| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-10-05 19:48:08
Temat: Manipulowanie kruchym ciastemZagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
Macie jekieś patenty?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-10-05 19:57:13
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastem
> Zagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
> A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
> bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
> rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
> Macie jekieś patenty?
>
Jak rozwałkujesz ciasto, placek nawijasz na wałek, przenosisz i rozwjasz z
wałka do formy
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-10-05 20:01:28
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastem
"Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> wrote in message
news:gcb5lp$dkp$1@news.onet.pl...
> Zagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
> A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
> bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
> rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
> Macie jekieś patenty?
Nawijasz na wałek do wałkowania ciasta i odwijasz z wałka prosto na blachę.
Rozerwania łączysz palcami...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-10-05 20:19:22
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastemUżytkownik "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> napisał
>
>> Zagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
>> A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
>> bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
>> rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
>> Macie jekieś patenty?
>
> Jak rozwałkujesz ciasto, placek nawijasz na wałek, przenosisz
> i rozwjasz z wałka do formy
Tę technikę znam, ale sprawdza mi się ona tylko w stosunku
do ciast innych niż kruche. Kruchego nie nawinę na wałek
bo przy tej czynności już się rozpada.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-10-05 20:25:08
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastem
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:gcb7gb$keb$1@news.onet.pl...
>
> Tę technikę znam, ale sprawdza mi się ona tylko w stosunku
> do ciast innych niż kruche. Kruchego nie nawinę na wałek
> bo przy tej czynności już się rozpada.
>
Coś to ciasto nie bardzo: jeśli stosujesz technikę 1:2:3 to nie powinno
być tego problemu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-10-06 02:38:32
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastemOn 5 Paź, 14:48, "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> wrote:
> Zagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
> A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
> bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
> rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
> Macie jekieś patenty?
Spróbuj rozwałkowac na folii spożywczej(taki przeźroczysty plastik na
rolce) . Kładziesz wałek z ciasta między dwie warstwy tej folii i do
dzieła!
powodzenia
pol_cia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-10-06 07:28:48
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastemweź se odrazum na blaszce wałkuj ./.............
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-10-06 09:12:00
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastemEwa pisze:
> weź se odrazum na blaszce wałkuj ./.............
>
>
albo na błotniku od wartburga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-10-06 13:18:30
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastemAlek <alek67@precz_ze_spamem.poczta.onet.pl> wrote:
> Zagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
> A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
> bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
> rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
> Macie jekieś patenty?
Różne przepisy dają różny stopień "kruchości". Bardziej tłuste
wręcz trudno rozwałkować, bo się ciasto lepi do wałka. Stosuję
wtedy technikę "przedszkolną": wylepianie blachy jak plasteliną :-)
Bardziej suche ciasta, to albo na wałek, albo zsuwam z deski
na blachę.
Pęknięcia zawsze można scalić palcami, ewentualnie zostawić sobie
zawczasu trochę ciasta na wypełnianie ubytków.
--
Piotr Auksztulewicz i...@n...net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-10-06 14:57:41
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastem
Użytkownik napisał >
> Spróbuj rozwałkowac na folii spożywczej(taki przeźroczysty plastik na
> rolce) . Kładziesz wałek z ciasta między dwie warstwy tej folii i do
> dzieła!
> powodzenia
>
> pol_cia
Witam,
ja to robie podobnie w Germanii, ale miedzy dwoma arkuszami papieru do
pieczenia.
Wtedy jeden arkusz zostaje z ciastem i klade na blache a drugi, gorny
odlepiam.
W Polsce natomiast wyprobowalam miedzy dwoma, a nawet czterema ( dwa na dole
dwa na gorze) papierami sniadaniowymi, gladkim od strony ciasta. Potem
zdejmuje wierzchni papier, znaczy sie odlepiam, ciasto klade na blache a
potem powoli odlepiam ten na gorze pozostaly papier.
Robie to tylko dlatego, ze chce miec cieniutka warstwe ciasta, a jak mi
zostaja wolne miejsca to zalepiam ciastem wystajacym z brzegow.
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |