| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-10-04 16:51:35
Temat: Ladowanie akumulatorow zelowych, trakcyjnych w wozkach - Jeszcze razWitam.
Proszę Adama i Advocatusa o bliższe informacje o tych aku. Producenci,
dystrybutorzy (może jakieś odsyłacze), pojemności, masy...
Od trzech lat posiadam trójkołowca ze wspomaganiem elektrycznym.
Zajeździłem już 3 komplety aku. Rocznie robię 700-1000 km. Ostatni
zakup, mimo większej pojemności i mniejszych przebiegów nie dowiózł
mnie do końca sezonu.
Dziękuję za info
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-10-30 11:22:40
Temat: Re: Ladowanie akumulatorow zelowych, trakcyjnych w wozkach - Jeszcze raz
Użytkownik "ShrekPl" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:b76b43b6-2b72-4e08-bb16-6cf434dfa1ea@l20g2000yq
m.googlegroups.com...
Witam.
Proszę Adama i Advocatusa o bliższe informacje o tych aku. Producenci,
dystrybutorzy (może jakieś odsyłacze), pojemności, masy...
Sorry, ze dopiero teraz - ale nie bylo mnie! U stroną destrukcyjną okazała
się ładowarka. Też popsułem 2 komplety akumulatorów, przejechałem na nich
tylko po 1000 km - ale teraz zmieniłem ładowarkę, akumulatory już
zasiarczone, po formatowaniu - i nie ulegają już dalszej degradacji, od 3
mieięcy. Od nowego sezonu kupuję nowe akumulatory, dobre i trwałe, słabszych
firm nie warto!, lepiej dołożyc trochę - i mam zamiar znów śmigac około
70km... ;)
Moje akumulatry to 100Ah - firmy Hoppecke, AGM, 2 sztuki, wcześniej miałem
żelowe GNB, ale podobnież najtrwalsze są MK, choc też najdroższe... ;)
Komplet, 2 sztuki kosztuje ponad 2 tys. zl - ale można też dostac
dofinansowanie z PCPR, PFRON, Opieka Społeczna, Sponsoring itp. :)
Tak, akumulatory to czasami problem w naszych pojazdach elektrycznych.....
Pozdrawiam
Adam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |