Jedzenie w czasie choroby

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2004-07-10 11:27:14

Temat: Jedzenie w czasie choroby
Od: "Szachysta" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.

Na codzien uprawiam sport i wogole jestem aktywny ficzynie.
Teraz zlapalem jakas infekcje i wiadomo: leze, siedzie, malo sie ruszam.
Tylko, ze jem tyle samo, co normalnie.
Przez trzy dni przytylem 2 kg (wazylem 197kg, teraz 199kg przy wzroscie
195cm).
Czy Wy tez tak szybko przybieracie na wadze po odstawieniu aktywnosci fiz.?

Czy na tym polega otylosc bylych sportowcow, ze jedza tyle samo, tylko ze
mniej trenuja?

Oczywiscie mozna sie powstrzymac od jedzenia, ale jak jest sie glodnym... to
ciezko...

pozdrawiam
Szachysta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-07-10 11:28:40

Temat: Re: Jedzenie w czasie choroby
Od: "Szachysta" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Przez trzy dni przytylem 2 kg (wazylem 197kg, teraz 199kg...
>
Oczywiscie mialo byc 97 i 99!
To przez to choróbsko!

pozdrawiam
Szachysta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-07-10 11:36:57

Temat: Re: Jedzenie w czasie choroby
Od: "v.p." <t...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szachysta" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccojv7$j8a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam.
>
> Na codzien uprawiam sport i wogole jestem aktywny ficzynie.
> Teraz zlapalem jakas infekcje i wiadomo: leze, siedzie, malo sie ruszam.
> Tylko, ze jem tyle samo, co normalnie.
> Przez trzy dni przytylem 2 kg (wazylem 197kg, teraz 199kg przy wzroscie
> 195cm).
> Czy Wy tez tak szybko przybieracie na wadze po odstawieniu aktywnosci
fiz.?

Cześć!
Podobnie jak Ty na codzień uprawiam sport. Z racji skręcenia stawu skokowego
ostatnio przez tydzień byłem w zasadzie unieruchomiony. Niemniej w takich
okresach niejako naturalnie zmniejsza mi się apetyt. Po prostu nie jestem w
stanie zjeść tyle co w czasie normalnej aktywności. Tak więc podczas chorób
również nie zdarzyło mi się utyć z racji zmniejszonej aktywności fizycznej,
prędzej chudnę 2-3 kg z racji kompletnego braku apetytu, co przy wadze
również ostatnio zbliżającej się do 100 kg jest wręcz pożądane. Po ostatniej
ropnej anginie w marcu "zjechałem" do 90 ;)
Pozdrawiam i życzę zdrówka
Tomek