« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-04-27 09:38:59
Temat: LEWA! LEWA! LEWANtyńczyk SPOLEgliwyLEWA!
LEWA!
LEWANtyńczyk SPOLEgliwy
LEWAtywę DOBRZE znosi
CHOCIAŻ mu się NIE PRZElewa
LEWA!
LEWA!
"Rytmiczna egzaltacja nerwowa. Całe życie - cały wszechświat - opiera
się na rytmie. Dlaczego ludzie dostają bzika na punkcie niektórych
rodzajów muzyki? Dlaczego ,,Marsylianka" wznieciła rewolucję?
- No, dlaczego?
Fakt, że pewne układy fraz, niekoniecznie muzycznych, wyposażone w rytm,
rym lub aliterację, czepiają się ludzkiej głowy. Zwyczajnie nie sposób
się ich pozbyć.
Niedoskonałość semantyki - ,,Siała baba mak" jakoś da się w końcu
zapomnieć. Można tego typu rzecz wyrugować z pamięci. Ale załóżmy, że
istnieje łańcuch frazeologiczny nie do zapomnienia? Czynnik perwersji
nie pozwoliłby wywabić go z pamięci - sam wysiłek w stronę zapomnienia
niweczyłby efekt.
...
LEWA!
LEWA!
LEWANtyńczyk SPOLEgliwy
LEWAtywę DOBRZE znosi
CHOCIAŻ mu się NIE PRZElewa
LEWA!
LEWA!
Żołnierze dbali o staranność. Wędrowali po wiosce wzdłuż i wszerz,
*do bliskiego sercu, chwytliwego rytmu*
poruszając przy tym ustami. Co, rzecz jasna, nikomu jeszcze nie
szkodziło. Jedyny zgrzyt nastąpił na strychu, gdzie dwaj żołnierze
prowadzili rewizję. Harben zaszedł tam na inspekcję. Nie wierzył własnym
oczom, kiedy jeden z żołnierzy, otworzywszy kredens, popatrzył spokojnie
na pordzewiałą lufę karabinu i zamknął drzwiczki...
...
LEWA!
LEWA!
LEWANtyńczyk SPOLEgliwy
LEWAtywę DOBRZE znosi
CHOCIAŻ mu się NIE PRZElewa
LEWA!
LEWA!"
Juz nigdy nie zapomnicie tego wierszyka, czubki ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |