Lekarzu ulecz się sam...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 208

11. Data: 2007-10-16 20:22:47

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: kuba <k...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Punkty to mydlenie oczu. Ważniejsze jest "wybranie" specjalizacji pod
> kątem przyszłego stażu. A ze stażem - jak to w życiu: ty mnie, ja tobie,
> a głupiemu punkty :-P
>

Nie rozmawiamy o etapie specjalizacji,a o punktacji "maturalnej" przy
naborze na studia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2007-10-16 20:39:58

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: kuba <k...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sky pisze:

>> Z czasem to sie moze nasilac.We wczesnym stadium mozna nad tym zapanowac.
>> Moge dac namiary na dobrego psychiatre.
>
> To sam nie jesteś z branży a diagnozy na odległość stawiasz?
> Widać ci woda sodowa szczylku do głowy uderza... ;P

Hustawka nastrojow,polaczona z agresja?
Nie kompromituj sie.Kazdy student musi zaliczyc psychiatrie.

>> Moze opowiedz cos wiecej o "tym ukladzie".W ramach pomocy na grupie p.s.m
>
> Idź do tatusia to ci opowie...o ile się nie będzie bał wprowadzać
> w zbyt trudne dla młodej psychiki sprawy...żebyś potem ty się nie
> musiał zacząć leczyć tam gdzie innych odsyłasz... ;P

Nie martw sie o moja psychike.
Zabawny jestes,do piaskownicy mnie nie zaprosisz.
Dobre,wmowic adwersarzowi zdziecinnienie,czlowieku tak to dzieci w
podstawowce rozmawiaja.

Z mojej strony koniec dyskusji.Musie pampersika zialozic.
Szczesliwy!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2007-10-16 20:44:40

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

kuba pisze:
> Ikselka pisze:
>
>> Punkty to mydlenie oczu. Ważniejsze jest "wybranie" specjalizacji pod
>> kątem przyszłego stażu. A ze stażem - jak to w życiu: ty mnie, ja
>> tobie, a głupiemu punkty :-P
>>
>
> Nie rozmawiamy o etapie specjalizacji,a o punktacji "maturalnej" przy
> naborze na studia.
>

No właśnie, a trzebaby o tym najważniejszym, o czym się właśnie zwykle
nie rozmawia.
Lekarz bez stażu nie ma racji bytu - o tym wielu chętnych zapomina, to
właśnie ci "radośni głupi". Nawet jeśli już mają te upragnione punkty,
to i tak odsiani zostaną starając się o staż :-)

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2007-10-16 20:50:16

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> kuba pisze:
>> Ikselka pisze:
>>
>>> Punkty to mydlenie oczu. Ważniejsze jest "wybranie" specjalizacji pod
>>> kątem przyszłego stażu. A ze stażem - jak to w życiu: ty mnie, ja
>>> tobie, a głupiemu punkty :-P
>>>
>>
>> Nie rozmawiamy o etapie specjalizacji,a o punktacji "maturalnej" przy
>> naborze na studia.
>>
>
> No właśnie, a trzebaby o tym najważniejszym, o czym się właśnie zwykle
> nie rozmawia.
> Lekarz bez stażu nie ma racji bytu - o tym wielu chętnych zapomina, to
> właśnie ci "radośni głupi". Nawet jeśli już mają te upragnione punkty,
> to i tak odsiani zostaną starając się o staż :-)
>

Noooo, a wszystko, co przez to sitko przeszło - to widzimy podczas np.
strajku lekarzy lub mając chorą matkę w szpitalu......

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2007-10-16 20:53:59

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kuba" <k...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ff37jb$bgq$1@news.onet.pl...
> Sky pisze:
>
> >> Z czasem to sie moze nasilac.We wczesnym stadium mozna nad tym
zapanowac.
> >> Moge dac namiary na dobrego psychiatre.
> >
> > To sam nie jesteś z branży a diagnozy na odległość stawiasz?
> > Widać ci woda sodowa szczylku do głowy uderza... ;P
>
> Hustawka nastrojow,polaczona z agresja?
> Nie kompromituj sie.Kazdy student musi zaliczyc psychiatrie.

He he -wmawiasz innym co sam czujesz? Przeniesionko? ;P
To co już ową psychiatrię "zaliczyłeś"? Na oddziale jako pacjent? ;)
A skoro na medycynie to musi dałeś w łapę [albo tatuś] że cię
przepuścili bez wbicia ci w głowę że się nikomu tak jak to robisz
diagnoz ich psychiki nie stawia bo to tylko świadczy że sam się nadajesz do
leczenia... jako i w tytule stoi. Wiesz choć ćwoku co to "Patch Adams"?
Takim jak ty to powinni obowiązkowo puszczać go na pierwszych zajęciach. ;P

> >> Moze opowiedz cos wiecej o "tym ukladzie".W ramach pomocy na grupie
p.s.m
> >
> > Idź do tatusia to ci opowie...o ile się nie będzie bał wprowadzać
> > w zbyt trudne dla młodej psychiki sprawy...żebyś potem ty się nie
> > musiał zacząć leczyć tam gdzie innych odsyłasz... ;P
>
> Nie martw sie o moja psychike.
> Zabawny jestes,do piaskownicy mnie nie zaprosisz.
> Dobre,wmowic adwersarzowi zdziecinnienie,czlowieku tak to dzieci w
> podstawowce rozmawiaja.

A choroby psychiczne innym wmawiać
to zwykli pacjenci oddziałów zamkniętych? ;P

> Z mojej strony koniec dyskusji.Musie pampersika zialozic.
> Szczesliwy!

Uciekaj uciekaj kubuś -misia przytul- bajkę włącz
od razu ci się poczucie bezpieczeństwa wzmocni ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2007-10-16 20:57:02

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ff38bi$34r$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Ikselka pisze:
> > kuba pisze:
> >> Ikselka pisze:
> >>
> >>> Punkty to mydlenie oczu. Ważniejsze jest "wybranie" specjalizacji pod
> >>> kątem przyszłego stażu. A ze stażem - jak to w życiu: ty mnie, ja
> >>> tobie, a głupiemu punkty :-P
> >>>
> >>
> >> Nie rozmawiamy o etapie specjalizacji,a o punktacji "maturalnej" przy
> >> naborze na studia.
> >>
> >
> > No właśnie, a trzebaby o tym najważniejszym, o czym się właśnie zwykle
> > nie rozmawia.
> > Lekarz bez stażu nie ma racji bytu - o tym wielu chętnych zapomina, to
> > właśnie ci "radośni głupi". Nawet jeśli już mają te upragnione punkty,
> > to i tak odsiani zostaną starając się o staż :-)
> >
>
> Noooo, a wszystko, co przez to sitko przeszło - to widzimy podczas np.
> strajku lekarzy lub mając chorą matkę w szpitalu......
>
i dlatego jestem za obowiązkową i natychmiastową eutanazją
lekarzy odmawiających ze wzgledów materialnych pomocy chorym
z takiego to już człowieka nigdy nie będzie...
o lekarzu nie wspominając

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2007-10-16 21:23:54

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ff38bi$34r$2@atlantis.news.tpi.pl...
>> Ikselka pisze:
>>> kuba pisze:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Punkty to mydlenie oczu. Ważniejsze jest "wybranie" specjalizacji pod
>>>>> kątem przyszłego stażu. A ze stażem - jak to w życiu: ty mnie, ja
>>>>> tobie, a głupiemu punkty :-P
>>>>>
>>>> Nie rozmawiamy o etapie specjalizacji,a o punktacji "maturalnej" przy
>>>> naborze na studia.
>>>>
>>> No właśnie, a trzebaby o tym najważniejszym, o czym się właśnie zwykle
>>> nie rozmawia.
>>> Lekarz bez stażu nie ma racji bytu - o tym wielu chętnych zapomina, to
>>> właśnie ci "radośni głupi". Nawet jeśli już mają te upragnione punkty,
>>> to i tak odsiani zostaną starając się o staż :-)
>>>
>> Noooo, a wszystko, co przez to sitko przeszło - to widzimy podczas np.
>> strajku lekarzy lub mając chorą matkę w szpitalu......
>>
> i dlatego jestem za obowiązkową i natychmiastową eutanazją
> lekarzy odmawiających ze wzgledów materialnych pomocy chorym
> z takiego to już człowieka nigdy nie będzie...
> o lekarzu nie wspominając

Nawet nie wspominaj o eutanazji; to potężne narzędzie, jeśliby zostało z
jakichkolwiek przesłanek wprowadzone... Aż mnie ciarki przeszły...
Podobnie gdyby ludzie powszechnie zaczęli się zgadzać na pobieranie
swoich organów do przeszczepów w przypadku śmierci...

A niby to dlaczego teraz wyrażenie zgody na pobranie NIE musi być
sankcjonowane podpisem, lecz tylko jej NIE wyrażenie?
Czyż to nie wstęp do szantażu, nazwijmy to, zdrowotnego?

No cóż, niby temat-strumyczek, ale strumyczki bywają niebezpieczne,
przeradzając się w rzeki konsekwencji.

--
XL wiosenna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2007-10-16 21:37:47

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ff3aak$a7e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky pisze:
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:ff38bi$34r$2@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Ikselka pisze:
> >>> kuba pisze:
> >>>> Ikselka pisze:
> >>>>
> >>>>> Punkty to mydlenie oczu. Ważniejsze jest "wybranie" specjalizacji
pod
> >>>>> kątem przyszłego stażu. A ze stażem - jak to w życiu: ty mnie, ja
> >>>>> tobie, a głupiemu punkty :-P
> >>>>>
> >>>> Nie rozmawiamy o etapie specjalizacji,a o punktacji "maturalnej" przy
> >>>> naborze na studia.
> >>>>
> >>> No właśnie, a trzebaby o tym najważniejszym, o czym się właśnie zwykle
> >>> nie rozmawia.
> >>> Lekarz bez stażu nie ma racji bytu - o tym wielu chętnych zapomina, to
> >>> właśnie ci "radośni głupi". Nawet jeśli już mają te upragnione punkty,
> >>> to i tak odsiani zostaną starając się o staż :-)
> >>>
> >> Noooo, a wszystko, co przez to sitko przeszło - to widzimy podczas np.
> >> strajku lekarzy lub mając chorą matkę w szpitalu......
> >>
> > i dlatego jestem za obowiązkową i natychmiastową eutanazją
> > lekarzy odmawiających ze wzgledów materialnych pomocy chorym
> > z takiego to już człowieka nigdy nie będzie...
> > o lekarzu nie wspominając
>
> Nawet nie wspominaj o eutanazji; to potężne narzędzie, jeśliby zostało z
> jakichkolwiek przesłanek wprowadzone... Aż mnie ciarki przeszły...
> Podobnie gdyby ludzie powszechnie zaczęli się zgadzać na pobieranie
> swoich organów do przeszczepów w przypadku śmierci...

Żaden sytstem nie zlikwiduje okazji do zbrodni a większość jeszcze je
stwarza...ale czasem trzeba próbować czymś [krańcową oceną-groźbą-zamiarem]
wstrząsnąć tymi którzy utracili wrażliwość na innych i siebie samych.

> A niby to dlaczego teraz wyrażenie zgody na pobranie NIE musi być
> sankcjonowane podpisem, lecz tylko jej NIE wyrażenie?

Gdzie można wyrazić ów sprzeciw tak by nie było jakiejkolwiek możliwości
jego niezauważenia gdyby komuś na tym zależało? Nigdzie tak naprawdę.
Dla chcącego...

> Czyż to nie wstęp do szantażu, nazwijmy to, zdrowotnego?

To myk służący zwiększeniu podaży darmowych organów na
[już przecież skomercjalizowanym] rynku przeszczepów...

> No cóż, niby temat-strumyczek, ale strumyczki bywają niebezpieczne,
> przeradzając się w rzeki konsekwencji.

coś w końcu przeleje każdą czarę goryczy...i rozerwie przepełnione tamy
.
.
.
a lekarze którzy ostatnio złożyli wymówienia nie powinni do końca życia
miec możliwości świadczyć swoich usług w publicznej służbie zdrowia...
lub powinno się ich wymieniać na nowych-młodych w pierwszej kolejności.
Skoro są tak dobrzy i się cenią ponad dobro pacjentów, niech ich wyceni
rynek prywatny...tylko kto by chciał iść do takiego lekarza i mu płacić?
Tylko tuman wyceniający swoje zdrowie na środki płatnicze jakie jest
w stanie zdobyć [tak lub owak].

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2007-10-16 22:22:11

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ff3e22$hvh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sky wrote:
>
> (ciach)
>
> wynocha z pl.sci.medycyna, OK?

A bo co?
To twoja
własność? ;)

"Wynocha"
to jakiś
superargu
-ment? ;P
Pierwsze
słyszę...

Więc nie OK.

Masz KF
jak nie
umiesz
inaczej
to użyj

"zbić
szybkę
w razie
bezrad
-ności"

;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2007-10-16 22:31:48

Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kuba" <k...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ff35u8$5ne$1@news.onet.pl...
> Łukasz Górski pisze:
>
> > A wiesz moze jak się te punkty liczy ? Zainteresowany jestem akurat.
>
> Matura rozszerzona z trzech przedmiotow.
> Biologia,chemia,fizyka.
> Poznan,dwa pierwsze.
> Katowice od nowego roku tez dwa pierwsze.
> Z kazdego max 100 punktow.Dobre wyniki na olimpiadach,100pkt.
> Mozesz na platne jak Cie stac.
>
> O ukladach,korupcjach pogadaj z oszolomami na psp,bo ja o takich nie
> slyszalem od czasu nowych matur.Oni tak,widza to na kazdym rogu.

Młody jesteś
mało wiesz...
studia skończ
potem trochę
pożyj i wtedy
nawet PO
olejesz
;P