| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2010-06-09 11:09:55
Temat: Re: Moda na bandytyzmAcha.
Czyli niereformowalne bezmózgi pragną przekabacać rozumnych
do swego pseudo-empatycznego Debilizmu.
Niedorobione, ale ambitne qrrrr*a ich mać takie, znaczy się. ;)
--
CB
Użytkownik "Odmieniony Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:hul06j$d5v$2@news.dialog.net.pl...
> drobna uwaga - ten z kim rozmawiasz jest nieprzekonywalny,
> argumenty nie trafiaja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2010-06-09 16:09:10
Temat: Re: Moda na bandytyzmśroda, 9 czerwca 2010 08:28. carbon entity 'zażółcony' <z...@o...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> ... no i chyba tytaj trochę sam sobie przeczysz ...
> ... ciężko jest podkreślać wartość ludzkiego życia, a jednocześnie ogromną
> liczbę istot ludzkich wyzywać(wyraźny akcent negatywny) od negrów
> czy czego tam ...
>
> Dlaczego z buddyzmu robisz taką miks-ideologię, gdzie najcenniejsze
> jest życie białej lub ew. tybetańskiej istoty ludzkiej ? ...
> W kwestii ataków na Islam to się chyba Lama Ole trochę zgubił.
> Jak każdy normalnych chyba człowiek, któremu się wydaje, że
> żyje bardziej niż umiera. mam też wrażenie, że z wiekiem
> Ole złagodniał i już tak na islam nie naskakuje.
>
> Bożesz, w końcu to nie islam jest odpowiedzialny za to, że
> ludzie nie wykorzystują szansy na 'oświecenie'.
>
> Popracuj nad tym miksem - na razie jest zby obarczony zwykłym, prostym
> lękiem przed śmiercią i przemijaniem. Czyli trochę jakby nawet 'z gruntu'
> niebuddyjski ;)
>
> pozdrówka :)
Własnej śmierci się nie boję. Pożyję pięćset lat albo i dłużej (pijało się
amritę z dewami to tak się ma) ;) i w końcu też kiedyś umrę, ze starości
albo od miecza. Obawiam się jednak, że będę oglądał pprzez te kilkaset lat
na moich własnych oczach, jak niszczone są z premedytacją schody ewakuacyjne
z "płonącego domu".
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2010-06-10 10:20:48
Temat: Re: Moda na bandytyzm
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał w
wiadomości news:huoeb6$m3i$1@news.onet.pl...
> Własnej śmierci się nie boję. Pożyję pięćset lat albo i dłużej (pijało się
> amritę z dewami to tak się ma) ;) i w końcu też kiedyś umrę, ze starości
> albo od miecza. Obawiam się jednak, że będę oglądał pprzez te kilkaset lat
> na moich własnych oczach, jak niszczone są z premedytacją schody
> ewakuacyjne
> z "płonącego domu".
Taka, karma panie, co zrobić ? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2010-06-10 11:40:18
Temat: Re: Moda na bandytyzm"koleszka" <k...@o...eu> wrote in message
news:3fb3d663-ee38-4a52-ae6c-e4eab1024eb0@w12g2000yq
j.googlegroups.com...
"
Oto polska Ameryka się zaczyna właśnie? Ciekawe dlaczego tak się
dzieje. Możliwe przyczyny można by było mnożyć w sumie w
nieskończoność. Jednak najbardziej oczywistą mogłoby się zdawać coraz
większe poczucie bezkarności u młodocianych. Trochę to przerażające.
"
Przyczyn pewnie mnogosc - ja widze takie:
-Sila i agresja jako sposob rozwiazywania problemow. Zamiast przemyslen,
zaostanowienia sie, pracy.
W tym przypadku problemem moze byc np. brak gotowki.
Widzialem akcje w piaskownicy wsrod 8 latkow, zamiast zabawy - brutalna
rywalizacja, kto kogo udupi.
Jesli ktos przegrywal w zabawie, nie staral sie grac lepiej tylko uwalic
drugiego.
Wzorcem do tego sa teledyski rapowe, bajki dla dzieci, gry z wyrywanymi
kregoslupami.
-egoizm czyli "ja wiem najlepiej". Bierze sie to rowniez z tego ze urwalo
sie pokoleniowe porozumienie,
wiecej! jakiekolwiek porozumienie, wiec zdanie innych, wymiana zdan to
zagrozenie. Wiec trzeba "inna bande"
atakowac, z reguly. A nie dogadywac sie.
-chec posiadania, walka kto lepszy a kto gorszy. Chec wybicia sie za wszelka
cene, a nie wspolpraca z grupą.
Pozdrawiam,
Druch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2010-06-10 18:37:56
Temat: Re: Moda na bandytyzmczwartek, 10 czerwca 2010 12:20. carbon entity 'zażółcony' <z...@o...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Taka, karma panie, co zrobić ? ;)
A nie da się wrzucić do ognia tego typa z siekierą, co rąbie te schody?
To by uratowało sytuację do chwili przybycia straży pożarnej.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |