« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2004-08-31 21:24:44
Temat: Re: Mąż i alkoholAga wrote:
Czesc Ago,
Nie wiem, czy bede mogla Tobie jakos pomoc, mam nadzieje ze to co ponizej
napisze do czegos sie przyda.
Slyszalam taka mysl, ze to nieumiejetnosc przebaczania sprowadza ludzi na
droge nawykow (doustnych, dozylnich) takich jak m. in. alkohol. Rany na
sercu wolaja o towarzystwo, towarzystwo podstawia alkohol itp pod nos. Moze
maz mial jakies bolesne przezycia, jakies rany z dziecinstwa, jakies zadry,
moze pierwsza milosc itp.
W jaki sposob pomoc rozpoznac nalog? Niech sie maz sam siebie zapyta: czy
ta uzywka ma wiekszy na niego wplyw niz on sam? Tobie pewnie tego nie
powie, ale moze trafisz na chwile, gdy bedzie na tyle szczery i sie do tego
przyzna.
I jeszcze jedno: starajac sie przemowic do osoby uzaleznionej nic nie da
przemawianie do rozumu, do rozsadku, umorlanianie: taki brak efektu nawet
latwo rozpoznac po odpowiedzi tej osoby - sa szybkie, nieprzemyslane,
automatyczne. Takie gotowe wzorce. Natomiast przemawianie do serca, do
uczuc moze spowodowac, ze maz w koncu zalapie o co Tobie chodzi.
Jezeli faktycznie przyczyna jest jakas stara rana, moze Twoja pomoc w
przejsciu przez to pomoze mu wyjsc na prosta i jednoczesnie wzmocnic Wasz
zwiazek.
Czego zycze Wam z calego serca :-)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2004-08-31 21:35:01
Temat: Re: Mąż i alkoholAga wrote:
> A mnie ciekawi, jak to jest w jego domu rodzinnym... (podział ról
>> kobieta-mężczyzna)
>>
> A u niego w domu to było tak że wychowywał się kompletnie bez ojca.
> On nawet go nie zna, nigdy nie widział.
Odpowiedzialam o ranach w sercu zanim przeczytalam ten post. I wszystko
jasne...
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2004-09-01 08:12:14
Temat: Re: Mąż i alkohol
Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1tk3xypufwzr0$.2d7uvnttr73z$.dlg@40tude.net...
> Ja popieram kłamstwo w imię dobra. I to byłoby to właśnie.
Takie kłamstwo porównałbym do splunięcia pionowo w górę. Skutkuje, jeśli to
można nazwać skutkiem, tylko w połączeniu z ucieczką, a z tego co widzę to
autorka nie zamierza tak od razu się ewakuować.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2004-09-01 12:39:36
Temat: Re: Mąż i alkoholWitam wszystkich ponownie!
Chiałabym napisać co w mojej sprawie się wydarzyło. Otóż ze strony mojego męża
usłyszałam po rozmowie że zaprzestanie w ten sposób się zachowywać. Czy tak
będzie okaże się. Nie ukrywam że w to powątpiewam po wczesniejszych moich
doświadczeniach. Ale może stanie się cud:)? I postanowiłam że pójdę do poradni,
i pewnie tam ktoś mi pomoże w temacie dotyczącym argumentów jakich mam używać w
rozmowie z moim facetem i mojego postępowania wobec niego. Dziękuję serdecznie
za pomoc i za rady jakie od Was otrzymałam. I oczywiście czekam na kolejne.
Nigdy za wiele. I oczywiście jak będą postępy w naprawianiu mojego męża to dam
znać.
Pozdrawiam
Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2004-09-01 13:41:33
Temat: Re: Mąż i alkoholUżytkownik Aga napisał:
> Witam wszystkich ponownie!
/..../
> Dziękuję serdecznie
> za pomoc i za rady jakie od Was otrzymałam. I oczywiście czekam na kolejne.
> Nigdy za wiele. I oczywiście jak będą postępy w naprawianiu mojego męża to dam
> znać.
1. Ty nie mozesz pic w ogole i nikogo nie czestowac.
2. Nie chodzic do rodziny i znajomych ktorzy czestuja.
3. Podobnie - imprezy
Szukac alternatywy na trzezwo.
4. Skontaktowac sie z kolem Anonimowych Alkocholikow - oni opowiedza
jakiej dielektyki sie uzywa zeby uzasadnic upijanie sie i jak to obalac.
Pozdrawiam!
SmOK
> Pozdrawiam
> Aga
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2004-09-01 14:29:29
Temat: Re: Mąż i alkohol
Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ch4jeu$4rr$2@news.onet.pl...
> 4. Skontaktowac sie z kolem Anonimowych Alkocholikow - oni opowiedza
> jakiej dielektyki sie uzywa zeby uzasadnic upijanie sie i jak to obalac.
A tak naprawde to o co Ci chodzi?Bo z 4 punktu nic nie zrozumalam.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2004-09-01 18:08:40
Temat: Re: Mąż i alkoholUżytkownik Z. Boczek napisał:
> Ale uwierz mi - sprytna kobieta potrafi zrobić z tego taką historyjkę
> (ze łzami w oczach i zbolałym tonem), że facet jeszcze gotów pobić
> kolegów od kielonka...
> Nie mówiąc już o następnych zapijaniach się w trupa.
Owszem, potrafi tylko co z tego?
Myślisz, że starego konia nauczy lultury picia?
Starego, upartego konia, który uważa, że wszystko jest ok?
Sorki - nie wierze w bajki.
Na tym właśnie polega dobór - dobierasz sobie partnera takiego, którego
akceptujesz w pełni.
Bo nie da się zmienić dorosłego człowieka. Owszem - może się nagiąć
jakis czas, ale nie licz, że będzie coś obił do końca zycia wbrew swojej
naturze.
> A może po prostu wiem coś na temat owijania sobie faceta wokół palca i
> jazdy na Jego ambicjach/męskiej dumie?
To może sie udac jako jednorazowa kacja - a on ama z nim spędzić resztę
życia.
> Czy napisałem gdzieś, że ma to mu powtarzać przez 2, 3 lata non-stop?
> Się mi nie wydaje, ale zacytuj :]
A cio? Myślisz, że raz mu wystarczy?
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2004-09-01 18:10:04
Temat: Re: Mąż i alkoholUżytkownik Aga napisał:
> Ale może stanie się cud:)? I postanowiłam że pójdę do poradni,
> i pewnie tam ktoś mi pomoże w temacie dotyczącym argumentów jakich mam używać w
> rozmowie z moim facetem i mojego postępowania wobec niego.
Dlaczego sobie wybrałaś faceta z kulturą picia, której nie akceptujesz?
Sadziłaś, że go zmienisz? czy może, że się przyzwyczaisz?
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2004-09-01 18:19:56
Temat: Re: Mąż i alkohol"Eulalka" <e...@w...pl> skrev i meddelandet
news:ch537d$fvf$2@theone.laczpol.net.pl...
> Dlaczego sobie wybrałaś faceta z kulturą picia, której nie akceptujesz?
> Sadziłaś, że go zmienisz? czy może, że się przyzwyczaisz?
Co to pytanie moze teraz zmienic i w czym jej pomoze?
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2004-09-01 18:21:25
Temat: Re: Mąż i alkohol
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
wiadomości news:ch1uqp$qr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak zaśnie na kiblu, to będzie w opałach (lub w grupie ryzyka
> alkoholizmowego)
Eeee... co Wy ? Po jednym to zasnąłem w... objęciach żony iw.ony :)
brow(J)arek pozdrawia (a za nim 940 km zrobione ledwie co)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |