Łyżworolki - od jakiego wieku?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16

1. Data: 2005-07-12 18:09:46

Temat: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakie macie doświadczenia z obserwacji nauki jazdy na łyżworolkach swoich
dzieci? Chodzi mi głównie o wiek, w którym można zacząć oraz ewentualnie o
rekomendację bezpiecznego sprzętu.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-07-12 19:57:44

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.teko.istore.pl/

Mój młody śmiga na rolkach od 7 roku życia. Najpierw miał najtańsze za 50 zł
z bazaru, ale nie polecam.
Ostatnio kupiliśmy QJ 135 - zobacz link, z regulacją rozmiaru buta (ważna
rzecz, bo dzieciom szybko stopa rosnie).
Jack

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-07-13 00:07:26

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: "Vikmol" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moja corka ma 6 lat i w tym roku pierwszy raz odwazyla sie pojezdzic. Jest
bardzo zadowolona i nie zrazona kilkoma upadkami na pupe. Po tych ostatnich
2-ch tyg jezdzi juz calkiem, calkiem.
Zaznaczam , ze dla jej bezpieczenstwa ma jeszcze ochraniacze i kask.

Polecam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-07-13 06:55:34

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: Eulalka <x...@x...xx> szukaj wiadomości tego autora

puchaty napisał(a):
> Jakie macie doświadczenia z obserwacji nauki jazdy na łyżworolkach swoich
> dzieci? Chodzi mi głównie o wiek, w którym można zacząć oraz ewentualnie o
> rekomendację bezpiecznego sprzętu.

Zależy od dziecka. Martyna jeżdziła jak szalona od 6 r.ż. ale on ama
dryg do takich rzeczy - na dwukołowym rowerku śmigała w wieku lat 3.
Weronika do dziś preferuje 4 kółeczka a rolki stoją w kącie :(

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-07-13 09:58:14

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <db2dpg$6e1$2@nemesis.news.tpi.pl>, Eulalka <x...@x...xx>
wrote:

> puchaty napisał(a):
> > Jakie macie doświadczenia z obserwacji nauki jazdy na łyżworolkach swoich
> > dzieci? Chodzi mi głównie o wiek, w którym można zacząć oraz ewentualnie o
> > rekomendację bezpiecznego sprzętu.
>
>
> Zależy od dziecka. Martyna jeżdziła jak szalona od 6 r.ż. ale on ama
> dryg do takich rzeczy - na dwukołowym rowerku śmigała w wieku lat 3.
>
To też nic nie znaczy. Kamil na rolkach (i łyżwach) jako pięciolatek
sobie radził, chociaż po schodach musiałem go sprowadzać - i na dwóch
kókach też mnie więcej w tym czasie się nauczył. A dryg to chyba ma do
deskorolki ;)

Co do sprzętu, to mogę tylko zasugerować zwracanie uwagi na zapięcia i
rzeczy typu język/cholewka - czy nie będą obcierały.

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-07-13 10:35:44

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: "piotrus" <s...@s...to.kretyni> szukaj wiadomości tego autora

A mój syn ma 5 lat i kupiliśmy bardzo fajne nowoczesne wrotki, taki but jak
rolki,też z regulacją rozmiaru buta. Bardzo fajne Firma chyba Track Star
RD...czy coś w tym stylu. Też mamy ochraniace i kask, no i polecam specjalne
"rękawiczki" z plastikowymi ochraniaczami na nadgarstki, nie będzie zdartych
łapek :)
A starszy syn śmiga na łyżworolkach od 6 roku. Ale to rzeczywiście
indywidualna sprawa, widziałam 2,5 latka na rowerku bez bocznych
kółek...wrażenie niesamowite
zdrawiam
Ania

Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1usdcisf3azs5$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
> Jakie macie doświadczenia z obserwacji nauki jazdy na łyżworolkach swoich
> dzieci? Chodzi mi głównie o wiek, w którym można zacząć oraz ewentualnie o
> rekomendację bezpiecznego sprzętu.
> puchaty

--

Pozdrawiam Piotrus
Modelarstwo Lotnicze RC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-07-13 10:36:23

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał
| Jakie macie doświadczenia z obserwacji nauki jazdy na łyżworolkach swoich
| dzieci? Chodzi mi głównie o wiek, w którym można zacząć oraz ewentualnie o
| rekomendację bezpiecznego sprzętu.
|
jeśli chodzi o zdanie mojego dziecka to ona już chce - dość śilną ma
motywację. Ja uważam że za rok będzie ok ( najpierw niech opanuje jazdę na
rowerze na dwóch kółkach w stopniu mnie zadowalającym ).

--
Kasia + 4 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-07-13 10:57:42

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Wed, 13 Jul 2005 12:35:44 +0200, osoba określana zwykle jako
piotrus pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>RD...czy coś w tym stylu. Też mamy ochraniace i kask, no i polecam specjalne
>"rękawiczki" z plastikowymi ochraniaczami na nadgarstki, nie będzie zdartych
>łapek :)

Jeżeli "na nadgarstki" to raczej w celu ochrony tychże. Otarcia zwykle
jednak robią się na dłoniach IIRC, nie na nadgarstkach. Czyli pewnie
wystarczą zwykłe "rowerowe" rękawiczki.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb
`b K...@e...eu.org d'
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-07-13 11:34:56

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: "piotrus" <s...@s...to.kretyni> szukaj wiadomości tego autora

jakie to ma znaczenie,na jakie konkretnie części dłoni....ale te z
plastikami są według mnie lepsze. U nas sie sprawdzaję właśnie takie....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-07-13 11:40:03

Temat: Re: Łyżworolki - od jakiego wieku?
Od: "piotrus" <s...@s...to.kretyni> szukaj wiadomości tego autora

poza tym nie specjalnie znam się na firmach, nie wiem po co taki kąśliwy
komentarz, to chyba nie potrzebne " osoba ...jako Piotruś"? Czemu to ma
służyć. Podzieliłam się ty co wiem, nie trzeba tego przyjąć jak sie nie
chce.
Pozdrawiam
Ania - określana jako " Piotruś" - czasami, co nie ma dla sprawy większego
znaczenia, jak sądzę :))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry