MÓJ TATO JEST CHORY

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-05-10 17:19:11

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205092231130.698-100000@dorota.a
m.torun.pl...
On Thu, 9 May 2002, Little Dorrit wrote:

> Przecież pisałaś, że miał raka krtani. Więc co go bolało? Krtań nie jest
> unerwiona, a głowa boli przy nowotworach mózgu i czaszki.

jak to nie jest unerwiona?

Przecież to chrząstka.

Glowa boli takze w nowotworach krtani -
a co sie podaje ze srodkow przeciwbolowych - morfine!

Ejże, niezależnie od oceny parametrów TNM?
Dorrit

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-05-13 13:52:20

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 10 May 2002, Little Dorrit wrote:

> Ejże, niezależnie od oceny parametrów TNM?
> Dorrit

a co maja paramtery TNM do leczenia bolu nowotworowego -
jesli guz nacieka nerw to boli i daje sie leki przeciwbolowe
i inne ...

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-13 16:03:24

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

BTW. Ona wie, że dzwonią, ale nie wie w którym kościele.:-)

I tacy są najgorsi, bo kreują się na wszechwiedzących.:-(
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Kołtun, faszysta, homofob i seksista.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 06:18:31

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205131551100.7190-100000@dorota.
am.torun.pl...
On Fri, 10 May 2002, Little Dorrit wrote:

> Ejże, niezależnie od oceny parametrów TNM?
> Dorrit

a co maja paramtery TNM do leczenia bolu nowotworowego -
jesli guz nacieka nerw to boli i daje sie leki przeciwbolowe
i inne ...

A, więc już "leki przeciwbólowe" a nie morfinę ;).
Dorrit

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 06:20:08

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:hsovdu42m24ffsqauav90ndvcjdbigj53j@4ax.com...
> BTW. Ona wie, że dzwonią, ale nie wie w którym kościele.:-)
>
> I tacy są najgorsi, bo kreują się na wszechwiedzących.:-(

A na co Ty się kreujesz, na przygłupa niezdolnego do rzeczowej dyskusji?
Dorrit
> --
> Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
> Kołtun, faszysta, homofob i seksista.:-)))
>
> Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 07:13:10

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 14 May 2002, Little Dorrit wrote:

> A, więc już "leki przeciwbólowe" a nie morfinę ;).

morfina jest lekiem przeciwbolowym, podaje sie ja w tabletkach
albo np. w mieszance z Haloperidolem i Metoclopramidem. W bolach
nowotworowych zazwyczaj leki nienarkotyczne starczaja na bardzo
krotko, wiec wchodzi sie na kolejny stopien drabiny analgetycznej
czyli srodki narkotyczne, z ktorych do dyspozycji oprocz morfiny
oczywiscie sa takze inne np. fentanyl o przedluzonym uwalnianiu
w plastrach. Do tego mozna dodawac dexametazon i amitryptyline
-ale to chyba nie jest tematem tej grupy?

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 07:14:39

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 14 May 2002, Little Dorrit wrote:

> A na co Ty się kreujesz, na przygłupa niezdolnego do rzeczowej dyskusji?
> Dorrit

do rzeczowej dyskusji musi byc rzeczowy partner.

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 15:46:16

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205140848100.15144-100000@dorota
.am.torun.pl...
On Tue, 14 May 2002, Little Dorrit wrote:

> A, więc już "leki przeciwbólowe" a nie morfinę ;).

morfina jest lekiem przeciwbolowym,

Ale jednym z najgroźniejszych, gdyż powoduje uzależnienie i otępia
psychicznie na całe życie.

W bolach
nowotworowych zazwyczaj leki nienarkotyczne starczaja na bardzo
krotko, wiec wchodzi sie na kolejny stopien drabiny analgetycznej
czyli srodki narkotyczne,

A to zależy, bo na mojej krótkiej zresztą, bo półrocznej z przerwami
praktyce studenckiej w warszawskiej Klinice Chirurgii Szczękowej w
aplikowaniu pacjentom narkotyków byli bardzo powściągliwi. Zwłaszcza, gdy
można było je zastąpić blokadą nerwów bądź ich całkowitym unieczynnieniem.
Mimo tego, nikt tam się nie wił z bólu a pacjenci, w wiekszości młodzi
ludzie charakteryzowali się normalną aktywnością życiową. Co byłoby
niemożliwe w przypadku lekkomyślnego włączenia morfiny i ciężkich opiatów w
początkowym stadium choroby, kiedy może boleć, ale możliwe jest też
uzyskanie wyleczenia, czyli braku wznowy po 5-ciu latach. Stosując już na
początku morfine, czynicie z ludzi uzależnione wraki i kto wie, czy nie
przyśpieszacie ich końca. Ze zgrozą myślę co byłoby, gdyby u mojej
przyjaciółki, która już 7 lat żyje bez przerzutów po usunieciu carcinomy
oczodołu i okolic szczęki, jakiś konował włączył na początku leczenia
morfinę. Była leczona przez prof. M.Górskiego i celowo nie dostawała żadnych
tego typu środków.
Znam również przypadek uzależnienia po tygodniowym pooperacyjnym podawaniu
starszej pacjentce Dolarganu.

-ale to chyba nie jest tematem tej grupy?

Nazwy leków nie. Ale narkotyki mają istotny, przeważnie negatywny wpływ na
chorego w początkowym stadium choroby nowotworowej i nie powinny byc
aplikowane lekkomyślnie.
Dorrit

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 16:44:58

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>do rzeczowej dyskusji musi byc rzeczowy partner.
A w przypadku onkologii (zresztą nie tylko w tym) Bogini się do takich
nie zalicza.:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Kołtun, faszysta, homofob i seksista.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 16:48:13

Temat: Re: MÓJ TATO JEST CHORY
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Wiesz, żeby o czymś dyskutować, trzeba coś o tym wiedzieć - dlatego też
na twoim miejscu odesłałbym Boginię do podręczników, żeby wpierw coś
poczytała (ja wiem, że taki Bochenek jest ciężki i duży, ale niech ona
nie gada głupot o nieunerwieniu krtani np.).:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Kołtun, faszysta, homofob i seksista.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry