Miłość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-09-05 11:54:49

Temat: Miłość
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marcin Jaruszewicz napisał(a) w wiadomości: <8ouegt$o21$1@news.tpi.pl>...
>Ten temat jest bardzo trudny lub wrecz beznadziejny, bo probujemy
>zdefiniowac cos co moim zdaniem nie ma defincji. Jak widac z biegu dyskusji

Zwykle coś czego się nie zdefiniowało nie ma definicji... skoro my ją
nadajemy...
Bo tak na prawdę nie nadajemy definicji miłości, lecz temu jak ją odczuwamy.
A to podstawowy błąd. Ci którzy nie umieją sterować swoim umysłem dobrze
myślą, że te odczucie jest przypadkowe... myślą, że muszą być chmurki...
może gwiastki.. może kupidyn strzelający strzałką z łuku... a to guzik
prawda. Ci co bardziej znają się na swoim myśleniu potrafią samym myśleniem
wywołać każdą chemię... a nawet doprowadzić się do orgazmu. Dopiero taki
człowiek wie co znaczy samokontrola i czym jest świat. Inni ludzie są jak
kłody spychane przez fale na szczęście, nieszczęście.. .miłość, nienawiść.
Tacy w ogóle nie znają się na uczuciach. A tu chodzi o ukierunkowane
myślenie, o wyrażenie woli które prowadzi do odczucia i wyzwolenia emocji...
emocje to sperzenie zwrotnie... tak jak każde odczucie. Np, sterujesz
robotem oddalonym o wiele kilometrów, na ekranie masz jego obraz... Ty
poruszasz, a obraz pokazuje sprzeżenie zwrotnie w ten sposób wiesz jak ten
robot się porusza... I na tym polega miłość... ty myślisz i wynik tego
myślenia odczuwasz... myślenie wysyła projekcję na układ limbiczny... a może
i układ emcji kształtuje uwagę... To wcale nie jest przypadkowe... jeśli
myśleniem odbijając percepcją świat zewnętrzy odczujesz przyjemność znaczy
tyle, że to zostało w umyśle tak uwarunkowane... może np. genetyczne...
Nie można mówić o miłości jako ogóle odczuwania świata... to tylko
terazniejsze chwilowe subiektywne odczucie, które jeśli projektowane jest
przez pozytywne nastawienie prowadzi do harmoni ze światem i do odczucia
miłości... Przez to miłość jest wieczna... a jeśli jest abstrakcyjna to i
życie jest abstrakcją...

j...