« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-02-19 22:07:55
Temat: Re: Lista chciejstw - brak miejsca"Miłka" <m...@t...pl> wrote in message
news:cv8bbi$b3i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy faktycznie może do tego dojść że przeładowanie naszych ogrodów
> dojdzie do granic wytrzymałości i już żadnej nowej byliny nie będzie się
> dało dosadzić ???
To zalezy od podejscia glownego ogrodnika nadzorujacego calosc (lub raczej
obserwujacego calosc) ;)
> Coś mi się zdaje że tak nigdy nie będzie, że zawsze coś wypadnie z
> jednego miejsca na które będzie można coś nowego posadzić ...
W ogrodzie bylinowym jest to bardziej prawdopodobne. W ogrodzie
dendrologicznym poszczegolne gatunki sadzi sie na dlugie lata. Mozna tez
non-stop przebudowywac ogrod, przesadzac, dosadzac, wyrzucac -
- ja tak nie robie. Jesli cos sadze, to licze sie z tego konsekwencjami
(tj. zasadzilem pare drzew i nie wytne ich tylko dlatego, ze nagle
przyjdzie mi wielka ochota na swiatlolubne byliny). W ogole, jesli
chcialbym miec arboretum, czy nawet zwykly ogrod marzen, musialbym miec
cale hektary do dyspozycji.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |