« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-02-25 18:10:14
Temat: LawendaMam pytanie do szanownych grupowiczów, chodzi mi o to, jak uprawiać lawendę.
Słyszałam, że nasiona najlepiej jest przemrozić przez kilka miesięcy w
lodówce...Z piaskiem, ziemią..? Pozdrawiam Ida
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-02-26 09:49:05
Temat: Odp: Lawendasorry! zapytam żony i odpiszę, zioła to jej działka, ja się zajmuje drzewami
i wodą
--
pozdrawiam:-))
Sławomir Jan Marusiński
UIN 14539957
Użytkownik Ida <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aAzt4.5253$W...@n...tpnet.pl...
> Mam pytanie do szanownych grupowiczów, chodzi mi o to, jak uprawiać
lawendę.
> Słyszałam, że nasiona najlepiej jest przemrozić przez kilka miesięcy w
> lodówce...Z piaskiem, ziemią..? Pozdrawiam Ida
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-27 12:34:56
Temat: Odp: Lawenda> Słyszałam, że nasiona najlepiej jest przemrozić przez kilka miesięcy w
> lodówce...Z piaskiem, ziemią..?
W tym roku też próbuję wyhodować lawendę z nasion. Wrzuciłem je do słoika z
piaskiem wymieszanym z ziemią (2:1). Po ponad dwuch tygodniach zaczynają
kiełkować- bardzo powoli. Trzymam je w zamkniętym słoiku a on stoi na półce
w chłodnej spiżarni (ok. 5 st.) Zobaczymy co z tego ostatecznie wyrośnie...
Powodzenia
Staszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-29 08:25:42
Temat: Odp: Lawenda
Użytkownik Staszek Nowak <g...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:QR8u4.9650$W...@n...tpnet.pl...
> > Słyszałam, że nasiona najlepiej jest przemrozić przez kilka miesięcy w
> > lodówce...Z piaskiem, ziemią..?
Ja wysiałam kiedyś normalnie do doniczki (z dobrą ziemią), doniczkę do
woreczka foliowego ze względów higienicznych i na środkową półkę w lodówce
na min. 4 tygodnie, można do sześciu. Oczywiście ziemia nusi być z lekka
wilgotna. Kiełkują prawie w 100 procentach. Potem są tylko problemy z
mrozoodpornością w warunkach ogrodu, ale to już jest zupełnie inna sprawa.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-29 16:44:25
Temat: Odp: Lawenda
Użytkownik basia <b...@z...polsl.gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:89fvqb$n8u$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
.............Potem są tylko problemy z
> mrozoodpornością w warunkach ogrodu, ale to już jest zupełnie inna sprawa.
>
Nasiona pewnie pochodzą z importu?
Nie próbowałem rozmnażać z nasion pozyskiwanych z krzewów rosnących w naszym
kraju.
Ciekawe, czy zawiązują nasiona i czy te są właściwie wykształcone.
Rozmnażam przez ukorzenianie. Takie rośliny znoszą nasze zimy, jeżeli są
trochę okryte.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-01 11:05:19
Temat: Odp: Lawenda
Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:89ibbk$r83$...@a...webcorp.com.pl...
>
> Nasiona pewnie pochodzą z importu?
Tego nie wiem, opakowania polskich firm, ale to o niczym nie śiwadczy.
> Ciekawe, czy zawiązują nasiona i czy te są właściwie wykształcone.
Nasiona są, jakość nieznana.
> Rozmnażam przez ukorzenianie. Takie rośliny znoszą nasze zimy, jeżeli są
> trochę okryte.
Trzy zimy zniosły, czwartej padły (mimo okrycia).
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-02 07:55:06
Temat: Re: Odp: LawendaBasiu , nie strasz mnie, ja tu już szęsliwa, cała w skowronkach,że mi
pięknie
przezimowała.To już druga zima jaką przetrwała.A zabezpieczam ją przed
mrozami
w ten sposób,że usypuję kopczyk z ziemi do mniejwięcej połowy wysokosci
krzewinki.Do tej pory to ją skutecznie chroniło przed mrozami a przy
okazji
wiosną
mogę rosliny dzielić bo są pięknie ukorzenione.
Z pozdrowieniami
Irena
basia napisał(a):
> Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:89ibbk$r83$...@a...webcorp.com.pl...
> >
>
> > Nasiona pewnie pochodzą z importu?
>
> Tego nie wiem, opakowania polskich firm, ale to o niczym nie śiwadczy.
>
> > Ciekawe, czy zawiązują nasiona i czy te są właściwie wykształcone.
>
> Nasiona są, jakość nieznana.
>
> > Rozmnażam przez ukorzenianie. Takie rośliny znoszą nasze zimy, jeżeli są
> > trochę okryte.
>
> Trzy zimy zniosły, czwartej padły (mimo okrycia).
>
> Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |