| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-05-29 06:47:52
Temat: Re: Mężczyzna na zakupachWitam
Mile Panie nie narzekajcie na swoich facetow bo same wiedzialyscie na co sie
decydowalyscie biorac slub z ukochanym facetem .Jakos nie chce mi sie wierzyc
abyscie braly slub absolutnie nic nie wiedzac o wadach , przyzwyczajeniach
swoich slubnych a teraz piszecie jakie to niezdary lub wytykacie braki wiedzy
w podstawowej czynnosci jaka jest robienie i umiejetnosc robienia
zakupow.Ciekaw jestem co wasz facet robil przed poznaniem Was ...na pewno nie
zajmowal sie zakupami wiec teraz nie narzekajcie. Sprawa ma dwojakie
wytlumaczenie a) Wasz slubny ma "daleko" zakupy same w sobie i idzie je robic
kiedy kazecie i co kazecie a przy tym nie dba o szczegoly (stad te problemy)
b)Wy jestescie jedna z druga lepsza od swego meza w robieniu zakupow i sie
smiejecie z niewiedzy swoich slubnych. Nie dotyczy to wszystkich bowiem sa
pewnie faceci ktorzy umieja robic zakupy tak dobrze jak kobiety lub nawet
lepiej. Do tych facetow ja sie zaliczam i zapewniam was mile Panie ze jestem
stuprocentowym facetem (w jakims poscie byly watpliwosci). Potrafie robic
doskonale zakupy a przy tym znam sie na cenach wiec na tzw "glupa" mnie nie
mozna zrobic.Poza tym jesli chodzi o szczegoly umiem dobrze dobrac zastepczy
produkt jesli tego ktorego szukam obecnie nie ma i co wazne jestem
zorientowany co w jakim sklepie ogolnie jest i gdzie jest najtaniej
oczywiscie to dotyczy miejsca mojego zamieszkania.Tak na marginesie trzy
sprawy na koniec. Robienie zakupow sprawia mi przyjemnosc ,jestem czlowiekiem
ogolnie pracowitym (czyt: chroniczny brak czasu) i jestem osoba samotna.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2002-05-29 07:00:23
Temat: Re: Mężczyzna na zakupachUżytkownik "Alf/red/ Dziewulski" <w...@p...pl> napisał
w wiadomości news:Xns921D5E34EA31aldziewpl@62.233.128.18...
> [...]
> Padłem. I leżę. I to trwa[...]
To wstań, unieś głowę ;) i broń honoru. Również mojego TŻ, dla
którego co prawda żółty ser to żółty ser, ale przyjmuje do
wiadomości, że mnie może zależeć na
twardym/miękkim/łagodnym/ostrym/wędzonym itd., na zakupy lata,
siaty targa, listę potrzebnych rzeczy ma w głowie, mleko 2% od
3,2% odróżnia (nie po kolorze kartonu), pamięta, co gdzie ile
kosztuje i nie czepia się, jeśli akurat nie chce mi się iść dwie
ulice dalej po masło tańsze o 20 groszy. I sam z siebie bladym
świtem po świeże bułki gania, i jeszcze czasem ekstra czekoladkę
dorzuci :) A jak nie wie do końca, co konkretnie ma kupić, to
pyta, a nie znosi do domu połowy sklepu :)
Aha, skarpetki rzuca pod łóżko, ale potem zbiera i sam pierze :)
Pozdrawiam
Hanka najwyraźniej żyjąca z kobietą :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-05-29 07:07:47
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
>
> Padłem. I leżę. I to trwa.
> (na skutek i tego listu, i całego wątku)
>
> --
> Alf/red/ kobieta (skoro lubię robić zakupy, znam ceny na wyrywki,
odróżniam
> mleko 0,5 od 3, a kartki prawie nie używam bo wiem czy się np. ryż kończy)
mój mąż nie wie czy kończy się ryż ale wie kiedy kończy się woda mineralna
masło czy ser
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-05-29 07:09:41
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
>
> To wstań, unieś głowę ;) i broń honoru. Również mojego TŻ,
mojego też i mojego taty mojego teścia
uzbiera się trochę mężczyzn robiący sensowne zakupy
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-05-29 07:18:22
Temat: Odp: Mężczyzna na zakupach
Użytkownik Ketosis <k...@N...poczta.gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ad1tio$boq$...@n...gazeta.pl...
> Witam
>
> Mile Panie nie narzekajcie na swoich facetow bo same wiedzialyscie na co
sie
> decydowalyscie biorac slub z ukochanym facetem.
Alez to prawdziwa nieprawda, ja nie wiedzialam az tak dokladnie na co/kogo
sie decyduje. Zanim zdecydowalam sie na bycie 'na zawsze' nie mialam pojecia
ze moje szczescie lubi spac po 16 h/dobe (rodzinne) bo zawsze jest zmeczony
i posiada AZ tyle wad, ale rowniez ze ma AZ TYLE zalet :-)), meza w zasadzie
znam od mojego urodzenia, bowiem moja tesciowa jest moja matka chrzestna.
Niektorzy umieja sie kamuflowac :-))
>Robienie zakupow sprawia mi przyjemnosc ,jestem czlowiekiem
> ogolnie pracowitym (czyt: chroniczny brak czasu) i jestem osoba samotna.
Samo zycie. Poniewaz jestes singlem zostales poniekad zmuszony do nauczenia
sie tzw babskich zajec, a ze jeszcze sprawia Ci to przyjemnosc, to chwala Ci
za to.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-05-29 07:25:00
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:ad1t8q$q6k$1@korweta.task.gda.pl...
> Swietne:-))) Wychodzi na to ze macie odlotowa mamusie.
> Asia
Oj, jest jedyna w swoim rodzaju, a im dłużej czytam ten i inne wątki tym
bardziej ją kocham.;-)))))
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2002-05-29 07:45:06
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
MOLNARka wrote:
>
>
>
> A mój jak go wysłałam po tackę śledzi (miały być śledzie w śmietanie) to
> kupił:
> * 4 tacki śledzi
> * 2 słoiki rolmopsów
> * 1 puszkę anachois
> * 2 opakowania gotowych śledzi w śmietanie (różnych firm)
>
> ... ile można jeść ryb ... ? ;-)))))
>
Szkoda, że nie można tego "zeskanować" i przesłać internetem - ja mogę
jeć ryby w takich postaciach w każdej ilosci :))))
A mężowi wysyłając go na zakupy muszę dać kartkę z dokłądnym opisem co,
ile, jakiej firmy i gdzie ma kupić i możliwie zbliżoną do ceny ilosć
pieniędzy, bo inaczek okazuje niesamowitą inwencję twórczą w zakupach
(nigdy nie ma reszty).
Katarzyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2002-05-29 07:47:48
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Użytkownik Variete <a...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:acviej$271$...@n...tpi.pl...
> Analogicznie, ja też nie jestem głupia i mogłabym nauczyć się wymieniać
olej
> w samochodzie, wymieniać zepsuty kontakt, naprawiać drzwi od szafki. Ale
mi
> się nie chce. A może to nie "niechciejstwo" tylko życiowy podział
> obowiązków?
Nie chce mi się po raz kolejny wdawać w dyskusje na tematy damsko-męskie.
Powiem tylko - wolisz codziennie zakrochmalać z pełnymi siatami, podczas gdy
on od wielkiego dzwonu doleje litr oleju albo dokręci zawias przy szafce?
Proszę bardzo - Twój wybór :-))
Gdybym ja się godziła kiedykolwiek na takie coś, myślałabym o sobie, że
jestem skończona frajerka (ale tylko o sobie, oczywiście o żadnej innej
kobiecie tak nie myślę - może inne wolą wyrabiać sobie mięśnie nie w
fitness-clubie tylko z siatami ;-))
BTW przy okazji dnia matki, bodajże Wiadomości pokazały matkę w "modelowej
polskiej rodzinie" - ona wraca o 18. z pracy, potem robi zakupy, gotuje
obiad na następny dzień, robi pranie, prasuje i odrabia lekcję z jednym
dzieckiem. A na koniec pewno pada. A on (to wygadały dzieci :-)) po
wcześniejszym przyjściu z pracy trochę pobawi się z młodszym dzieckiem, a
kiedy żona wraca, udaje się do siłowni. Tak niestety często wygląda ów
"życiowy podział obowiązków"... Choć niektóre osoby na grupie są dowodem na
to, że bywa już inaczej :-)
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2002-05-29 08:15:08
Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Użytkownik "Oasy" <O...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ad1vlc$91s$1@news.onet.pl...
> Oj, jest jedyna w swoim rodzaju, a im dłużej czytam ten i inne wątki tym
> bardziej ją kocham.;-)))))
I OTO W TYM WSZYSTKIM CHODZI!!!:-)))))))))))))))
))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
)))))))))))))))))
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2002-05-29 08:54:34
Temat: Re: Mężczyzna na zakupachmoooni <m...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> Wysłałam mojego slubnego po szufelkę. Przed wyjściem tłumaczę: kup
> plastikową, szeroką, z gumą.
> I co kupił???
>
> Zwykłą czerwoną szufelkę za 2.90 i..... gumę Orbit (bez cukru) ;-)))))))
>
> Jakieś pytania?
>
> I tutaj pytanie do Pań: czy Waszym mężom też się tak zdarza?
>
> Pozdrowienia,
> Monika
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
To tylko świadczy o jego doskonałym poczuciu humoru i o tym że jest oszczędny
i dba o Wasze zdrowie, mógł też kupić inne gumy by sprawić Tobie i sobie
odrobinę przyjemności. A może chciał byś poszła z nim na te zakupy. Pomyśl.
Pozdrawiam. Mariusz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |