Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Kurdesz

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kurdesz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-05-28 19:29:31

Temat: Kurdesz
Od: Mider <tmierzejewski@__gma__il_._co_m> szukaj wiadomości tego autora

Kiedyś, dość dawno temu, bo pod koniec lat osiemdziesiątych kupowałem w
Warszawie w restauracji na placu Trzech Krzyży mieszankę miodowo ziołową
o nazwie Kurdesz. Było to produkt jakiegoś państwowego zakładu
pszczelarskiego i niestety, zapewne razem z tym zakładem, zniknął na
początku lat 90-tych. Szkoda, bo mieszanka, która miała konsystencję
pasty z dość grubo mielonymi ziołami, zaparzona wrzącą wodą miała
rewelacyjny smak. Dodatkowo można było ją wzmocnić niewielką ilością
alkoholu by stała się przebojem każdego spotkania towarzyskiego. Szkoda,
żeby zniknęła na zawsze. Niejeden kurdesz pił ze mną ten Kurdesz :P
Poszukuję więc kogoś, kto wie, kto produkował a najlepiej jak się
produkowało Kurdesz.

Pozdrawiam

Mider

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-05-28 20:22:21

Temat: Re: Kurdesz
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mider napisał(a):
> Kiedyś, dość dawno temu, bo pod koniec lat osiemdziesiątych kupowałem w
> Warszawie w restauracji na placu Trzech Krzyży mieszankę miodowo ziołową
> o nazwie Kurdesz. Było to produkt jakiegoś państwowego zakładu
> pszczelarskiego i niestety, zapewne razem z tym zakładem, zniknął na
> początku lat 90-tych. Szkoda, bo mieszanka, która miała konsystencję
> pasty z dość grubo mielonymi ziołami, zaparzona wrzącą wodą miała
> rewelacyjny smak. Dodatkowo można było ją wzmocnić niewielką ilością
> alkoholu by stała się przebojem każdego spotkania towarzyskiego. Szkoda,
> żeby zniknęła na zawsze. Niejeden kurdesz pił ze mną ten Kurdesz :P
> Poszukuję więc kogoś, kto wie, kto produkował a najlepiej jak się
> produkowało Kurdesz.

Franciszek Bohomolec
Kurdesz

Każ przynieść wina, mój Grzegorzu miły,
Bodaj się troski nigdy nam nie śniły,
Niech i Anulka tu zasiędzie z nami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Skoro się przytknie ręka do butelki,
Znika natychmiast smutek serca wszelki,
Wołajmyż tedy dzwoniąc kieliszkami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Niezłe to wino! Do dębie, mój Grzelu!
Cieszmy się, póki możem, przyjacielu!
Niech stąd ustąpi nudna myśl z troskami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Patrzcie, jak dzielny skutek tego wina!
Już się me serce weselić poczyna.
Pod stół kieliszki, pijmy szklanicami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

I ty, Anulko, połowico Grzela,
Bądź uczestniczką naszego wesela.
Nie folguj sobie, a chciej wypić z nami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Już po butelce, niech tu stanie flasza!
Wiwat tu cała kompanija nasza!
Wiwat z Maciusiem i z przyjaciołami!
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Maciuś jest partacz, pić nie lubi wina.
Milsze jest jemu złoto i dziewczyna.
Dajmyż mu spokój, pijmy sobie sami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Odnówmy przodków ślady wiekopomne,
Precz stąd szklanice, naczynia ułomne!
Po staroświecku pijmy pucharami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

Już też to, Grzelu, przewyższasz nas wiekiem,
A wiesz, że wino jest dla starych mlekiem.
Chłyśnij, a będziesz huczał z młodzikami.
Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami!

pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-05-29 12:44:57

Temat: Re: Kurdesz
Od: Marsjasz <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mider napisał(a):
> Kiedyś, dość dawno temu, bo pod koniec lat osiemdziesiątych kupowałem w
> Warszawie w restauracji na placu Trzech Krzyży mieszankę miodowo ziołową
> o nazwie Kurdesz. Było to produkt jakiegoś państwowego zakładu
> pszczelarskiego i niestety, zapewne razem z tym zakładem, zniknął na
> początku lat 90-tych. Szkoda, bo mieszanka, która miała konsystencję
> pasty z dość grubo mielonymi ziołami, zaparzona wrzącą wodą miała
> rewelacyjny smak. Dodatkowo można było ją wzmocnić niewielką ilością
> alkoholu by stała się przebojem każdego spotkania towarzyskiego. Szkoda,
> żeby zniknęła na zawsze. Niejeden kurdesz pił ze mną ten Kurdesz :P
> Poszukuję więc kogoś, kto wie, kto produkował a najlepiej jak się
> produkowało Kurdesz.
>
> Pozdrawiam
>
> Mider
podawano kurdesz wlasnie w nieistniejacej juz niestety kawiarni
Wilanowska przy placu 3 krzyzy...
i tam ostatni raz sie z tym napojem zetknalem...
zycze owocnych poszukiwan i prosze dac znac jak Pan kurdesz odnajdzie...
pozdrawiam
Marsjasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

OBIAD
Re: spam na grupie
DO...
lawenda w zastosowaniu kulinarnym
NARESZCIE !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »