| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-05-17 08:28:46
Temat: Re: Mój problem z nadwagą :( (długawe)Witaj, to masz problem. Uważam, że pomimo tego, iż nie jesteś głodny do
godziny 16. powinieneś starać się mimo wszystko jeść. Ponieważ, to co
pochłania się w godzinach rannych i popołudniowych spala się w ciągu dnia, po
prostu wykorzystuje się pobrane z pokarmu kalorie. Zaś pożywienie, które
dostarczamy organizmowi po godzinie 18. odkłada się na boczkach. Proponuję
wieczorami wypijać dużo wody mineralnej, co pomoże zaspokoić głód. Dobrze,
również dla zdrowia jest spożywać dużo owoców, warzyw, jogurtów oraz zastąpić
pieczywo białe pełnoziarnistym. Należałoby się również powstrzymać przed
spożywaniem tłustych mięs, ogólnie potraw, oraz słodyczy. Mam nadzieję, że
moja rada okaże się pomocna. Życzę powodzenia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-06-12 05:14:55
Temat: Re: Mój problem z nadwagą :( (długawe)Użytkownik "Maciek" <s...@W...pl> napisał w wiadomości
news:d4ao2g$6qf$1@news.onet.pl...
> Hej !
> Mam powazne problemy z nadwagą. Zawsze miałem, ale problem pogłebił się
> po rzuceniu palenia jakieś 5 lat temu. Coś nie mogę zebrać się w sobie i
> schudnąć jak kilka lat temu (prawe 15kg) w 5 miesięcy. Niestety nastąpił
> efekt YO-YO :( i nie mogę się wydostać z nadwagi 180cm/95 kg :( (ta waga
> już stoi raczej nie ma tendencji wzwyżkować). Wydaje mi się (słyszałem że
> coś takiego jest) że pomogło by mi coś co wrzucałbym do żołądka i to by
> tam pęczniało i hamowało łaknienie, które w moi m przypadku jest dość
> spore. W zasadzie nie znam uczucia sytości :( Szczególnie wieczorami
> jestem jakiś poddenerwowany i czuje jakiś niepokój. Często łapie się na
> tym że w zasadzie niewiadomo po co ide do kuchni i patrze co w lodówie
> :( Ten głód bardzo przypomina mi głód nikotynowy który te pare lat temu
> mi towarzyszył podczas rzucania nałogu. Paradoksalnie wydaje mi się że nie
> jem jakoś bardzo dużo, tylko głupio. Wygląda to tak: rano : 1 buła z
> jakimś żóótym serem, potem 2 kawy w ciągu dnia pracy i spokojnie do 16 nie
> potrzebuje nic jeść, nie jestem głodny. (kiedyś np. próbowałem brać coś do
> jedzenia, ale często przynosiłem to do domu bo zapominałem). Potem wracam
> do domu i jem obiad (ok 17-18 - wtedy już jestem dosyć głodny i chyba
> troszke za dużo sobie przygotowuje żarcia (oczy by więcej zjadły niż
> potrzeba). Potem częstokroć nic już nie jem, choć jak powiedziałem często
> mnie nosi po kuchni i wrzuce plasterek czegoś tam, jakiś jogurcik, piwko,
> jak piwko to jakieś paluszki, łyżke dżemu itp. Generalnie wydaje mi się że
> powinienem jakoś jednak zmniejszyć ten obiad a potem coś ze sobą zrobić
> żeby tak nie nosiło wieczorem BO PRZECIEŻ NIE JESTEM GŁODNY !!!
> Słuchajcie, generalnie Atkinsy, MM i inne odpadają, nie jestem w stanie
> nic tam sobie pichcić szczególnego. Najlepeij reagowałem na diete NŻT ale
> musiałem być dobrze zmotywowany a i nie nadługo starczało zapału.
> Są jakieś środki farmakologiczne które by wychamowały takie łaknienie ???
>
> Pozdrawiam
> Macio
Masz dwa wyjścia - po pierwsze poszukaj w aptekach Trimlainu. To jest
roślinny wypęczniacz żołądka. Nie jesz bo masz uczucie sytości. Niestety nie
gwarantuje nikt jojo jak się to przerwie a jest dość drogie (150 lub
więcej). Albo zapraszam cię do herbalifu i alveo. Robisz sobie delikatne
oczyszczanie przy pomocy alveo i zaczynasz stosować koktajle herbalife
zamiast posiłków i zaczynasz chudnąć po około 3 kg na miesiąc, albo
agresywnie do tego podchodzisz i wtedy ustalę ci dietę dokładnie. Jak jesteś
zainteresowany to zapraszam na priv.
Pozdrawiam
Marek Kubasik
+48 889 784 899
+48 609 314 080
www.alveo-akuna.com.pl
www.herbanet.pl
a...@w...pl a...@i...pl
m...@h...pl
gg: 1099148 / 7366338 skype: alveonet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-06-12 19:12:40
Temat: Re: Mój problem z nadwagą :( (długawe)> Wydaje mi się (słyszałem że coś
> takiego jest) że pomogło by mi coś co wrzucałbym do żołądka i to by tam
> pęczniało i hamowało łaknienie, które w moi m przypadku jest dość spore.
Eeee... Czyżby błonnik?? Najwięcej jest go chyba w otrębach.
Pozdrawiam
Avena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-06-12 19:39:30
Temat: Re: Mój problem z nadwagą :( (długawe)> > Wydaje mi się (słyszałem że coś
> > takiego jest) że pomogło by mi coś co wrzucałbym do żołądka i to by tam
> > pęczniało i hamowało łaknienie, które w moi m przypadku jest dość spore.
>
> Eeee... Czyżby błonnik?? Najwięcej jest go chyba w otrębach.
>
Kukurydzianych
http://www.nutritiondata.com/facts-001-02s04e0.html
Ale w pszennych tez sporo
http://www.nutritiondata.com/facts-001-02s04fi.html
Pozdrawiam
Avena
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |