Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze "Młodych psują pedolodzy"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Młodych psują pedolodzy"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-11-07 20:37:20

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

> taki uklad jest dobry kiedy jestescie sobie rowni. raz tak, innym razem
> tak.
> uklad dzieci/rodzic, czy dzieci/nauczyciel to nie jest uklad rownorzedny.
> o parterstwie nie moze byc mowy. nie kojarz ukladu z wyrazem "autorytet"
> z ukladem "tyrania".

A jak w takim razie wg. Ciebie wygląda w praktyce układ autorytarny? To
znaczy jaki powinien być stosunek rodzica/nauczyciela do dziecka? Czego
nie powinno być?

E.


--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-11-07 20:38:06

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> Moi rodzice też zawsze byli dla mnie partnerami. I autorytetami.
>
> a dla mnie byli rodzicami.

Uparłaś się, że nie da się tego połączyć i nic Cię nie przekona?

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-11-07 20:44:03

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elske" <k...@n...o2.pl> wrote in message
news:eiqqof$7rt$1@nemesis.news.tpi.pl...

> A jak w takim razie wg. Ciebie wygląda w praktyce układ autorytarny? To
> znaczy jaki powinien być stosunek rodzica/nauczyciela do dziecka? Czego
> nie powinno być?

imo autorytet ustala reguly "gry." i do nich reszta sie dostosowuje


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-11-07 20:45:19

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elske" <k...@n...o2.pl> wrote in message
news:eiqqpt$7rt$2@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Moi rodzice też zawsze byli dla mnie partnerami. I autorytetami.
>>
>> a dla mnie byli rodzicami.
>
> Uparłaś się, że nie da się tego połączyć i nic Cię nie przekona?

ale dlaczego tak uwazasz. nie uparlam sie na zasadzie "nie, bo nie",
po porstu uwazam, ze rodzic z dzieckiem nie moga byc partnerami.
nie da sie. i nie chodzi tu o przekonanie, bo sie uparlam.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-11-07 21:08:28

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: "Hermiona" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:eiqioq$foe$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Agnieszka Krysiak napisał(a):
>
> Moi rodzice też zawsze byli dla mnie partnerami. I autorytetami.

Mysle, ze to na tej zasadzie, ze mozemy podyskutowac o wszystkim, dziecko
moze
prosic o przesuniecie istniejacych dotad granic zachowan logicznie to
argumentujac,
ale po rozmowie, w ktorej serio i powaznie rozpatruja zdanie dzieci to
jednak rodzice
decyduja o tym, na jakie ustepstwa w dyscyplinie sie zgadzaja. Nie wiem, czy
jasno sie wyrazilam - dzieci rosna
i wielszym sie na wiecej pozwala, czyli nadchodzi moment, w ktorym ma byc to
"wiecej wolno".
Inicjatorem moze byc zarowno dziecko jak i rodzic, o zakresie zwiekszenia
"wiecej wolno"
decyduje rodzice.
Tak bylo pomiedzy mna i rodzicami, tak samo staram sie teraz w domu robic.
Ile sie da ustalamy wspolnie.

Katarzyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-11-07 21:21:31

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>>>> Moi rodzice też zawsze byli dla mnie partnerami. I autorytetami.
>>>
>>> a dla mnie byli rodzicami.
>>
>> Uparłaś się, że nie da się tego połączyć i nic Cię nie przekona?
>
> ale dlaczego tak uwazasz. nie uparlam sie na zasadzie "nie, bo nie",
> po porstu uwazam, ze rodzic z dzieckiem nie moga byc partnerami.
> nie da sie. i nie chodzi tu o przekonanie, bo sie uparlam.

Nie uważam - pytam. Moi rodzice też byli dla mnie rodzicami _i_ do
pewnego stopnia partnerami. O to mi chodzi - że jedno nie wyklucza
drugiego - nie mam tu na myśli skrajności, kiedy dziecko rządzi domem.

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-11-07 21:22:30

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> A jak w takim razie wg. Ciebie wygląda w praktyce układ autorytarny?
>> To znaczy jaki powinien być stosunek rodzica/nauczyciela do dziecka?
>> Czego nie powinno być?
>
> imo autorytet ustala reguly "gry." i do nich reszta sie dostosowuje

Ok, ale czasem reguły gry są elastyczne. I tu jest miejsce na partnerstwo.

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-11-07 22:51:21

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Elske
<k...@n...o2.pl> mówiąc:

>> Ale ty nie masz 7, 10 czy 14 lat, masz dosyć ugruntowane zasady moralne
>> oraz te rządzące współżyciem w społeczeństwie. Nie wpadasz na pomysł, by
>> przetestować granice cierpliwości męża codziennie przesuwając je nieco
>> dalej, prawda?
>
>Moi rodzice też zawsze byli dla mnie partnerami. I autorytetami.

Yyyy... Przepraszam na chwilę... Pozwól, że zajrzę do mojego
poprzedniego postu. A nie, jednak się nie mylę: napisałam, cytuję "I -
dla jasności - nie piszemy o jednostkowych przypadkach ("a dla mojego
dziecka jestem i autorytetem i partnerem")".

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-11-08 00:58:48

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: "Ola" <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ok, ale czasem reguły gry są elastyczne. I tu jest miejsce na partnerstwo.

tyle że wtedy nie ma autorytetu

Autorytet to ktoś, z kim się nie dyskutuje. Gdy zaczyna się dyskusja kończy
się autorytet.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-11-08 03:39:23

Temat: Re: "Młodych psują pedolodzy"
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elske" <k...@n...o2.pl> wrote in message
news:eiqt7u$99$2@atlantis.news.tpi.pl...

>> imo autorytet ustala reguly "gry." i do nich reszta sie dostosowuje
>
> Ok, ale czasem reguły gry są elastyczne. I tu jest miejsce na partnerstwo.

nie. z autorytetem tez sie dyskutuje, ale do niego nalezy slowo ostatnie. w
ukladzie
partnerskim niekoniecznie.

iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

moż troszkę ot ale wszak i o dzieci chodzi
[OT] tak mi się jakoś napisało ;)
chou chou - gadułka - baby born?
Demokracja w szkole? (link)
Dla Iwon(k)i...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »