| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-09 12:11:29
Temat: Metody samoleczenia za pomocą oddziaływania przez umysłWitam
znalazłem w sieci następującą stronę
http://strony.wp.pl/wp/alfatet2/silvaksiazka2/spistr
esci.htm na której
opisana jest metoda samoleczenia za pomocą metody Silvy. Bardzo mnie
interesuje jak wy się odnosicie do takich metod. Może ktoś z was już
próbował i może się wypowiedzieć, a może ktoś nawet nie wiedział nic o tym i
chciałby spróbować. Może ktoś brał udział w specjalnych kursach i opowie o
swoich doświadczeniach. Wiem, że na takie tematy są różne poglądy od
pochlebnych do krytycznych chciałbym je poznać.
Pozdrawiam Sebastian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-09 13:05:47
Temat: Re: Metody samoleczenia za pomocą oddziaływania przez umysł
Użytkownik "Roj" <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:b4fb1n$9f7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> znalazłem w sieci następującą stronę
> http://strony.wp.pl/wp/alfatet2/silvaksiazka2/spistr
esci.htm na której
> opisana jest metoda samoleczenia za pomocą metody Silvy. Bardzo mnie
> interesuje jak wy się odnosicie do takich metod. Może ktoś z was już
> próbował i może się wypowiedzieć, a może ktoś nawet nie wiedział nic o tym
i
> chciałby spróbować. Może ktoś brał udział w specjalnych kursach i opowie o
> swoich doświadczeniach. Wiem, że na takie tematy są różne poglądy od
> pochlebnych do krytycznych chciałbym je poznać.
----------------------------------
Metoda "dynamicznej kontroli umysłu" Jose Silvy nie jest żadnym odkryciem
(choć na własny użytek może nim być...). Największą korzyść z tej metody
mają jak dotąd wydawcy książek Silvy i księgarze, że nie wspomnę o licznych
ośrodkach oraz osobach indywidualnych organizujących kursy tej metody (dla
niezaradnych). Sam nabyłem onegdaj taki podręcznik z ciekawości i udaje mi
się wprowadzić mój umysł w "stan alfa" zwłaszcza w momentach kiedy Szanowna
mi nie przeszkadza i mam na łbie słuchawki i słucham mp3 z utworami
relaksacyjnymi. Główną treścią książek Silvy (tak jak wielu tego rodzaju)
jest pseudonaukowy bełkot. Efektem zalecanego postępowania jest powolny
"odjazd" i powrót do stanu "beta", kiedy ktoś nagle mnie potrzebuje i
wydrze się na cale gardło. Fakt, że te seanse rozładowują stres, ale jest
mnóstwo innych metod odstresowywania się, co trzeba podkreślić z całym
naciskiem. Co się tyczy uzdrawiania, to jakoś nie stwierdziłem, bym stał się
choć trochę zdrowszy z punktu widzenia orzeczenia o niepełnosprawności
wydanego przez ZUS. Jedno jest pewne: zabieg z pewnością nie jest tak
szkodliwy jak np. łykanie pigułek, zapisanych w dodatku przez niedouczonego
cyrulika.
Pozdrawiam
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-09 14:07:57
Temat: Re: Metody samoleczenia za pomocą oddziaływania przez umysłCałkiem niedawno Zbigniew Andrzej Gintowt napisał(a):
>Co się tyczy uzdrawiania, to jakoś nie stwierdziłem, bym stał się choć
> trochę zdrowszy z punktu widzenia orzeczenia o niepełnosprawności
> wydanego przez ZUS.
Ja na Twom miejscu bym się cieszył. Jeszcze ZUS po "uzdrowieniu" odebrałby
rentę...;))
Pozdrawiam,
Radzio
--
e-mail: a...@w...pl
my site: http://www.adamia.prv.pl
K.Z.K. site: http://www.kzk.site.pl
ASK "Podzamcze" site: http://podzamcze.one.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-09 14:37:08
Temat: Re: Metody samoleczenia za pomocą oddziaływania przez umysł
Użytkownik "Radzio" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b4fht1$dc7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja na Twom miejscu bym się cieszył. Jeszcze ZUS po "uzdrowieniu" odebrałby
> rentę...;))
------------------------------
Właśnie daję niniejszym wyraz mej radości, że nie daję okazji do pozbawienia
mnie 'kieszonkowego"
(to ostatne, to oczywiście żart...)
Pozdrowienia
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |