| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-10 13:47:55
Temat: Magnetron, laser - szkodliwosc?Witam,
zostalem skierowany na zabiegi Magnetron i Laser (po 10 razy) na
kregoslup ledzwiowy, ktory nieraz troche mnie boli...
Czy te zabiegi moga okazac sie w jakims stopniu szkodliwe??
Z gory dzieki za odpowiedz!
--
Pozdrawiam, Art3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-10 21:27:46
Temat: Re: Magnetron, laser - szkodliwosc?Użytkownik Art3 napisał:
> Witam,
> zostalem skierowany na zabiegi Magnetron i Laser (po 10 razy) na
> kregoslup ledzwiowy, ktory nieraz troche mnie boli...
>
> Czy te zabiegi moga okazac sie w jakims stopniu szkodliwe??
>
> Z gory dzieki za odpowiedz!
Lekarz kierujący na te zabiegi zapewne przeprowadził wywiad, więc nie
powinno być obaw.
Magnetronic jest nieszkodliwy pod warunkiem że pacjent nie ma choroby
nowotworowej (pole magnetyczne małej częstotliwości stymuluje komórki
nowotworowe, powodując szybszy ich rozrost), nie jest w ciąży i nie
posiada wszczepionego stymulatora (p/wskazaniem obecnie są jedynie
zabiegi w obrębie kl. piersiowej). U pacjentów ze zmianami
patologicznymi w badaniu EEG, po operacjach neurochirurgicznych i
epizodami padaczki w wywiadzie nie należy wykonywać zabiegów w obrębie
głowy - istnieje możliwość uczynnienia ognisk padaczkorodnych mózgu.
Nie ma natomiast przeciwskazań przy metalowych zespoleniach kości,
ponadto zabiegi można wykonywać już w opatruku gipsowym- fala
magnetyczna przenika przez gips.
Jeśli chodzi o laser to promieniowanie to może być szkodliwe dla oczu,
dlatego podczas zabiegu zarówno terapeuta jak i pacjent powinni
obowiązkowo mieć okulary z filtrem.
Tak że przy odpowiednim stosowaniu zabiegi te nie są szkodliwe. Inną
sprawą jest pytanie na ile pomogą.
O ile magnetronik ma jakieś uzasadnienie w kwestii kręgosłupa (szeroko
pojętej, zresztą) , to "wszechobecny-wszystkoleczący" laser chyba
mniej... piszę to z własnego doświadczenia.
pozdrawiam -kinga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-11 19:31:06
Temat: Re: Magnetron, laser - szkodliwosc?W artykule ccpn46$2efv$...@m...aster.pl,
niejaki(a): k.ia z adresu <k...@p...fm> napisał(a):
> Lekarz kierujący na te zabiegi zapewne przeprowadził wywiad, więc
> nie powinno być obaw.
Wlasnie, ze nic nie powiedzial, bylo to cos w rodzaju:
-"Pani - boli mnie kregoslup"
-"Ee, szkoda punktow na przeswietlenie, masz Pan skierowanie"
Dzieki za wyjasnienie!
--
Pozdrawiam, Art3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-13 07:48:32
Temat: Re: Magnetron, laser - szkodliwosc?Użytkownik "k.ia" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ccpn46$2efv$1@mamut1.aster.pl...
> Lekarz kierujący na te zabiegi zapewne przeprowadził wywiad, więc nie
> powinno być obaw.
> Magnetronic jest nieszkodliwy pod warunkiem że pacjent nie ma choroby
> nowotworowej (pole magnetyczne małej częstotliwości stymuluje komórki
> nowotworowe, powodując szybszy ich rozrost), nie jest w ciąży i nie
> posiada wszczepionego stymulatora (p/wskazaniem obecnie są jedynie
> zabiegi w obrębie kl. piersiowej).
Wywiad??? Muszę powiedzieć, że mnie jeszcze nigdy lekarz kierujący o nic nie
pytał ...(!) Zazwyczaj odbywało się to na zasadzie: "Co boli?...Aha, to
damy..." [i tu padało w zależności od potrzeby(?) np.ileś tam x magnetronic
czy inne ustrojstwa].
...Przypomina mi się, że po pewnych zabiegach ledwo do domu dotarłam...tylko
co to było??? ... Aha, interdyn i terapuls. Podczas pierwszego (interdyn)
zostało mi zaserwowane takie natężenie (chyba tak to się określa?), że
zrobiło mi się słabo i odczuwałam bóle serca. Natomiast po terapulsie miałam
zawroty głowy, mdłości i uczucie odrętwienia/paraliżu ciała... Zmieniono mi
na magnetronic.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |