Strona główna Grupy pl.misc.dieta List pani dr. Barbary Dąbrowskiej

Grupy

Szukaj w grupach

 

List pani dr. Barbary Dąbrowskiej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-23 16:22:10

Temat: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

OPTYMALNI sierpień '02

"NIC NA SIŁĘ
czyli moja droga do zdrowego życia"

Na ż.o. jestem prawie cztery lata. Wcześniej stosowałam w kuchni zalecenia
Instytutu Żywienia i Żywności, Polskiego towarzystwa Badań nad Miażdżycą i
tym podobnych towarzystw, że tak określę "wzajemnej adoracji", a że jestem
lekarką i znam skład produktów spożywczych, więc robiłam to bardzo
dokładnie.
Efektem tego zdrowego żywienia, głównie pastwiskowego, były u mnie
następujące schorzenia:
- od dwudziestu lat nadczynność tarczycy, mimo tego, że już dawno została
prawie doszczętnie usunięta operacyjnie z powodu wola polekowego,
- ciągłe infekcje, anginy, przeziębienia, zapalenie opłucnej, oskrzeli,
zatok, spojówek, częste zatrucia pokarmowe, zapalenie odmiedniczkowe nerek,
grypy, opryszczki, półpasiec, a nawet chroby wieku dziecięcego, takie jak
świnka, czy mononukleoza.
Jak przyszedł do mnie pacjent po poradę, to ja go bardzo dobrze rozumiałam i
współczułam mu, bo prawie każdej z tych chorób doświadczyłam na sobie.
Ponadto miałam suchą, łuszczącą się skórę, wypryski o charakterze
alergicznym i grzybiczym, tzw. łupież pstry, grzybicę międzypalcową stóp,
okresowo rąk. Zastrzał, zanokcica i czyraki też mnie nie ominęły. Paznokcie
były kruche i łamliwe, a włosy słabe.
Następne choroby to: neurastenia, choroba Reynoda, anemia i wysoki opad
47-50 przez wiele miesięcy, zanim przeszłam na dietę, ciągle psujące się
zęby, stany zapalne dziąseł i afty. W rzadkich momentach zbliżania się do
korytka miałam ataki migreny i bóle żołądka z nadkwasotą.
Mąż , jako że palił papierosy, był jeszcze bardziej chudo żywiony, żeby nie
zachorował na miażdżycę. Doszło u niego do pęknięcia tętnicy w mózgu. Zrobił
się krwiak, a skutkiem tego była padaczka. Ponadto często się przeziębiał,
miał słabe stawy - ciagłe skręcenia stawów skokowych, nawrotowe wypadnięcia
dysków ledźwiowych, bóle kolan i innych stawów. Podejrzewałam nawet chorobę
reumatoidalną, na którą zmarł jego ojciec, gdy po przejściu na emeryturę
zaczął się zdrowo żywić. Mąż cierpiał na łojotok skóry, łupież i
paradontozę.Często miał bóle brzucha.
Najstarszy syn od niemowlęcia okazał się alergikiem, a więc - egzema, kolki
brzuszne, biegunki, astma i całoroczny nieżyt nosa i sojówek. Następnie
doszła kifoskolioza. Gdy w okresie studiów zaczął się odżywiać bardziej
korytkowo astma nasiliła się i dostał ciężkiej postaci migreny porażennej z
utratą mowy, widzenia i niedowładem prawej ręki w czasie ataku.
Drugi syn po dwóch miesiącach karmienia piersią ważył mniej niż w momencie
narodzin. Okazało się, że ma nietolerancję laktozy, czyli cukru mlekowego i
musi być żywiony mlekiem sojowym. Soja to pasza dla bydła, ale wtedy jeszcze
tego nie wiedziałam.
Trzeci syn (po poprzednich niepowodzeniach) nie był karmiony piersią i
chował się całkiem nieźle. Teraz rozumiem, że na pastwiskowym żywieniu
miałam tak zły skład pokarmu, iż sztuczne mleko okazało się lepsze niż moje.
Oczywiście młodsi chlopcy też mieli krzywe kręgosłupy, próchnicę zębów,
wadliwe zgryzy leczone stałymi aparatami. Potem dołączył się trądzik i wada
wzroku.
Doszło do tego, że będąc lekarzem nie byłam w stanie pomóc sobie ani swojej
rodzinie. Korzystaliśmy z pomocy alergologa, gastrologa, ortopedy,
rehabilitanta, speca od medycyny manualnej, stomatologa, ortodonty,
pedodonty, logopedy, okulisty, endokrynologa, dermatologa, neurologa,
neurochirurga, laryngologa, reumatologa, a nawet chirurga, gdyż starsi
chłopcy mieli wycięte wyrostki, a ja tarczycę i podejrzane liczne brodawki
skórne.
Cztery lata temu na konferencji lekarzy w Ustroniu Śląskim, przy ognisku
kolega spostrzegł, że jem tylko suchy chleb, popijając piwem. Zapytał więc:
A ty, Baśka, co tak o suchym pysku? Sam zajadał tłustą kiełbasę
z bigosem, popijając szklanką piwa. Odpowiedziałam: Bo ja się zdrowo
odżywiam i tłuszczów zwierzęcych nie jem. On z politowaniem, bo zdrowo nie
wyglądałam, odparł: Skoro tak dobrze się żywisz, to pewnie jesteś zdrowa.
A twoja rodzina?
Zaczęłam opowiadać o kłopotach ze zdrowiem. Adaś podsumowal to tak:
Jeśli będziesz jadła jak krowa, to zawsze będziesz chora i pewnie niebawem
umrzesz. Swoich najbliższych też wpędzisz do grobu. I otworzyły mi się oczy,
gdy opowiedział o doktorze Kwaśniewskim i jego sposobie żywienia. Kolega
Kostyra mówił o naszym Doktorze z ogromnym entuzjazmem, podziwem i
szacunkiem dla Jego wiedzy i osobowości. Nigdy wcześniej nie spotkałam się
z czymś podobnym, ale teraz rozumiem i podzielam te uczucia. Żywienie
optymalne zaczęłam prawie natychmiast, pomimo kpin ze strony koleżanek. One
zreszta wdząc moje efekty, w nieodległym czasie same zaczęły tak się żywić.
Pierwsze ustąpiły wzdęcia i bóle brzucha.
Stałam się silniejsza, przestała mnie boleć głowa. Żadnych infekcji, ani
opryszczek. OB po dwóch tygodniach spadł na 28, po miesiącu był już 4,
ustąpiła anemia. Po roku diety funkcja tarczycy klinicznie i laboratoryjnie
prawidłowa. Skóra bez plam i wyprysków, nie rosną żadne nowe brodawki,
paznokcie mocne, włosy nie wypadają, zęby się nie psują, dziąsła nie bolą,
miesiączki regularne, a tylko okulary do czytania są dowodem na mój dojrzały
wiek.
Po dwóch latach ustąpiły szumy uszne które mi przeszkadzały w pracy -
szczególnie, gdy osłuchiwałam pacjenta. Nie ustąpiła całkowicie choroba
Reynoda, ale jeśli na dziesięć chorób ustępuje dziewięć, a zostaje ta
najmniej dokuczliwa, to jest to powód do radości. Nie ma śladu po
neurastenii - przestałam się bać, poprawiła mi się pamięć, wiem co istotne,
a czym nie warto sobie głowy zawracać. Nie potrzebuję dużo snu, rano wstaję
wypoczęta,
wręcz radosna.
Rodzina stopniowo wchodziła w dietę. Nic na siłę. Najpierw najstarszy syn,
po przeczytaniu książki "Tłuste życie" oświadczył: Będę jadł tak jak ty,
mamo i wyleczę się ze swoich chorób. I tak się istotnie stało. Pozostało
tylko skrzywienie kręgosłupa.
Następny był mąż. Nie wytrzymał widząc, że ja zjadam jajecznicę na
skwarkach, a on - chudą polędwicę. I poprosił, żeby go żywić tak samo. Na
efekty nie trzeba było długo czekać. Padaczka zniknęła bez śladu. Od ponad
dwóch lat nie bylo ataku. Dziąsła przestały sączyć ropę i krew, a rozchwiane
zęby ustabilizowaly się i wystarczyła niewielka protetyczna kosmetyka, żeby
mąż śmiał się od ucha do ucha tym bardziej, że inne dolegliwości też minęły
bardzo szybko.
Pozostali synowie też jedzą optymalnie, gdyż tylko takie pożywienie jest
w domu. U młodszego syna zahamował się proces krzywienia kręgosłupa. Nie
wydajemy jżz pieniędzy na leczenie zębów, na badania dodatkowe typu, np.
rezonans magnetyczny za jedyne 700 zł, na specjalistów i leki, ani na
szkodliwe jedzenie.
Moja mama, dzięki moim wcześniejszym zaleceniom w sprawie zdrowego żywienia,
dorobiła się dwóch zawałów i udaru niedokrwiennego mózgu, mimo że
cholesterol miała zawsze niski, a ciśnienie normalne. Obecnie skończyła
85 lat. Od roku żywi się optymalnie i czuje się dużo lepiej. Czyli nigdy nie
jest za późno na rozpoczęcie ludzkiego sposobu żywienia.
W swojej praktyce lekarskiej mam wiele przykładów wyleczenia chorób
uważanych za nieuleczalne, a zawistni koledzy po fachu nazywają mnie
uzdrowicielką i przecież o to chodzi, żeby medycynie przywrócić moc
uzdrawiania. Z racji zawodu cały czas śledzę fachową literaturę medyczną.
I co tam wyczytałam? A no to, że:
- jedno jajko dziennie nie zwiększa w sposób istotny zagrożenia zawałem
- tłuste, morskie ryby hamują postęp miażdżycy
- margaryna i oleje roślinne nie spełniły pokladanych w nich nadziei na
zapobieganie chorobom układu krążenia
- błonnik zwiększa zachorowalność na raka jelita grubego
- dieta ketogenna leczy padaczkę oporną na leki
- podaż większych ilości tłuszczu zwierzęcego u chorych na przewlekłe
zapalenie trzustki i po operacjach wycięcia trzustki działa bardzo
korzystnie
- dieta bogatowęglowodanowa a ograniczająca znacznie mięso i tłuszcze
zwierzęce nie spowodowala spadku zachorowań na miażdżycę, i jest przyczyną
epidemii cukrzycy, otylości i raka.
I co? I nic! Tłuszcze zwierzęce są nadal na indeksie. Lęk przed tym, co
najlepsze w żywieniu ludzi, jest ogromny, wręcz psychotyczny, szczególnie
w Stanach Zjednoczonych. Dietetycy amerykańscy nie dopuszczają myśli, żeby
węglowodany, które się nie sprawdziły, zastąpić tłuszczem zwierzęcym. Myślą
nad tym, żeby głównym źródłem energii uczynić białko, w rezultacie czego
mają zniknąć schorzenia cywilizacyjne.
Wygląda na to, że po takiej modyfikacji szybciej zniknie naród amerykański
niż choroby. Wynika z tego, że uczeni nie myślą. Instynktownie boją się
tłuszczu zwierzęcego, a jak podkreśla nasz doktor - tam, gdzie działa
instynkt, rozum dostępu mieć nie może.

lek. med. Barbara Dąbrowska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-08-23 16:49:30

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: c...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> OPTYMALNI sierpień '02
>
>            "NIC NA SIŁĘ
> czyli moja droga do zdrowego życia"
>
> Na  ż.o. jestem prawie cztery lata. Wcześniej stosowałam w kuchni zalecenia
> Instytutu Żywienia i Żywności, Polskiego towarzystwa Badań nad Miażdżycą i
> tym podobnych towarzystw, że tak określę "wzajemnej adoracji", a że jestem
> lekarką i znam skład produktów spożywczych, więc robiłam to bardzo
> dokładnie.
> Efektem tego zdrowego żywienia, głównie pastwiskowego, były u mnie
> następujące schorzenia:
> - od dwudziestu lat nadczynność tarczycy, mimo tego, że już dawno została
> prawie doszczętnie usunięta operacyjnie z powodu wola polekowego,
> - ciągłe infekcje, anginy, przeziębienia, zapalenie opłucnej, oskrzeli,
> zatok, spojówek, częste zatrucia pokarmowe, zapalenie odmiedniczkowe nerek,
> grypy, opryszczki, półpasiec, a nawet chroby wieku dziecięcego, takie jak
> świnka, czy mononukleoza.
> Jak przyszedł do mnie pacjent po poradę, to ja go bardzo dobrze rozumiałam i
> współczułam mu, bo prawie każdej z tych chorób doświadczyłam na sobie.
> Ponadto miałam suchą, łuszczącą się skórę, wypryski o charakterze
> alergicznym i grzybiczym, tzw. łupież pstry, grzybicę międzypalcową stóp,
> okresowo rąk. Zastrzał, zanokcica i czyraki też mnie nie ominęły. Paznokcie
> były kruche i łamliwe, a włosy słabe.
> Następne choroby to: neurastenia, choroba Reynoda, anemia i wysoki opad
> 47-50 przez wiele miesięcy, zanim przeszłam na dietę, ciągle psujące się
> zęby, stany zapalne dziąseł i afty. W rzadkich momentach zbliżania się do
> korytka miałam ataki migreny i bóle żołądka z nadkwasotą.
> Mąż , jako że palił papierosy, był jeszcze bardziej chudo żywiony, żeby nie
> zachorował na miażdżycę. Doszło u niego do pęknięcia tętnicy w mózgu. Zrobił
> się krwiak, a skutkiem tego była padaczka. Ponadto często się przeziębiał,
> miał słabe stawy - ciagłe skręcenia stawów skokowych, nawrotowe wypadnięcia
> dysków ledźwiowych, bóle kolan i innych stawów. Podejrzewałam nawet chorobę
> reumatoidalną, na którą zmarł jego ojciec, gdy po przejściu na emeryturę
> zaczął się zdrowo żywić. Mąż cierpiał na łojotok skóry, łupież i
> paradontozę.Często miał bóle brzucha.
> Najstarszy syn od niemowlęcia okazał się alergikiem, a więc - egzema, kolki
> brzuszne, biegunki, astma i całoroczny nieżyt nosa i sojówek. Następnie
> doszła kifoskolioza. Gdy w okresie studiów zaczął się odżywiać bardziej
> korytkowo astma nasiliła się i dostał ciężkiej postaci migreny porażennej z
> utratą mowy, widzenia i niedowładem prawej ręki w czasie ataku.
> Drugi syn po dwóch miesiącach karmienia piersią ważył mniej niż w momencie
> narodzin. Okazało się, że ma nietolerancję laktozy, czyli cukru mlekowego i
> musi być żywiony mlekiem sojowym. Soja to pasza dla bydła, ale wtedy jeszcze
> tego nie wiedziałam.
> Trzeci syn (po poprzednich niepowodzeniach) nie był karmiony piersią i
> chował się całkiem nieźle. Teraz rozumiem, że na pastwiskowym żywieniu
> miałam tak zły skład pokarmu, iż sztuczne mleko okazało się lepsze niż moje.
> Oczywiście młodsi chlopcy też mieli krzywe kręgosłupy, próchnicę zębów,
> wadliwe zgryzy leczone stałymi aparatami. Potem dołączył się trądzik i wada
> wzroku.
> Doszło do tego, że będąc lekarzem nie byłam w stanie pomóc sobie ani swojej
> rodzinie. Korzystaliśmy z pomocy alergologa, gastrologa, ortopedy,
> rehabilitanta, speca od medycyny manualnej, stomatologa, ortodonty,
> pedodonty, logopedy, okulisty, endokrynologa, dermatologa, neurologa,
> neurochirurga, laryngologa, reumatologa, a nawet chirurga, gdyż starsi
> chłopcy mieli wycięte wyrostki, a ja tarczycę i podejrzane liczne brodawki
> skórne.
> Cztery lata temu na konferencji lekarzy w Ustroniu Śląskim, przy ognisku
> kolega spostrzegł, że jem tylko suchy chleb, popijając piwem. Zapytał więc:
> A ty, Baśka, co tak o suchym pysku?  Sam zajadał tłustą kiełbasę
> z bigosem, popijając szklanką piwa. Odpowiedziałam: Bo ja się zdrowo
> odżywiam i tłuszczów zwierzęcych nie jem. On z politowaniem, bo zdrowo nie
> wyglądałam, odparł: Skoro tak dobrze się żywisz, to pewnie jesteś zdrowa.
> A twoja rodzina?
> Zaczęłam opowiadać o kłopotach ze zdrowiem. Adaś podsumowal to tak:
> Jeśli będziesz jadła jak krowa, to zawsze będziesz chora i pewnie niebawem
> umrzesz. Swoich najbliższych też wpędzisz do grobu. I otworzyły mi się oczy,
> gdy opowiedział o doktorze Kwaśniewskim i jego sposobie żywienia. Kolega
> Kostyra mówił o naszym Doktorze z ogromnym entuzjazmem, podziwem i
> szacunkiem dla Jego wiedzy i osobowości. Nigdy wcześniej nie spotkałam się
> z czymś podobnym, ale teraz rozumiem i podzielam te uczucia. Żywienie
> optymalne zaczęłam prawie natychmiast, pomimo kpin ze strony koleżanek. One
> zreszta wdząc moje efekty, w nieodległym czasie same zaczęły tak się żywić.
> Pierwsze ustąpiły wzdęcia i bóle brzucha.
> Stałam się silniejsza, przestała mnie boleć głowa. Żadnych infekcji, ani
> opryszczek. OB po dwóch tygodniach spadł na 28, po miesiącu był już 4,
> ustąpiła anemia. Po roku diety funkcja tarczycy klinicznie i laboratoryjnie
> prawidłowa. Skóra bez plam i wyprysków, nie rosną żadne nowe brodawki,
> paznokcie mocne, włosy nie wypadają, zęby się nie psują, dziąsła nie bolą,
> miesiączki regularne, a tylko okulary do czytania są dowodem na mój dojrzały
> wiek.
> Po dwóch latach ustąpiły szumy uszne które mi przeszkadzały w pracy -
> szczególnie, gdy osłuchiwałam pacjenta. Nie ustąpiła całkowicie choroba
> Reynoda, ale jeśli na dziesięć chorób ustępuje dziewięć, a zostaje ta
> najmniej dokuczliwa, to jest to powód do radości. Nie ma śladu po
> neurastenii - przestałam się bać, poprawiła mi się pamięć, wiem co istotne,
> a czym nie warto sobie głowy zawracać. Nie potrzebuję dużo snu, rano wstaję
> wypoczęta,
> wręcz radosna.
> Rodzina stopniowo wchodziła w dietę. Nic na siłę. Najpierw najstarszy syn,
> po przeczytaniu książki "Tłuste życie" oświadczył: Będę jadł tak jak ty,
> mamo i wyleczę się ze swoich chorób. I tak się istotnie stało. Pozostało
> tylko skrzywienie kręgosłupa.
> Następny był mąż. Nie wytrzymał widząc, że ja zjadam jajecznicę na
> skwarkach, a on - chudą polędwicę. I poprosił, żeby go żywić tak samo. Na
> efekty nie trzeba było długo czekać. Padaczka zniknęła bez śladu. Od ponad
> dwóch lat nie bylo ataku. Dziąsła przestały sączyć ropę i krew, a rozchwiane
> zęby ustabilizowaly się i wystarczyła niewielka protetyczna kosmetyka, żeby
> mąż śmiał się od ucha do ucha tym bardziej, że inne dolegliwości też minęły
> bardzo szybko.
> Pozostali synowie też jedzą optymalnie, gdyż tylko takie pożywienie jest
> w domu. U młodszego syna zahamował się proces krzywienia kręgosłupa. Nie
> wydajemy jżz pieniędzy na leczenie zębów, na badania dodatkowe typu, np.
> rezonans magnetyczny za jedyne 700 zł, na specjalistów i leki, ani na
> szkodliwe jedzenie.
> Moja mama, dzięki moim wcześniejszym zaleceniom w sprawie zdrowego żywienia,
> dorobiła się dwóch zawałów i udaru niedokrwiennego mózgu, mimo że
> cholesterol miała zawsze niski, a ciśnienie normalne. Obecnie skończyła
> 85 lat. Od roku żywi się optymalnie i czuje się dużo lepiej. Czyli nigdy nie
> jest za późno na rozpoczęcie ludzkiego sposobu żywienia.
> W swojej praktyce lekarskiej mam wiele przykładów wyleczenia chorób
> uważanych za nieuleczalne, a zawistni koledzy po fachu nazywają mnie
> uzdrowicielką i przecież o to chodzi, żeby medycynie przywrócić moc
> uzdrawiania. Z racji zawodu cały czas śledzę fachową literaturę medyczną.
> I co tam wyczytałam? A no to, że:
> - jedno jajko dziennie nie zwiększa w sposób istotny zagrożenia zawałem
> - tłuste, morskie ryby hamują postęp miażdżycy
> - margaryna i oleje roślinne nie spełniły pokladanych w nich nadziei na
> zapobieganie chorobom układu krążenia
> - błonnik zwiększa zachorowalność na raka jelita grubego
> - dieta ketogenna leczy padaczkę oporną na leki
> - podaż większych ilości tłuszczu zwierzęcego u chorych na przewlekłe
> zapalenie trzustki i po operacjach wycięcia trzustki działa bardzo
> korzystnie
> - dieta bogatowęglowodanowa a ograniczająca znacznie mięso i tłuszcze
> zwierzęce nie spowodowala spadku zachorowań na miażdżycę, i jest przyczyną
> epidemii cukrzycy, otylości i raka.
> I co? I nic! Tłuszcze zwierzęce są nadal na indeksie. Lęk przed tym, co
> najlepsze w żywieniu ludzi, jest ogromny, wręcz psychotyczny, szczególnie
> w Stanach Zjednoczonych. Dietetycy amerykańscy nie dopuszczają myśli, żeby
> węglowodany, które się nie sprawdziły, zastąpić tłuszczem zwierzęcym. Myślą
> nad tym, żeby głównym źródłem energii uczynić białko, w rezultacie czego
> mają zniknąć schorzenia cywilizacyjne.
> Wygląda na to, że po takiej modyfikacji szybciej zniknie naród amerykański
> niż choroby. Wynika z tego, że uczeni nie myślą. Instynktownie boją się
> tłuszczu zwierzęcego, a jak podkreśla nasz doktor - tam, gdzie działa
> instynkt, rozum dostępu mieć nie może.
>
> lek. med. Barbara Dąbrowska

no brawo wreszcie ktos napisal prawde:) az milej sie zrobiło:)
ale i tak ta grupa nie stanie sie wirtualnym OSBO :( a szkoda :(

łykendowowesołyjanek


ps. to jest żałosne


>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-08-23 17:50:24

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "MarekF" <m...@a...alpha.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
czarny janek tnij cytaty
pozdrawiam
maf


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-08-23 17:56:15

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "MarekF" <m...@a...alpha.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
nir jestem lekarzem, ale chcialbym sie tu odniesc do wypowiedzi pani doktor,
ze miala:
> - ciągłe infekcje, anginy, przeziębienia, zapalenie opłucnej, oskrzeli,
dziecięcego, takie jak
> świnka, czy mononukleoza.
Z tego co wiem, to na swinke choruje sie tylko raz, a mononukleoza jest w
zasadzie na cale zycie. Na samym poczatku, ktos wciska kit?
maf


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-08-23 18:51:51

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "Jurek" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


.
> Następne choroby to: neurastenia, choroba Reynoda,

Jak by naprawde byla lekarka to pisalaby poprawnie, tzn. ch. Reynauda. Poza
tym nie bardzo rozumiem zwiazek tego schorzenia z dieta.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-08-23 20:59:44

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "MarekF" <m...@a...alpha.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ak60ag$a9r$1@news2.tpi.pl...
>
> .
> > Następne choroby to: neurastenia, choroba Reynoda,
>
> Jak by naprawde byla lekarka to pisalaby poprawnie, tzn. ch. Reynauda.
Poza
> tym nie bardzo rozumiem zwiazek tego schorzenia z dieta.
>
Wydaje mie sie, ze nie ma sie co przypieprzac do literowek /Reynoda czy
Reynauda/, czytajac te grupe i inna mozna zglupiec, niewiadomo co jesc.
Wydawalo by sie, ze wplyw odzywiania nie ma znaczenia na zdrowie, ma...Ale
jak sie odzywiac? Jedni warzywka, drudzy miesko a inni punkty.
maf


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-08-24 10:21:38

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "Magda" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ak5noo$jn6$1@news.onet.pl...
> OPTYMALNI sierpień '02
>
> "NIC NA SIŁĘ
> czyli moja droga do zdrowego życia"

PIERDU PIERDU
i tylko dziw bierze ze cała rodzinka przy tych wszystkich chorobach jeszcze
żyje...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-08-24 14:02:22

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "Dorita" <d...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> PIERDU PIERDU
> i tylko dziw bierze ze cała rodzinka przy tych wszystkich chorobach
jeszcze
> żyje...
>
>
> Nie ma co-jednym slowem mieso czyni cuda!!-wow-coz za teoria!

Soja dla zwierzat? Ciekawe wiec dlaczego ma w sobie najwiecej odzywczych
skladnikow? A swoja droga to nie wiedzialam ze rosliny az tak szkodza;).
Ciekawe dlaczego ja na to wszystko nie choruje, bo wg diagnozy pani doktor
to powinnam miec juz pare chorob na sumieniu, a tu jak na zlosc czuje sie
lepiej.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-08-24 16:24:46

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "Kropelka" <k...@n...serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krutko- zajrzyjcie na pl.sci.medycyna
tam rozszyfrowali pania "doktor" ktora tego tytulu oczywiscie nie ma
a post dokladnie taki sam:-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-08-25 09:09:50

Temat: Re: List pani dr. Barbary Dąbrowskiej
Od: "Magda" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Krutko- zajrzyjcie na pl.sci.medycyna
> tam rozszyfrowali pania "doktor" ktora tego tytulu oczywiscie nie ma
> a post dokladnie taki sam:-)

w takim razie jakis zagorzaly zwolennik, któremu nikt nie wierzy zuca sie na
gleboką wodę i próbuje zrobic z innym palantów......
powodzenia ale moze spróbuj na innej grupie typu science
fiction.....szanowna pani doktór!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cholesterol-ILE?
cieply posilek
Dietomania?
brzuszek
dieta z gotowych produktow

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »