« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-17 09:46:53
Temat: Kury rosolowe==========
Troche juz chodze po tym swiecie,
ale pierwszy raz zobaczylem w Tesco towar
o nazwie "kura rosolowa".
Moje zdziwienie bylo tym wieksze, ze do tej pory
moje oczeta ogladaly kury o slusznej wadze 2, 3, 4 kg.
A te "rosolowe" chucherka maja raptem
ciezar od 90 dkg do 1,2 kg.
Ki diabel? Co to jest? Kura mniejsza od kurczaka?
Kupic czy wysmiac?
waldek
===========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-17 09:56:12
Temat: Re: Kury rosolowe> Troche juz chodze po tym swiecie,
> ale pierwszy raz zobaczylem w Tesco towar
> o nazwie "kura rosolowa".
> Moje zdziwienie bylo tym wieksze, ze do tej pory
> moje oczeta ogladaly kury o slusznej wadze 2, 3, 4 kg.
> A te "rosolowe" chucherka maja raptem
> ciezar od 90 dkg do 1,2 kg.
>
> Ki diabel? Co to jest? Kura mniejsza od kurczaka?
>
> Kupic czy wysmiac?
>
Ja bym tam nie kupował (bo nie wierzę by były to kury rosołowe) a
takimi 'były' kury które jeszcze jajek nie niosły - czyli w wadze do
ok 1kg.
Poczytaj w wątku -"jak ugotować prawdziwy rosół - w jednym z postów
był opis.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-17 10:22:40
Temat: Re: Kury rosolowe> Ja bym tam nie kupował (bo nie wierzę by były to kury rosołowe) a
> takimi 'były' kury które jeszcze jajek nie niosły - czyli w wadze do
> ok 1kg.
==========
Jesli dobrze Cie zrozumialem, to kura rosolowa
jest kurczakiem plci zenskiej?
W jakim wieku zaczyna znosic jaja?
waldek
==========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-17 10:24:25
Temat: Re: Kury rosolowe
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b2qb9s$phd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ki diabel? Co to jest? Kura mniejsza od kurczaka?
>
> Kupic czy wysmiac?
Wyśmiać raczej:-) Moja babcia się skusiła na tą "kurę rosołową".... W środku
był włożony kawał białego tłuszczu z kurczaka wielkości pięści dorosłego
człowieka, sama "kura" nie wiele różnila się od sprzedawanych kurczaków - no
poza tym, że gotowała się prawie 4 godziny i była tak twarda, że nic się z
tego mięsa nie dało w zasadzie zrobić.... A rosół.... hmmm... no nie był to
rosół. tylko taki sobie wywar:-(
Generalnie - nie polecam...
Pozdr.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-17 10:44:36
Temat: Re: Kury rosoloweMonique:
>
> Wyśmiać raczej:-) Moja babcia się skusiła na tą "kurę rosołową".... W środku
> był włożony kawał białego tłuszczu z kurczaka wielkości pięści dorosłego
> człowieka, sama "kura" nie wiele różnila się od sprzedawanych kurczaków - no
> poza tym, że gotowała się prawie 4 godziny i była tak twarda, że nic się z
> tego mięsa nie dało w zasadzie zrobić.... A rosół.... hmmm... no nie był to
> rosół. tylko taki sobie wywar:-(
> Generalnie - nie polecam...
kura rosołowa to właściwie zwłoki kurek niosek. Mięso się nie nadaje do
niczego, bo łykowate, ale możne z tego zrobić wywar, i nic więcej.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-17 11:07:59
Temat: Re: Kury rosolowe
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:3E50BD14.9020708@ukbf.fu-berlin.de...
> kura rosołowa to właściwie zwłoki kurek niosek. Mięso się nie nadaje do
> niczego, bo łykowate, ale możne z tego zrobić wywar, i nic więcej.
Może ja jestem zanadto przyzwyczajona do prawdziwych kur rosołowych (bo mam
babcię na wsi i właśnie takie kury ze wsi dostaję nieraz na rosół), ale ten
wywar, który powstał z tej "tescowej kury rosołowej" to był baaaardzo
odległym kuzynem prawdziwego rosołu:-)
Pozdr.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-17 11:33:10
Temat: Re: Kury rosolowe
> ===========
>
Kura rosołowa to stara kura, która przestała się już nieść. Rosół z
takiej kury jest najlepszy, a mięso z rosołu daje się psu :-))
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J. Marusiński (Kamas.hw)
Gdańsk GG 5420750; ICQ 14539957
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-17 11:42:11
Temat: Re: Kury rosolowe
Użytkownik "kamas.hw" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2qhbk$11m$1@news.onet.pl...
> Kura rosołowa to stara kura, która przestała się już nieść. Rosół z
> takiej kury jest najlepszy, a mięso z rosołu daje się psu :-))
Hi, hi... tej tescowej kury rosołowej to nawet moje niewybredne psy nie
bardzo chciały zjeść :-) Musiałam je długo przekonywać, że to mięsko jest
dobre:-)
Pozdr.
Monika i dwa wybredne, jak się okazało, psy :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-17 14:40:45
Temat: Re: Kury rosolowe> Jesli dobrze Cie zrozumialem, to kura rosolowa
> jest kurczakiem plci zenskiej?
>
> W jakim wieku zaczyna znosic jaja?
>
moje kupione (jak pisklaki) w marcu zaczęły nieść w październiku
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-18 02:13:43
Temat: Re: Kury rosoloweOn Mon, 17 Feb 2003 12:07:59 +0100, "Monique" <m...@p...onet.pl>
wrote:
>Może ja jestem zanadto przyzwyczajona do prawdziwych kur rosołowych (bo mam
>babcię na wsi i właśnie takie kury ze wsi dostaję nieraz na rosół), ale ten
>wywar, który powstał z tej "tescowej kury rosołowej" to był baaaardzo
>odległym kuzynem prawdziwego rosołu:-)
Wiesz. wsiowa "kura rosolowa" to nioska po weryfikacji - juz nie
kurczak ale niezbyt stara - jak sie niespecjalnie niesie to idzie do
garnka. na dodatek ziarnem karmiona, po podworku lazi, w ziemi
grzebie, skubie co jej smakuje...
A sklepowa "kura rosolowa" to zwykle nioska-emertka z fermy, slonca w
zyciu nie widziala a czym byla karmiona to odsylam do filmu pt "Oto
Ameryka" - kto ciekaw niech sprawdzi, reszcie apetytu psul nie bede.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |