Data: 2004-10-19 21:01:15
Temat: Lek przed wystapieniami publicznymi
Od: "gosc" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Przeczytalem archiwum psp dotyczace problemu wymienionego w temacie ale
zadncyh konkretnych porad nie znalazlem. Moj problem polega na tym, ze gdy
zaczynam mowic publicznie, strasznie splyca mi sie oddech, przez co nie moge
dokonczyc zdania bo glos mi sie urywa, oprocz tego wystepuje pocenie i drzenie
rak. Moj przypadek rozni sie od innych tym ze ja nie odczuwam strachu przed
wystapieniem, moge normalnie spac w noc poprzedzajaca, nawet na 10 minut przed
przemowa jestem w miare zrelaksowany, ale gdy tylko powiem pierwsze zdanie to
jakby ktos guzik we mnie przelaczyl i klapa. Najgorsze jest to,ze ja zawsze
bylem w miare dobrym uczniem i jeszcze w podstawowce chetnie zglaszalem sie do
odpowiedzi czy referatow. Mysle ze cos zalamalo sie w liceum, bo wlasnie w tym
okresie pojawily sie problemy.Wiadomo, nowe towarzystwo nowi nauczyciele
(chodzilem do jednego z najlepszych liceow w polsce i z poczatku przerastaly
mnie wymagania stawiane przez nauczycieli), a ja w dodatku nie bylem zbyt
pewny siebie, a w relacjach kolezenskich zauwazylem pewna niesmialosc. Teraz
jestem na studiach i mysle ze wiele sie zmienilo, jestem w miare pewny siebie,
nie mam problemow z kontaktami miedzyludzkimi, ale nadal publiczne
przemawianie stanowi dla mnie problem nie do przeskoczenia. Pomozcie mi ,
dajcie jakies rady. Moze jakies leki, ktore mozna zazyc przed planowanym
wystapieniem, wydaje mi sie ze gdybym kilka razy przemawial na "wspomaganiu",
to zyskalbym pewnosci.. nie wiem, any ideas?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|