Mężczyźni którzy mają problem z męskością boją się kobiet, są agresywni do nich, chcą
dominować, niedojrzeli do bycia mężczyzną i jak pokazują polskie badania, już 10%
facetów żeni się z ukrainkami, rosjankami, chinkami nawet, bo one są jeszcze takie
gdzie to ona jest mu podporządkowana, posłuszna, on ją dominuje, a ona cierpliwie
znosi.
Co mnie cieszy, tak właśnie ich wmanewrował kler, który panicznie boi się cipy i
nienawidzi kobiet, w tą role zakomlepsionego małego debila co się nad kobietą nadyma.
W skrajnych przypadkach, facet rucha dzieci bo jest na tak niskim poziomie
dojrzałości że na ich fazie rozwojowej, czyli jest typowym gnojkiem zdziwionym że mu
się wąs pojawił, więc i na kobietę dojrzałą reaguje jak na nauczycielkę matematyki
gdy nie odrobił pracy domowej. W tym przypadku wogóle nie ma męskości.
To są mężczyźni podrabiani czy farbowani, podszywający się pod mężczyzn, gdyż
mężczyzna prawdziwy uwielbia kobiety, dojrzał do roli mężczyzny, nie jest lękliwym
chłystkiem z zaburzonym obrazem męskości i tym samym również homofobem, bo on znowu
się czegoś boi, jakiego napadu na niego, bo wewnętrznie ma problemy z męskością,
czyli kręgosłupem męskości która się nie lęka.
Znowu prawdziwy mężczyna który nie jest gnojkiem uwielbia kobiety wyzwolone, które
dają jego męskości pełną kobiecość, a nie jakieś podrabiane lękliwe kobietki jak
ikselki, która boi się być kobietom i nie umie dać kobiecości mężczyźnie, bo jej
kościół nie pozwolił na rozwój osobisty i ona jest posłuszna, zdominowana i nie dla
prawdziwego mężczyzny, tak podrabiana lękliwa kobiecość, farbowana kobiecość.