Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 73

11. Data: 2011-03-04 14:15:04

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-marzec-11 w ramce <news:ikp9ht$1vga$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:

> Nie przesadzaj.
> To raczej zasługa twojego zwiększonego rozpędu w projektowaniu.
> Ostatnio.
>
> IMHO.

No dobra, to masz teraz kogoś, kto kiedyś PIS lubił, potem nie lubił, a
teraz znowu lubi. Jakie to łatwe, prawda?

" To jest wpis o tym, jak premier polskiego rządu przez niewiedzę i
niekompetencję marnuje szanse Polski, a opozycja, choćby bardzo chciała,
nie może temu zapobiec. I to jest wpis o tym, że pojawił się dowód nie do
zbicia, iż Donald Tusk nie nadaje się na stanowisko premiera rządu
polskiego. Dowód, który powinien przekonać nawet jego najbardziej
zagorzałych zwolenników. Dowód nie na poziomie zgeneralizowanych ocen, ale
faktów bazowych. Dowód odwołujący się nie do tego, co premier Tusk zrobił,
ale do tego, czego nie zrobił. Czego nie zrobił premier Donald Tusk?"

http://bit.ly/i9V1GF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2011-03-04 14:18:42

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorn to kuriozum, i nie da się porównywać tego do zjawiska.

Jeśli wskazanie kuriozum to twoja odpowiedź na moje pokazanie
zjawiska, to cienka jakaś.

--
CB

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1704pemtwnyj2.dlg@trenerowa.karma...

> No dobra, to masz teraz kogoś, kto kiedyś PIS lubił, potem nie lubił, a
> teraz znowu lubi. Jakie to łatwe, prawda?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2011-03-04 15:23:09

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-marzec-11 w ramce <news:ikqsft$2jt$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:

> Dorn to kuriozum, i nie da się porównywać tego do zjawiska.
>
> Jeśli wskazanie kuriozum to twoja odpowiedź na moje pokazanie
> zjawiska, to cienka jakaś.

Cienkie, a nie cienka. I dlatego cienkie, bo Twoje "zjawisko" jest
dokładnie takie.
Przy okazji - zerknąłem do dawnego wątku, w którym przytaczałam wywiad
Mazurka z Kidawą.Tam reagowałeś dokładnie tak samo, np:

"Jakoś przeczuwałem twoje pojawienie si w tym wątku"
http://bit.ly/fBhLgn

Czy w tym wywiadzie także "Więc przede wszystkim z dystansu widać w nim
_bardzo_agresywnego, praktycznie nieprzytomnego redaktorka, oraz
bardzo przebiegłą kobietę , która mimo trudnych warunków
stara si zachować ~klasę"?

Swoją drogą, Ty masz chłopie na pewno i dystans i klasę.
Z tego typu dystansem i klasą z pewnością doskonale się odnajdujesz w
realnym życiu. Prawda?
Czy może raczej unikasz ludzi, bo wiesz co mogłoby Cię spotkać za
wywlekanie na wierzch zakamarków twojej chorej głowy?
Raczej unikasz. Tak, stawiam na to.
I masz przemożne poczucie, że jesteś lepszy, mądrzejszy i w ogóle och ach.
Tylko nikt tego kurwa nie docenia. Łącznie z żoną.
No powiedz Czarek, pokazujesz swojej żonie swoje chore teksty...?

Możesz być genialnym (oczywiście przesadzam) matematykiem, albo
programistą. Ale raczej jesteś pewnie po prostu dobry w tym co robisz.
Takich jak Ty spotykam dziesiątki w swoim życiu zawodowym.

Totalnie zamkniętych na innych kosmitów.

A ja lubię kosmitów Czarek. bardzo często o tobie myślę.
A Ty? Jak często myślisz o mnie?

Halo kosmito...? Wykrztuśże wreszcie z siebie coś poza te wszystkie,
powtarzające się w twoich postach formułki. Potrafisz?
Chyba jeszcze nie. Ale będziesz przekonany, że Ci się nie chce.
:)

To proste, kosmito :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2011-03-04 15:55:07

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakos przeczuwałem, że sam wyskoczysz z tamtym wywiadem.

I zobacz jak _potężnie_ punkt widzenia (zauważalny na forach) zależy
od punktu siedzenia.
Kwik zachwytu z padaniem na klęczki zamienił się w lekką konsternację
tudzież w zmieszanie z poplątaniem.

To taka "swoista cecha" pisiorów. Co nie?
Moralność Kalego.
Kurewska moralność.

--
CB

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:b4td4vnxpdiw$.dlg@trenerowa.karma...

> Przy okazji - zerknąłem do dawnego wątku, w którym przytaczałam wywiad
> Mazurka z Kidawą.Tam reagowałeś dokładnie tak samo, np:
> [...]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2011-03-04 16:13:49

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-marzec-11 w ramce <news:ikr24s$1i2$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:

> Jakos przeczuwałem, że sam wyskoczysz z tamtym wywiadem.
>
> I zobacz jak _potężnie_ punkt widzenia (zauważalny na forach) zależy
> od punktu siedzenia.
> Kwik zachwytu z padaniem na klęczki zamienił się w lekką konsternację
> tudzież w zmieszanie z poplątaniem.
>
> To taka "swoista cecha" pisiorów. Co nie?
> Moralność Kalego.
> Kurewska moralność.

Ale nawet się nie spytałeś co na ten temat sądzę, nie? Ale wiesz :)
Punkt widzenia zależny od punktu siedzenia, to nie jest cecha "pisiorów"
ani "posrańców" tylko ludzi generalnie.
Ograniczasz to całkowicie bezzasadnie i moim zdaniem w szkodliwy dla
rozmowy sposób.

Jeśli o mnie chodzi, to ani nie byłem skonsternowany, ani zmieszany i
poplątany. Ale to chyba najmniej istotna informacja dla Ciebie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2011-03-04 16:37:16

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niekoniecznie piszę o tobie, tak jak i wtedy niezupełnie pisałem
o tobie.

W tym sensie chyba jesteś "małym pieskiem" w grupie pisiorskiej.
Choćby z uwagi na niewielkie aspiracje religianckie.

I oczywiście nie zgadzam się, że punkt widzenia _w takiej sprawie_
zależy od punktu siedzenia.
Pisałem wtedy o tym, że Mazurek ciężko pracuje na marginalizację
swojej pozycji dziennikarskiej i nie ze względu na treść, a formułę
i formę "rozmowy", i teraz także mogę to powtórzyć.
Niemniej Kempa to polityczna prostytutka emocjonalna IMHO
i _każdy_ wywiad z nią w mniejszym lub większym stopniu to
obnaża.
Notabene: podobnie zresztą jak Hofman.

Różnica o której pisałem polega na braku zdolności do oceny
postaw w oparciu o stałe, niezalezne od sytuacji normy etyczne.
U pisiorów tej zdolności nie dostrzegam w stopniu tragicznym.

Tragicznym - to tak BTW twojej projekcji "wstępnej" w tym temacie.

--
CB

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:hn5qubbcdv5.dlg@trenerowa.karma...

> Ale nawet się nie spytałeś co na ten temat sądzę, nie? Ale wiesz :)
> Punkt widzenia zależny od punktu siedzenia, to nie jest cecha "pisiorów"
> ani "posrańców" tylko ludzi generalnie.
> Ograniczasz to całkowicie bezzasadnie i moim zdaniem w szkodliwy dla
> rozmowy sposób.
>
> Jeśli o mnie chodzi, to ani nie byłem skonsternowany, ani zmieszany i
> poplątany. Ale to chyba najmniej istotna informacja dla Ciebie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2011-03-04 17:31:20

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie lubię popaprańców i generalnie mało się tym zajmuję, choć
więcej niż bym chciał.

Moja towarzyszka ma swoje wady i zalety.
Nie patrzę na nią tylko przez pryzmat jej wad, lecz o wiele-wiele
szerzej.

Nie jest tak, że moich cech nikt nie docenia, lecz problem polega
na czymś innym. Pisałem o tym, ale skoro nic z tego nie skumałeś
to twój problem, nie mój.

Nie myślę o tobie, ani o takich jak ty, prawie wcale.
Staram się, aby tak było i dość dobrze mi to sie udaje, a w każdym
razie zadowalająco.

Tak, jestem bardzo dobry w tym co robię.
Właściwie potrafię być bardzo dobry we wszystkim czym się zajmuję.
Nie wszystkim natomiast chcę się zajmować, więc mając wybór
staram się podejmować optymalne decyzje.

Mam nadzieję, że powyższe wyczerpuje twoją popapraną ciekawość.
Potraktuj to jako ~prezent. ;)

--
CB

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:b4td4vnxpdiw$.dlg@trenerowa.karma...

> Czy może raczej unikasz ludzi, bo wiesz co mogłoby Cię spotkać za
> wywlekanie na wierzch zakamarków twojej chorej głowy?
> Raczej unikasz. Tak, stawiam na to.
> I masz przemożne poczucie, że jesteś lepszy, mądrzejszy i w ogóle och ach.
> Tylko nikt tego kurwa nie docenia. Łącznie z żoną.
> No powiedz Czarek, pokazujesz swojej żonie swoje chore teksty...?
>
> Możesz być genialnym (oczywiście przesadzam) matematykiem, albo
> programistą. Ale raczej jesteś pewnie po prostu dobry w tym co robisz.
> Takich jak Ty spotykam dziesiątki w swoim życiu zawodowym.
>
> Totalnie zamkniętych na innych kosmitów.
>
> A ja lubię kosmitów Czarek. bardzo często o tobie myślę.
> A Ty? Jak często myślisz o mnie?
>
> Halo kosmito...? Wykrztuśże wreszcie z siebie coś poza te wszystkie,
> powtarzające się w twoich postach formułki. Potrafisz?
> Chyba jeszcze nie. Ale będziesz przekonany, że Ci się nie chce.
> :)
>
> To proste, kosmito :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2011-03-04 21:26:29

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

BTW kiedyś "pytałeś się" trenr jak to możliwe, aby _ewangelicznie_
traktować bliźniego jak psa... itd. Wyjaśnię ci to przy okazji.

<<... Jeżeli twój brat dopuści się czegoś przeciw tobie, upomnij go:
jeśli będzie żałował swego czynu, przebacz mu. I jeśli nawet siedem
razy w ciągu dnia zawini przeciwko tobie, lecz potem siedem razy
zwróci się do ciebie i powie: żałuję - to też mu przebacz...>>

<<... Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery
oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha,
weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo
trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha,
donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie
jak poganin i celnik!...>>

Tak więc takiego "brata", który się notorycznie skurwia powinno się
_ewangelicznie_ traktować z większą rezerwą niż nawet "zwykłego"
nieprzyjaciela.
I tak jak prawdopodobnie się spodziewałeś to kiepskawa wiadomość
m.in. dla ciebie, jeśli się nie mylę.

--
CB

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ikr7p2$aeq$1@news.mm.pl...

> Nie lubię popaprańców i generalnie mało się tym zajmuję, choć
> więcej niż bym chciał.
> [...]
> Nie myślę o tobie, ani o takich jak ty, prawie wcale.
> Staram się, aby tak było i dość dobrze mi to sie udaje, a w każdym
> razie zadowalająco.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2011-03-04 21:47:35

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-marzec-11 w ramce <news:ikr7p2$aeq$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:

> Potraktuj to jako ~prezent. ;)

Normalnie wigilia :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2011-03-04 21:50:40

Temat: Re: Mazurek daje ciała - przestał lubić PiS
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-marzec-11 w ramce <news:ikrli0$2c7a$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:

> BTW kiedyś "pytałeś się" trenr jak to możliwe, aby _ewangelicznie_
> traktować bliźniego jak psa... itd. Wyjaśnię ci to przy okazji.
>
> <<... Jeżeli twój brat dopuści się czegoś przeciw tobie, upomnij go:
> jeśli będzie żałował swego czynu, przebacz mu. I jeśli nawet siedem
> razy w ciągu dnia zawini przeciwko tobie, lecz potem siedem razy
> zwróci się do ciebie i powie: żałuję - to też mu przebacz...>>
>
> <<... Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery
> oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha,
> weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo
> trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha,
> donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie
> jak poganin i celnik!...>>
>
> Tak więc takiego "brata", który się notorycznie skurwia powinno się
> _ewangelicznie_ traktować z większą rezerwą niż nawet "zwykłego"
> nieprzyjaciela.
> I tak jak prawdopodobnie się spodziewałeś to kiepskawa wiadomość
> m.in. dla ciebie, jeśli się nie mylę.

No to ile Ty instancji zazwyczaj wyczerpujesz?