| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-11 20:34:07
Temat: Masturbacja, a niesmialosc...Witam!
Mam 19 lat i jestem uzalezniony od masturbacji (robie to od 4-5 lat)...
Walcze z tym, ostatnio postanowilem, ze wezme sie w garsc i juz 5 dni tego
nie robilem i zamierzam wytrzymac, duzo, duzo wiecej...
Zastanawia mnie jedno... Jestem bardzo niesmialy... i ciekawi mnie czy ma to
zwiazek z masturbacja.... Jesli TAK to w jaki sposob? Zaczalem sie
masturbowac, bo bylem niesmialy i zamkniety w sobie... Czy moze od tej
czynnosci taki sie zrobilem???
Ktos wie moze jak to sie wiarze? Lub ewentualnie niech podesle linka...
Prosze o powazne potraktowanie posta :(
Pozdrawiam
Nothingman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-11 21:21:58
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...*Nothingman* wrote in <news:daul42$t2h$1@news.dialog.net.pl> :
> Prosze o powazne potraktowanie posta :(
to była najlepsza część tego posta...
Nie jesteś uzależniony jesli nie rosną ci jeszcze włosy na ekach,
najpierw sprawdź potem pisz.
--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-07-11 21:33:51
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...Nothingman napisał(a):
> Mam 19 lat i jestem uzalezniony od masturbacji (robie to od 4-5 lat)...
No nie wiem jak ci odpowiedzieć, bo chciałbym ci jakos pomóc, ale ty nie
potrzebujesz pomocy. Masz jakiś okres w którym mówisz: dość walenia. To
tyle. Tasuje się każdy, i walczenie z tym, nie ma najmniejszego sensu, ale
o tym przekonać musisz się sam. To nałóg, jak prawidłowo zauważyłeś. Idzie
go zwalczyć, ale po co? Odpowiedz sobie na to pytanie, a potem zapodaj
pornola i jazda, bo ja już wiem, że nie znajdziesz sensu w nie marszczeniu
freda. No i jeszcze jedno. Masz 19 lat, to wiek w którym już normalnie
możesz się pieprzyć. Jak piszesz jesteś nieśmiały. Jeśli walenie ma tobie
dawać zaspokojenie, to po żebyś nie musiał zaruchać, to nie wal. Znajdź
sobie dupie, nabuzuj się strasznie i kiedy będziesz wiedział, że ona jest
gotowa, to zerżnij ja jak świnie. Podniecenie przezwycięży twoją
nieśmiałość.
--
To był Fioletowy Kot, który z chęcią nasra ci na płot.
GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl
alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.tvn.brednie - grupy dobre w ryj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-07-11 22:42:44
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...Nothingman napisał(a):
> Ktos wie moze jak to sie wiarze? Lub ewentualnie niech podesle linka...
Nie warto mieszać nigdy wstydu z seksem, ani zmartwień zabierać ze sobą
do łóżka. To chyba na takiej samej zasadzie, że nie warto w chwilach
stresu czy odreagowania zagryzać słodyczami, bo wchodzi to w nawyk.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-07-11 23:53:30
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...
Użytkownik "_ValteR_" <s...@n...thx> napisał w wiadomości
news:1oku2ea2iat3k.dlg@valter.biteme...
> *Nothingman* wrote in <news:daul42$t2h$1@news.dialog.net.pl> :
>
> > Prosze o powazne potraktowanie posta :(
>
> to była najlepsza część tego posta...
>
> Nie jesteś uzależniony jesli nie rosną ci jeszcze włosy na ekach,
> najpierw sprawdź potem pisz.
Widze, ze i tak mnie olales... NIe jestem z ciemnogrodu, ze mysle, ze mi
wlosy miedzy palcami wyrozna... Wejdz na www.onanizm.pl i troche poczytaj,
ze masturbacja raczej nie jest dobra...
Pozdro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-07-12 00:25:37
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...Nothingman napisał(a):
> Widze, ze i tak mnie olales... NIe jestem z ciemnogrodu, ze mysle, ze mi
> wlosy miedzy palcami wyrozna... Wejdz na www.onanizm.pl i troche poczytaj,
> ze masturbacja raczej nie jest dobra...
No i mnie wkurwiłeś...
--
To był Fioletowy Kot, który z chęcią nasra ci na płot.
GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl
alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.tvn.brednie - grupy dobre w ryj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-07-12 08:19:01
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...*Nothingman* wrote in <news:dav0pt$6d2$1@news.dialog.net.pl> :
> ze masturbacja raczej nie jest dobra...
po primo, tylko jesli ma na celu cos innego niz zmniejszenie napiecia
seksualnego
po drugie primo wyjmij rece z majtek.
--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-07-12 08:53:08
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...Użytkownik "Nothingman" <nothingman86[usun_to]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:daul42$t2h$1@news.dialog.net.pl...
> Zastanawia mnie jedno... Jestem bardzo niesmialy... i ciekawi mnie czy ma
> to
> zwiazek z masturbacja.... Jesli TAK to w jaki sposob? Zaczalem sie
> masturbowac, bo bylem niesmialy i zamkniety w sobie... Czy moze od tej
> czynnosci taki sie zrobilem???
Pytanie zasadnicze: czy Twoje wizje podczas masturbowania się są równie
nieśmiałe co Twoje kontakty w realu ? :)
Naprzykład ta laska co ją w myślach posuwasz ... mówicie sobie w myślach na
Ty czy Pan/Pani ? :)
Czy może poprostu .... robisz jej w myślach to co lubisz, a ona wbrew Twym
mniemaniom, iż powinno jej się to niepodobać, krzyczy z rozkoszy i mówi że
jej się to podoba i chce jeszcze ... wbrew wszelkiej "logice" ? :)
Ja powiem tak: wbrew pozorom - kobita też człowiek ... a matka jest tylko
jedna. Jedna i _niepowtarzalna_ !!!.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-07-12 11:40:11
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...> Mam 19 lat i jestem uzalezniony od masturbacji (robie to od 4-5 lat)...
> Walcze z tym, ostatnio postanowilem, ze wezme sie w garsc i juz 5 dni tego
> nie robilem i zamierzam wytrzymac, duzo, duzo wiecej...
I bardzo dobrze postępujesz. Nie słuchaj tych wszystkich "postępowych
psychologów", którzy mówią, że to nic takiego. Przez Twoją walkę
kształtujesz swój charakter a więc zdobywasz przyczółki własnej wolności
tzn. szczęścia. Przez to przecież odróżniamy się od zwierząt, że to nie
instynkty rządzą nami ale my instynktami (rymło się). Innym zagadnieniem
jest jak ta walka ma wyglądać, aby nie była daremną.
> Zastanawia mnie jedno... Jestem bardzo niesmialy... i ciekawi mnie czy ma
to
> zwiazek z masturbacja.... Jesli TAK to w jaki sposob? Zaczalem sie
> masturbowac, bo bylem niesmialy i zamkniety w sobie... Czy moze od tej
> czynnosci taki sie zrobilem???
Jeśli już wcześniej byłeś nieśmiały to na pewno masturbacja jeszcze ją
pogłębiła ponieważ poprzez ciągłe rozładowywanie napięcia seksualnego
nabawiasz się pogłębiającego się kompleksu, że jest to nienaturalne i
całkowicie zubożone przeżycie swojej seksualności. I myślę sobie, że
najtrudniejsze w Twojej sytuacji to uświadomienie sobie mocno zawężonego
patrzenia na własny seksualizm. Przez masturbację świadomie czy podświadomie
nabyłeś pewnego rodzaju lenistwo duchowe, które bardzo utrudnia i ogranicza
nabywanie wrażliwości (tzn. wiedzy intuicyjnej), a tylko przez wrażliwość
wewnętrzną możesz pojąć istotę własnego problemu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-07-12 14:11:35
Temat: Re: Masturbacja, a niesmialosc...> No i mnie wkurwiłeś...
alez nie denerwuj sie, kolega sie myli, mozesz sie onanizowac dalej!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |