| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-27 05:37:57
Temat: LimbaDzień dobry wszystkim.
Jestem "nowy" i dotychczas nie zabierałem głosu a tylko czytałem z
zainteresowaniem
wiadomości zamieszczane w tej grupie. Działkę uprawiam od półtora roku i
niektóre
porady zamieszczone tutaj bardzo mi się przydały.
Ale teraz mam pewien problem, z którym nie umiem sobie poradzić.
W ubiegłym roku, w lipcu, nabyłem w sklepie ogrodniczym limbę, w doniczce,
ok. półmetrowej wysokości.(podobno sześcioletnia).
Była pięknie zielona, ale już w trzy miesiące po posadzeniu
zrobiła się prawie ruda. Żona podsypywała ją jakimś środkiem przeciwko
brunatnieniu
igieł ale niewiele to pomagało. Wyglądało, że padnie. Limba jednak pięknie
zazieleniła się wiosną
i miała nawet spore przyrosty. Jednak teraz znowy marnieje, igły na dolnych
gałęziach zbrązowiały,
a cała zrobiła się blado zielona.
Jak ratować to drzewko? W sklepie zapewniali, że nie ma ono specjalnych
wymagań.
Czy ktoś mógłby mi pomóc?
Pozdrawiam wszystkich
Roman Blechacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-06-28 07:29:27
Temat: Re: LimbaWitam.
Sosna limba jest drzewem bardzo wytrzymalym na niska temperature i
szkodniki.
Ale zasadniczo lubi klimat wilgotny (Morskie Oko) swieze i zyzne gleby.
Powinna rosnac samotnie jako soliter wtedy tez utrzymuje galezie do samej
ziemi.
Obecnie musisz ja wykorowac i codziennie przez okres szczegolnie goracy
podlewac ja po iglach ale tylko bardzo wczesnym rankiem.
Limba jest bardzo pieknym drzewem ale sa trudnosci z jej rozmnazaniem gdyz
orzeszkowate nasiona sa ulubionym pozywieniem szczegolnie wiewiorki.
Wzrost jest faktycznie powolny okazy 20 letnie moga miec po 2-3
m.wysokosci.
Pozdrawiam ,
Boguslaw Radzimierski
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: RomB. <r...@z...bydgoszcz.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 27 czerwca 2000 07:37
Temat: Limba
> Dzień dobry wszystkim.
>
> Jestem "nowy" i dotychczas nie zabierałem głosu a tylko czytałem z
> zainteresowaniem
> wiadomości zamieszczane w tej grupie. Działkę uprawiam od półtora roku i
> niektóre
> porady zamieszczone tutaj bardzo mi się przydały.
> Ale teraz mam pewien problem, z którym nie umiem sobie poradzić.
> W ubiegłym roku, w lipcu, nabyłem w sklepie ogrodniczym limbę, w doniczce,
> ok. półmetrowej wysokości.(podobno sześcioletnia).
> Była pięknie zielona, ale już w trzy miesiące po posadzeniu
> zrobiła się prawie ruda. Żona podsypywała ją jakimś środkiem przeciwko
> brunatnieniu
> igieł ale niewiele to pomagało. Wyglądało, że padnie. Limba jednak pięknie
> zazieleniła się wiosną
> i miała nawet spore przyrosty. Jednak teraz znowy marnieje, igły na
dolnych
> gałęziach zbrązowiały,
> a cała zrobiła się blado zielona.
> Jak ratować to drzewko? W sklepie zapewniali, że nie ma ono specjalnych
> wymagań.
> Czy ktoś mógłby mi pomóc?
>
> Pozdrawiam wszystkich
>
> Roman Blechacz
>
>
>
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |