jakiś przewał albo
ktoś sobie z ciebie kpi. W żadnym wypadku nie zgadzaj się na
żadnego zameldowanego lokatora. Zanim przepchniesz całą
procedurę administracyjną (a potem może i sądową) minie
kilka lat. W tym czasie lokator będzie mógł sobie usiąść pod
drzwiami i poprosić żebyś go wpuścił. Jak nie - to wezwie policja
i wtedy policja będzie musiała cię przekonać, żebyś go wpuścił.
Ze świadkami, że w tym mieszkaniu zamieszkiwał nie będzie
miał problemów (będzie ich tyle samo plus jeden, ilu ty będziesz
miał, że nie zamieszkuje).
Generalnie - absolutnie w to nie wchodź. Chyba, że na zasadzie,
że płacisz 50% ceny, ale umowa już ostateczna z przeniesieniem
własności (żadna przedwstępna).
> Nie zgodziłem się
>na to. Teraz okazuje się, że mamy najpierw podpisywać umowę
>u notariusza, a jak już mieszkanie będzie sprzedane/kupione,
>to lokator się wymelduje.
Srutu tutu majtki z drutu. A jak się nie wymelduje to co? Zostawiasz
sobie jakiś atut? Nawet jak w akcie notarialnym napiszą, że się
muszą wymeldować, to jak tego nie zrobią, pozostaje Ci droga
sądowa. Nie wiem, w jakim mieście mieszkasz (jak Warszawa
to ze dwa lata jak nic...).
> Czy ktoś ma doświadczenie w takich
>transakcjach i mógłby opisać, w jakiej kolejności co się robi?
też kiedyś chciałem przekonać kupującego, żeby mnie
zostawił na kilka miesięcy zameldowanego :-)
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |