Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-01-27 14:37:33

Temat: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: Mariusz Dersu <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z żoną zrobiliśmy fatalny błąd. Będąc z ostatni weekend na wyjeździe
zostawiliśmy naszego Wojtka w bawialni z innymi dziećmi i opiekunką.
Pierwszy raz dziecko (ma teraz dwa lata i połtora miesiąca) zostało samo
wśród obcych i w obcym otoczeniu. Ktoś obcy go też zabrał na spacer.
Przestraszył się, że go zostawiliśmy.

Teraz kiedy zaczynamy go ubierać do wyjścia od razu wpada w lęk. Pyta
się "dokąd idziemy". Chce iść w różne miejsca ("do mamy", "do babci"
itp.), po czym za chwilę zmienia zdanie. Jak z nim postępować teraz żeby
nie wyrządzić mu jeszcze większych szkód? Jak odbudować jego zaufanie,
poczucie bezpieczeństwa? Czy tłumaczyć mu żeby, że nie chcemy go nigdzie
oddawać czy zostawiać?

Jestem wściekły na siebie za taką lekkomyślność. Przecież to tak, jakby
mu się świat zawalił. Może ktoś pomoże mi dobra radą, proszę.

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-01-27 17:20:32

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Dersu" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:drdb71$8o1$1@news.onet.pl...

> Czy tłumaczyć mu żeby, że nie chcemy go nigdzie
> oddawać czy zostawiać?

- ustosunkuję się tylko do tego zdania. Chodzi o to, że jak mówisz "nie
chcemy cię zostawić" to koncentrujesz się właśnie na zostawieniu.
Emocjonalnie każdy czuje efekt kojarzony z zostawieniem i dopiero potem
logicznie próbuje odnaleźć sens poprzez zaprzeczenie - np "NIE chcemy cię
zostawiać". To jest bardzo zły nawyk komunikacyjny. Staraj się nie używać
zaprzeczenia NIE w rozmowie w takim kontekście, kiedy ma logicznie
zaprzeczyć czemuś emocjonalnemu. Lepiej mów - "będziesz z nami u babci",
"będziemy wszyscy razem", "będzie fajnie, pobawisz się z dziadkiem i z
mamą". Wówczas dzieciak (każdy człowiek) od razu "widzi" to co się do niego
mówi. Jak powiesz " w nocy nie przyjdą żadne straszne duchy i nie będziesz
się strasznie bać, że jesteś sam" - to człowiek sobie wyobrazi to wszystko -
czyli duchy i samotność wraz z emocjonalnymi konsekwencjami i potem będzie
próbował temu jakoś logicznie zaprzeczyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-01-28 23:03:52

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Dersu" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:drdb71$8o1$1@news.onet.pl...

> Jestem wściekły na siebie za taką lekkomyślność. Przecież to tak, jakby mu
> się świat zawalił. Może ktoś pomoże mi dobra radą, proszę.

Spoko, rodzic moze winic siebie za taki blad, ale najczesciej
wini sie rodzic ktory czuje odpowiedzialnosc.
Wiec jest z Tobą bardzo dobrze :)

Dla uspokojenia - kazdy dzieciak miewa swoje lęki, nawet bez
bledów rodzica (mam przynajmniej kilka przykladow) - a potem
dzieciakowi to przechodzi.
A przy kolejnych dzieciach rodzic sie juz tak czyms takim nie przejmuje :)
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-01-29 21:12:28

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariusz Dersu" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:drdb71$8o1$1@news.onet.pl...
>Z żoną zrobiliśmy fatalny błąd. Będąc z ostatni weekend na wyjeździe
>zostawiliśmy naszego Wojtka w bawialni z innymi dziećmi i opiekunką.
>Pierwszy raz dziecko (ma teraz dwa lata i połtora miesiąca) zostało samo
>wśród obcych i w obcym otoczeniu. Ktoś obcy go też zabrał na spacer.
> Przestraszył się, że go zostawiliśmy.

Nie martw się, ja też to miałam :) I jeszcze wiele innych poważniejszych i
mniej poważnych lęków... nie wiem jak moi rodzice ze mną wytrzymywali. Ale w
końcu wyrosłam ;)
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-01-29 23:11:48

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paula napisał(a):
> Nie martw się, ja też to miałam :) I jeszcze wiele innych poważniejszych i
> mniej poważnych lęków... nie wiem jak moi rodzice ze mną wytrzymywali. Ale w
> końcu wyrosłam ;)

a jaki jest twój wyznacznik "powagi" lęku?
Twoje lęki mają poczucie humoru? ;)

> Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-01-30 10:44:49

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:drjhnu$rk3$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Paula napisał(a):
>> Nie martw się, ja też to miałam :) I jeszcze wiele innych poważniejszych
>> i mniej poważnych lęków... nie wiem jak moi rodzice ze mną wytrzymywali.
>> Ale w końcu wyrosłam ;)
>
> a jaki jest twój wyznacznik "powagi" lęku?
> Twoje lęki mają poczucie humoru? ;)
>> Nietoperek

Nie :) Moje lęki absolutnie nie miały żadnego poczucia humoru, ani żadnej
litości :)
Te poważniejsze to takie, które były naprawdę uciążliwe i zatruwały życie
moim rodzicom, np. paniczny lęk przed obcymi - nie wychodziłam na podwórko
bawić się z dziećmi, nie chodziłam do przedszkola bo gotowa byłam pobić
panią przedszkolankę jeśli by mnie chciała zabrać od mamy :) Nie ufałam
nikomu, bo byłam przekonana, że każdy chce mnie porwać - tak było jakoś do
6. roku życia.
A te mniej poważne to takie bardziej normalne, typowe dla dzieci - lęk przed
ciemnością, przed burzą, przed psami, kotami, które, jak wierzyłam, chciały
mnie ugryźć, po czym przemieniłabym się w złą czarownicę (to widziałam w
pewnej bajce i dlatego się tak bałam - heh, do dziś pamiętam tę wstrętną
bajkę :) )
No, to teraz może szanowne grono specjalistów wyjaśni mi podłoże moich
dziecięcych lęków i wypowie się, co sądzi na ich temat? Naprawdę jestem
ciekawa :)
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-01-30 10:47:32

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jasne, ze wszyscy ci wszystko wytlumacza.

Ja pierwsza :-).

Masz ta, no.....wyobraznie :-))))).

Ale nie wiem, czy to da sie leczyc na obecnym poziomie medycyny.

:-))). M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-01-30 21:21:52

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:drkr8a$581$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jasne, ze wszyscy ci wszystko wytlumacza.
>
> Ja pierwsza :-).
>
> Masz ta, no.....wyobraznie :-))))).

heh...dzięki za pocieszenie :) Ale w moim przypadku ta wyobraźnia była chyba
trochę chora, że tworzyła w moim umyśle takie rzeczy ;)

Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-02-01 10:22:30

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paula napisał(a):
> No, to teraz może szanowne grono specjalistów wyjaśni mi podłoże moich
> dziecięcych lęków i wypowie się, co sądzi na ich temat? Naprawdę jestem
> ciekawa :)

Nie znam się na teoriach, może jakieś doświadczenia we wczesnym
dzieciństwie.
Może po prostu jesteś popaprańcem emocjonalnym takim jak ja.;)

> Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-02-02 18:59:17

Temat: Re: Lęk u dwulatka przed wyjściem z domu
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie znam się na teoriach, może jakieś doświadczenia we wczesnym
> dzieciństwie.
> Może po prostu jesteś popaprańcem emocjonalnym takim jak ja.;)

O tym to ja już wiem :)
Zresztą "Ally McBeal" też była takim popaprańcem, a mimo to fajna z niej
babka ;)
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szukam trenera - team building
Gdzie w Warszawie grupy?
Chora pewność siebie
Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz.2
Koncepcja na depresje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »