Dziękuje Bogu że udało mi się wyhodować taką siostrę -:)

potrafimy sie porozumiewać za pomocą wzroku, gestu, spojrzenia i nawet.........
myśli......

dziękuję siostrze, że jest ,moją siostrą - i to właśnie ona - jest takim samym
skubańcem jak ja - tylko ona w kobiecej wersji - zawsze ona stoi po mojej stronie, i
zawsze ja śmiertelnie stoję po jej stronie - potrafiłem sobie wychować jej
narzeconego (są juz po zareczynach w kwietniu, chyba...... :) ) - zabrałem go
kiedyś na kilka mocnych piw -i ona o ty,m nie wiedziała - była u babki w
bieszczadach- deszcz nas zlał kompletnie, lało się z nasa! - ale opłacało się -
rozmowa była do łez - płakał (wiem, że matka mu zmarła w ważnym momencie, dziwczyna
rzuciła n chwilę przed pogrzebem)...... powiedziałem mu jedno....... słuchaj pajacu
(to takie moje powiedzenie w rozmowach - brzmi dosyc przyjemnie) jeśli ty będziesz
wobec niej uczciwy i w porządku, to ona też będzie, a jeśli zamierzasz coś
kombinować - to ci jaja urwę! - dzisiaj jezteśmy przyjaciółmi!- a gdyby ktoś chciął
ją skrzywdzić to łeb upierdolę natychmiast, zresztą ma już swego obrońcę, który też
stoi za nią murem..... testowałewm!! Kocha ją jak wariat, dosłownie!
Jedyne, co moge powiedzieć, to dzięki Ci Boże, za udaną siostrzyczkę!

--
Jeszcze nie całkiem kompletna, ale jakoś działa....
www.bezimienny.prv.pl
^o^