Minely dwa latka od calkowitego wyciecia tarczycy.
Jak co trzy miesiace przyszla pora kontroli. Staje na ta wage w
gabinecie jak na szafocie, a moj endokrynolog: "No gratuluje! Zmienila
pani diete?" Poprzednio bylam na Atkinsie wlasnie z zalecenia mojego
engdokrynologa, ale niestety hormony szwankowaly i waga przestala
spadac, a nawet troche skoczyla do gory. Od 29 lutego MM i polecialo
7kg. O dziwo, moj pan endokrynolog nie znal MM, wiec uraczylam go
lektura "Szczupla bez wyrzeczen". Relacja po lekturze przy nastepnej
wizycie u mojego ulubionego lekarza:-)
--
Pozdrawiam,
Edytka [edymon]