No dobra, mam. Czekalam na paczke prawie trzy tygodnie liczac od zlozenia
zamowienia, z czego dwa tygodnie przypada na szybkosc dzialania poczty. Od
wczoraj jestem posiadaczka takiej oto rzeczy:
http://www.melissa.com.pl/kolekcja/Melissa0106.php

Pierwsze wrazenia - w rzeczywistosci wyglada duzo lepiej niz na zdjeciu.
Nie jest tez tak zabudowany. Moze to kwestia manekina, na modelce mogloby
to wygladac inaczej. Porzadnie wykonany. Koronka naprawde ladna, tkanina
przyjemna. Jedyne, do czego moge sie przyczepic, to obciachowe rozwiazanie
polaczenia ramiaczek z gorna czescia miseczki. Az sie prosi, zeby
przywalic tam jakas kokardke czy cos, zeby zamaskowala to szycie. Moim
zdaniem psuje to caly efekt. Poza tym do wygladu nie mam uwag.
Teraz "dzialanie".
Ramiaczka pozostawiaja duuuuuzo miejsca do regulacji (to plus). Sa dosc
szerokie, ale nie na tyle, zeby byly brzydkie. Stanik swietnie utrzymuje
biust. Fiszbiny sa takie, jak lubie: nie za szerokie i nie waskie U. Nie
sa tez takie wysokie jak w Comeximie (model Julia). Stanik o wiele mniej
zabudowany pod pachami w porownaniu z Alles (Michelle U i Daisy New) i
Comeximowa Julia. To bardzo dobrze. Jest baaaaaardzo wygodny, praktycznie
nie musi sie "urabiac". No i prezentuje sie naprawde ladnie.
Rozmiarowka.
70 Alles, 70 Comexim i 70 Melissa to trzy rozne 70. Melissa wypada tak po
srodku i jest to w moim przypadku rozwiazanie idealne. Zapinam sie na
pierwsza haftke i trzyma ciasno, pieknie siedzi na swoim miejscu i ani
drgnie, ale nie gniecie. Na druga tez dam rade sie zapiac, ale to juz nie
jest wygodne. Comexim 70 musze nosic z przedluzka. Co prawda obwod
przedluzany jest o co najwyzej 1,5 cm, ale jednak trzeba. 75 byloby chyba
jednak za luzne (jesli przyjac, ze miedzy 70 a 75 jest 6 cm roznicy po
naciagnieciu). Alles tutaj w ogole wysiada. 70 jest tylko przy pierwszym
nalozeniu i po praniu, kiedy troche sie zbiega. Potem mozna stanik
spokojnie zapinac na druga i trzecia haftke - straszny rozciagliwiec. I w
ogole Alles odpada, jesli chodzi o trzymanie biustu na swoim miejscu.
No i gwozdz programu - wielkosc miseczki. Wyczytalam na podawanym tu
forum, ze z tabelka rozmiarow Melissy jest lekkie zamieszanie i
rzeczywista wielkosc miseczek ma sie nijak do parametrow tam podawanych.
Zeby trafic z rozmiarem, polecano mi nastepujacy myk:
1) mierzymy sie
2) patrzymy, jak nasze rozmiary sytuuja sie w ichniej tabelce
3) wybieramy obwod o jedna wielkosc mniejszy niz to wynika z tabelki, ale
literke miseczki zostawiamy te sama.
Czyli jesli wg mierzenia wychodzi nam, ze miescimy sie w 75D, powinnysmy
zamowic 70D. Dlaczego nie zawyzamy literki przy zmniejszeniu obwodu? Bo
miseczki Melissy sa duzo wieksze niz to wynika z danych w tabelce.
Poszlam za ta rada i zamowilam wlasnie 70D. I co? I klapa. Miseczki sa
_za_male_ na pewno o jedna literke, a moze nawet, kto wie, trzeba bylo
wziac F. A radzono mi jeszcze, zebym wziela C - to bylaby katastrofa :)
Robia sie ewidentne bulki i czesc cyca nie miesci sie w misce. Piers jest
nieco ucisnieta.
Slowem, proponuje takie rozwiazanie. Zanizamy obwod o jedna wielkosc w
dol, a literke podciagamy o jedna w gore. Czyli powinnam brac na teraz
70E, a na zas 70F. Choc nie moge wykluczyc, ze to E byloby na styk.

I teraz, po co to wszystko? Ano pisze z mysla o osobach, ktore moga
poszukiwac swojego rozmiaru albo zastanawiaja sie, gdzie kupic biustonosz
z miska od D w gore. Mysle, ze te uwagi moga im pomoc.
Melisse moge polecic. Stanika, ktory do mnie dotarl, nie bede oddawac.
Jesli po ciazy zaczne wracac do swoich wymiarow, bedzie jak znalazl. Jesli
nie zaczne, to go sprzedam :) Zamierzam zamowic ten sam model jeszcze raz,
ale wieksza miseczke i jeszcze jeden z miseczka F. Na Melissie zalezalo mi
szczegolnie, bo oni niektore produkowane przez siebie modele przystosowuja
do karmnikow. Jesli sprawdze, jaki obwod jest dla mnie odpowiedni, bede
wiedziala, jaki rozmiarowo karmnik wybrac. Juz wiem, ze bedzie to 70. Co
do miski - czas pokaze :)

Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125