« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-05 15:10:02
Temat: Mala prosba do WenzySpecjalnie nie pisze na priva :)
Wenzo jesli mozesz powstrzymaj sie od dyskusji na pl.soc.prawo, mowiac
eufemistycznie w zlym swietle stawiasz grupe. Twoj pomysl jest swietny,
ale daruj te dyskusje z Expertem.
pozdrawiam
RT
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-10-05 19:22:08
Temat: Postawa roszczeniowaWłaśnie wyrzuciłem subskrypcję tej grupy, bo dyskusje z nimi są bez sensu.
Szkoda tylko, że nikt z Was nie ustosunkował się do pomysłu Pajęczaków. To,
co ostatnio wysłałem na pl.soc.prawo jest kontynuacją poprzedniej dyskusji a
nie jednorazową akcją. Więc trzeba na to spojrzeć w kontekście głupiego
gadania Experta.
Postawa roszczeniowa to modny ostatnio termin, a ja widzę, że niektórzy z
Was na wszelki wypadek przepraszają za to, że żyją i potrzebują specjalnych
warunków do zaspokajania swoich potrzeb. Ludzie, czy nie rozumiecie, że nie
chodzi o to, że czegoś się domagamy i o coś dopominamy ! Chodzi o to, że
ludzie tacy jak Expert chcą decydować o Waszym życiu (moim też), o tym co w
swojej łaskawości zechcą Wam dać! Jeśli pozwalacie na to, to może zaczniemy
dziękować nawet za to, że ktoś zechce nas obsłużyć w sklepie?
Kiedy niepełnosprawny pisze o swoim życiu, to nie jest to użalanie się,
tylko rzeczywistość!
Jak każdy człowiek MAMY SWOJE PRAWA i to nie jest postawa roszczeniowa.
Wenza
Użytkownik Radoslaw Tatarczak <r...@t...tpsa.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9pkiiq$nrj$...@n...tpi.pl...
> Specjalnie nie pisze na priva :)
>
> Wenzo jesli mozesz powstrzymaj sie od dyskusji na pl.soc.prawo, mowiac
> eufemistycznie w zlym swietle stawiasz grupe. Twoj pomysl jest swietny,
> ale daruj te dyskusje z Expertem.
>
> pozdrawiam
> RT
>
> --
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-10-06 08:32:19
Temat: Re: Postawa roszczeniowa
Użytkownik "Gosia" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:9pl1a1$cmp$1@news.tpi.pl...
> Właśnie wyrzuciłem subskrypcję tej grupy, bo dyskusje z nimi są bez sensu.
Jak sie wybiera taka grupe, gdzie w wiekszosci sa sensowni ludzi, to
trzeba to uszanowac i nie "bic" na oslep.
> Szkoda tylko, że nikt z Was nie ustosunkował się do pomysłu Pajęczaków. To,
> co ostatnio wysłałem na pl.soc.prawo jest kontynuacją poprzedniej dyskusji a
> nie jednorazową akcją. Więc trzeba na to spojrzeć w kontekście głupiego
> gadania Experta.
Eee tam, takiego kontekstu nie ma. Expert to enfant terrible sieci,
nalezy go traktowac jak zabawne zwierzatko, a nie dyskutanta.
> Postawa roszczeniowa to modny ostatnio termin, a ja widzę, że niektórzy z
> Was na wszelki wypadek przepraszają za to, że żyją i potrzebują specjalnych
> warunków do zaspokajania swoich potrzeb. Ludzie, czy nie rozumiecie, że nie
> chodzi o to, że czegoś się domagamy i o coś dopominamy ! Chodzi o to, że
To do mnie, czy o mnie? ;)
> ludzie tacy jak Expert chcą decydować o Waszym życiu (moim też), o tym co w
> swojej łaskawości zechcą Wam dać! Jeśli pozwalacie na to, to może zaczniemy
> dziękować nawet za to, że ktoś zechce nas obsłużyć w sklepie?
> Kiedy niepełnosprawny pisze o swoim życiu, to nie jest to użalanie się,
> tylko rzeczywistość!
> Jak każdy człowiek MAMY SWOJE PRAWA i to nie jest postawa roszczeniowa.
1. Co ma do tego pl.soc.prawo?
2. Czemu crossujesz?
serdecznie pozdrawiam
RT
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-10-06 13:05:56
Temat: Re: Postawa roszczeniowa
Gosia napisał(a):
>
...
> Postawa roszczeniowa to modny ostatnio termin, a ja widzę, że niektórzy z
> Was na wszelki wypadek przepraszają za to, że żyją i potrzebują specjalnych
> warunków do zaspokajania swoich potrzeb. Ludzie, czy nie rozumiecie, że nie
> chodzi o to, że czegoś się domagamy i o coś dopominamy ! Chodzi o to, że
> ludzie tacy jak Expert chcą decydować o Waszym życiu (moim też), o tym co w
> swojej łaskawości zechcą Wam dać! Jeśli pozwalacie na to, to może zaczniemy
> dziękować nawet za to, że ktoś zechce nas obsłużyć w sklepie?
Biorąc się do takiego tematu, najpierw trzeba uwzgędnić stan ekonomiczny państwa
(bo dostawcy usług to od Państwa dostaną dopłatę za zniżki), po drugie stan prawny
a potem coś próbujmy załatwić.
Musimy sobie i innym wytłumaczyć czy coś jest jeszcze wyrównywaniem szans czy
już zakrawa na dyskryminacę tych pełnosprawnych (tak DYSKRYMINACJĘ).
Czy darmowe łącze internetowe dla osób z I i II grupą jest to wyrównanie, czy już
luksus w Państwie, gdzie mamy 16 % bezrobocie, gdzie spora część ON jest bez zasiłku,
bez renty i bez pracy i żyje na garnuszku rodziców lub ŻEBRZE. Czy nie lepiej te
pieniądze przeznaczyć na ten cel ?
Wiem ze internet jest to pokonanie pewnej bariery komunikacyjnej ze światem, ale czy
nie lepiej pomóc ON na wyjście z własnych kątów na ulicę, do kawiarni, kina, teatru ?
Aby nagle CAŁE społeczeńtwo zauważyło, że tacy są, żyją i pracują. Że nie są dla nich
ciężarem, do którego jeszcze by musieli dopłacać do internetu.
Sama idea internet dla niepełnosprawnych jest piękna i pomocna, tylko czy nas i
nasze państwo na to stać, czy nie lepej dać PRACĘ i niech opłacą sobie internet z
własnej kieszeni.
> Jak każdy człowiek MAMY SWOJE PRAWA i to nie jest postawa roszczeniowa.
Tak to ma być prawo do samodzielnego życia, edukacji, pracy, rozrywki na równi
ze społeczeństwem. I pańtwo powinno na umożliwić korzystać z tego prawa -
tworzyć politykę rynku pracy dla ON, pomoc w likwidowaniu barier w poruszaniu
się i komunikacji i tyle. Reszta zależy od nas samych jak to wykorzystamy.
Z pozdrowieniami
Jacek K.
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-10-06 15:11:28
Temat: Wszyscy jesteśmy zadowoleniDrogi Radosławie!
Gwoli wyjaśnienia: historycznie rzecz ujmując cała dyskusja z Expertem
wyglądała tak: najpierw Wenza rzucił na pl.soc.inwalidzi pomysł dostępu do
Internetu, czym zainteresowało się parę osób i m.in. Fundacja Pomocy
Matematykom. Pituś (A NIE WENZA) przerzucił ten pomysł na pl.soc. prawo,
licząc na pomoc prawną. To właśnie Pituś- i chwała Mu za to- wziął na siebie
ciężar dyskusji z Dariuszem. Wenza wszedł w to parę razy. Dopiero po kilku
dniach i przeczytaniu tony płodów Dariusza, Wenza wysłał ten bulwersujący
wszystkich post. Tak więc dyskusje na pl.soc.prawo to nie tylko domena
Wenzy.
Pisałam już, że podziwiam Pitusia, że w ogóle miał ochotę gadać z tamtą
grupą po napotkaniu tak wrogiej reakcji. Okazuje się bowiem, że generalnie
rzecz biorąc, WSZYSCY JESTEŚMY TAK ZADOWOLENI z tego, że mądrale traktują
nas jako uboczny produkt procesu ewolucji, że na wszelki wypadek odżegnujemy
się od istnienia Wenzy.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-10-06 15:23:27
Temat: Re: Postawa roszczeniowaCały czas mam dziwne wrażenie, że mówimy o niepełnosprawnych żyjących w
mieście. Naprawdę jestem ciekawa, ile spośród osób piszących na grupie
mieszka na wsi.
Jacek- to wszystko racja , o czym piszesz i ja też to rozumiem, ale nie
zapominaj o tych inwalidach, upośledzonych, niewidomych itd. mieszkających
na wsiach na Mazurach, gdzie często nie ma szkoły, sklepu, a co dopiero
kawiarni, teatru, kina. A takich wsi są tysiące. Mówię o tym z własnego
doświadczenia, bo z upośledzonymi pracuję 11 lat. Tam nie ma nawet chodnika,
żeby wyjechać wózkiem na ulicę. W moim miejscu zamieszkania realizowany jest
doskonały projekt obejmujący te upośledzone dzieciaki różnymi formami zajęć.
Jednak, o ile państwo jeszcze pochyli się nad dzieckiem, to dorosły inwalida
budzi raczej niechęć niż chęć pomocy. Dla takich, naprawdę odciętych od
normalnego świata, ludzi, Internet jest często wielką szansą. Jeśli ktoś
twierdzi, że takiego świata w Polsce nie ma, to znaczy, że nigdy poza
miastem nie był. A jeśli był na wsi, to nie dziwiło go to, że wcale tam nie
ma niepełnosprawnych- a oni siedzą w domach.
I nie chodzi o to żeby fundować wszystkim. Naprawdę.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-10-06 16:55:25
Temat: Re: Postawa roszczeniowa
Użytkownik "news.tpi.pl" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:9pn7ls$c28$1@news.tpi.pl...
> Cały czas mam dziwne wrażenie, że mówimy o niepełnosprawnych żyjących w
> mieście. Naprawdę jestem ciekawa, ile spośród osób piszących na grupie
> mieszka na wsi.
> Jacek- to wszystko racja , o czym piszesz i ja też to rozumiem, ale nie
> zapominaj o tych inwalidach, upośledzonych, niewidomych itd. mieszkających
> na wsiach na Mazurach, gdzie często nie ma szkoły, sklepu, a co dopiero
> kawiarni, teatru, kina. A takich wsi są tysiące. Mówię o tym z własnego
> doświadczenia, bo z upośledzonymi pracuję 11 lat. Tam nie ma nawet
chodnika,
> żeby wyjechać wózkiem na ulicę. W moim miejscu zamieszkania realizowany
jest
> doskonały projekt obejmujący te upośledzone dzieciaki różnymi formami
zajęć.
> Jednak, o ile państwo jeszcze pochyli się nad dzieckiem, to dorosły
inwalida
> budzi raczej niechęć niż chęć pomocy. Dla takich, naprawdę odciętych od
> normalnego świata, ludzi, Internet jest często wielką szansą. Jeśli ktoś
> twierdzi, że takiego świata w Polsce nie ma, to znaczy, że nigdy poza
> miastem nie był. A jeśli był na wsi, to nie dziwiło go to, że wcale tam
nie
> ma niepełnosprawnych- a oni siedzą w domach.
> I nie chodzi o to żeby fundować wszystkim. Naprawdę.
> Gosia
>
>
Internet to nie jedyny sposób komunikowania się ON ze światem. Jeśli
oczywiście chodzi tylko o sposób porozumiewania się z innymi? Jeśli myślimy
już o pracy, to faktycznie pozostaje dla wielu tylko interent.
Innym sposobem komunikowania się jest radio, tzn. CB i krótkofalarstwo. Nie
jest to drogie, gdyż wystarczy około 200 zł na radyjko i około 100 zł na
antenę i już można rozmawiać.
Na wsi jest to dobre rozwiązanie, gdyż prąd w każdym gospodarstwie jest,
antenę można postawić na dachu.
Jeszcze raz powtarzam, że jeśli chodzi tylko o komunikowaniu się z ludźmi.
Przez radio nas nie widać tylko słychać, a społeczność CB i krótkofalarska
jest bardzo fajna i koleżeńska.
Sam od kilku lat jestem krótkofalowcem i dzięki radiu poznałem bardzo wiele
ciekawych osób. Sam traktuję to jako zabawę, ale znam kilka osób, którzy
traktują to jako sport. Biorą udział w zawodach krajowych jak i
międzynarodowych, zdobywają dyplomy, nagrody i rzecz najważniejsza dobrze
się bawią tym.
Tak więc, jeżeli jest problem z internetem, to można spróbować komunikowania
się w inny sposób, ale należy próbować i szukać tego kontaktu.
Pozdrawiam wszystkich
Prusak
PS.
Radio traktuję jako zabawę, a Internet jako sposób na znalezienie pracy i
dalszy swój rozwój zawodowy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-10-06 19:12:50
Temat: Re: Postawa roszczeniowa> Innym sposobem komunikowania się jest radio, tzn. CB i krótkofalarstwo.
Nie
> jest to drogie, gdyż wystarczy około 200 zł na radyjko i około 100 zł na
> antenę i już można rozmawiać.
Tak, jeśli ON ma na tyle sprawną wymowę, że można go zrozumieć co mówi. Mam
kolegę na IV roku infomatyki na UW, który tak jak ja jest po DPM i nie jest
w stanie swobodnie rozmawiać z powodu dużej spastyki. Jest za to w stanie,
nogami obsługiwać klawiaturę komputera.
Ale w innych przypadkach może być to jakaś alternatywa. Nie wiem tylko, czy
przez CB radio można robić zakupy równie swobodnie co przez internet (między
innymi kupno lekarstw)?
--
Pozdrawiam, Pituś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-10-06 20:51:56
Temat: Re: Postawa roszczeniowa
Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w
wiadomości news:3BBF01B4.E5DBF362@proinfo.pl...
........
> Sama idea internet dla niepełnosprawnych jest piękna i pomocna, tylko
czy nas i
> nasze państwo na to stać, czy nie lepej dać PRACĘ i niech opłacą sobie
internet z
> własnej kieszeni.
......
Otoz to - pomoc zdobyc prace i dalej niech ich bedzie stac na placenie
z wlasnej kieszeni. Ale najpierw niektorym (wiekszosci) trzeba pomoc na
starcie.
Trzeba miec wedke zeby lowic ryby.
K.Markiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-10-07 07:33:47
Temat: Re: Postawa roszczeniowa
Użytkownik "Pituś" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9pnl2t$261k$1@pingwin.acn.pl...
> > Innym sposobem komunikowania się jest radio, tzn. CB i krótkofalarstwo.
> Nie
> > jest to drogie, gdyż wystarczy około 200 zł na radyjko i około 100 zł na
> > antenę i już można rozmawiać.
>
> Tak, jeśli ON ma na tyle sprawną wymowę, że można go zrozumieć co mówi.
Mam
> kolegę na IV roku infomatyki na UW, który tak jak ja jest po DPM i nie
jest
> w stanie swobodnie rozmawiać z powodu dużej spastyki. Jest za to w stanie,
> nogami obsługiwać klawiaturę komputera.
>
W tym przypadku, faktycznie pozostaje tylko komputer i internet.
> Ale w innych przypadkach może być to jakaś alternatywa. Nie wiem tylko,
czy
> przez CB radio można robić zakupy równie swobodnie co przez internet
(między
> innymi kupno lekarstw)?
>
Czy przez CB lub radio można kupić lekarstwo? Zawsze można kogoś poprosić,
by to zrobił za Ciebie. Światek krótkofalowców jest dość uczynny. Pamiętam,
że gdy mi spaliła się końcówka mocy w radiu, to koledzy ten moduł
sprowadzili aż z USA (owszem, można go było kupić w Polsce, ale kosztował
100% drożej).
Pamiętajmy, że nie wszyscy mają w domu komputer i dla nich CB i
krótkofalarstwo może byłoby dobrym sposobem na kontakt z innymi oraz może
być fajną zabawą.
Ale to tylko alternatywa w stosunku do kontaktu przez Internet.
Pozdrawiam
Prusak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |