| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-17 20:36:13
Temat: Re: Mój wnuczekQwax <...@...q> napisał(a):
> "Zabić gnoja"
>
> Przepraszam za brutalność wypowiedzi ale jeżeli nie do
> psychiatryka to najlepiej do piachu niech się nie męczy - a
> przede wszystkim niech bezpieczne będą jego ofiary - w końcu
> którąś zabije
Próbuję go namówić na pójście do psychiatry. Na razie rezultatów
brak.Reprezentujesz skrajny pogląd na problem chorych psychicznie. W
cywilizowanym świecie istnieją lepsze sposoby likwidacji tego problemu niż
zadołowanie. Tym bardziej że on się nie męczy,a kipi wręcz radością, gdy
może dotkliwie obić jakąś panienkę. Będzie trzeba pewnie wystąpić do sądu o
nakaz leczenia psychiatrycznego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-17 20:36:25
Temat: Re: Mój wnuczek
>
>
> A w ogóle to coś mi w tym poście nie pasuje... hmm..
>
W pełni sie zgadzam z Tobą Mika czyms tu śmierdzi raz że uderzenia krzesłem w
parku ? to troche nie na miejscu bo kto targa ze sobą krzesła do parku, a nie
czepiając sie juz tego praku, walnij kogos krzesłem ciekawe czy wstanie ....
a tym bardziej czy zacznie krzyczeć.
Wombat
--------------------
"..zły czas smoki umierają młodo.."
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:42:57
Temat: Re: Mój wnuczek>
> Bardzo wnusia kocham.
Kochanie nie polega na ochranianiu bez względu na wszysko.
> Obawiam się o jego przyszłość; zarówno o stan zdrowia
Możesz sięnie obawiać o jego stan zdrowia - jemu się już
raczej niewiele może pogorszyć.
> jak i o to, co mogą z nim uczynić ojcowie, bracia ofiar. Czy
zdołam go
> ochronić?
To może przestań go 'chronić'.
>
> Pragnęłabym go powstrzymać, zaprowadziłam do psychologa,
Psycholog nikogo nie wyleczy gdy ten ktoś sam nie będzie
chciał się wyleczyć a nic nie piszesz o stosunku 'wnusia' do
jego własdnych wybryków.
> Nie wiem, co mogłabym jeszcze zrobić.
Dostarczyć 'wnusia' do prokuratora!!
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:43:05
Temat: Re: Mój wnuczekQwax <...@...q> napisał(a):
> > Mieszkał u mnie kilka miesięcy
>
> To znaczy że już nie mieszka?
Mieszka
> > ze względu na to, że jest
> > bezrobotny, a do tego nie kwapi się szukać pracy.
> Rozgoryczeni rodzice
> > postawili sprawę na ostrzu noża: albo praca, albo fora ze
> dwora.
>
> Mądrzy rodzice!
>
> > Babcia jak to babcia-przygarnęłam biedaczka.
>
> I za głupotę płaci. Ciekawe czy w ten sam sposób 'babunia
> wychowała mordercę (przyszłego)' - może by tak nie tylko
> 'wnusia' do psychiatryka...
Wychowywała go synowa. A niech ją!
> > Przejdę do sedna. Mój wnuś, choć ukończył już studia,
>
> 'wnuś' - jak ja nie cierpię tego sformułowania (szczególnie w
> stosunku do dorosłego faceta - przynajmniej metrykalnie) - od
> razu widzę rozwydrzonego mainsynka (babinwnusia) okładającego
> babcię pokrzebaczem bo nie chciała mu dać piątki na piwo.
>
> > zachowuje się w niepojęty sposób. Bije dziewczyny!
>
> Ależ sposób jest 'pojęty' 'wnuś' tak został wychowany przez
> 'babusię' - pewnie na dodatek był chowany 'bezstresowo' w
> zdrowej rodzinie.
>
> > Początkowo myślałam, że to taka nowoczesna
> > forma zalotów,
>
> ROTFL - ręce opadają!!!
>
> > ale gdzie tam. Pobite dziewczyny i ich rodzice przychodzili
> na
> > skargę. Żeby załagodzić sprawę, wydałam na prezenty dla
> poszkodowanych resztę
> > oszczędności.
>
> I w tym momencie są dwa możliwe fakty:
>
> Albo mamy TROLLA
>
> Albo nieuleczalną idiotkę
Możliwy fakt trzeci: zupełnie nie rozumiesz natury rodzinnej miłości.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:43:59
Temat: Re: Mój wnuczek> Będzie trzeba pewnie wystąpić do sądu o
> nakaz leczenia psychiatrycznego.
>
I to jak najszybciej - póki jeszcze nikogo nie zabił
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:45:40
Temat: Re: Mój wnuczekQwax <...@...q> napisał(a):
> >
> > Bardzo wnusia kocham.
>
> Kochanie nie polega na ochranianiu bez względu na wszysko.
>
> > Obawiam się o jego przyszłość; zarówno o stan zdrowia
>
> Możesz sięnie obawiać o jego stan zdrowia - jemu się już
> raczej niewiele może pogorszyć.
>
> > jak i o to, co mogą z nim uczynić ojcowie, bracia ofiar. Czy
> zdołam go
> > ochronić?
>
> To może przestań go 'chronić'.
> >
> > Pragnęłabym go powstrzymać, zaprowadziłam do psychologa,
>
> Psycholog nikogo nie wyleczy gdy ten ktoś sam nie będzie
> chciał się wyleczyć a nic nie piszesz o stosunku 'wnusia' do
> jego własdnych wybryków.
>
> > Nie wiem, co mogłabym jeszcze zrobić.
>
> Dostarczyć 'wnusia' do prokuratora!!
Okrutniku!!!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:47:27
Temat: Re: Mój wnuczekw
> parku ? to troche nie na miejscu bo kto targa ze sobą
krzesła do parku, a nie
> czepiając sie juz tego praku, walnij kogos krzesłem ciekawe
czy wstanie ....
> a tym bardziej czy zacznie krzyczeć.
>
walnij kogoś po kulasach to może i nie wstanie ale krzyczeć
będzie ;-))))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:50:32
Temat: Re: Mój wnuczek
> Możliwy fakt trzeci: zupełnie nie rozumiesz natury rodzinnej
miłości.
>
Od pewnego momentu nawet 'rodzinna miłość' powinna przegrać z
godnością człowieka. Gdy 'wnuczuś' przestaje być człowiekiem
bo to przestaje być i rodziną a wściekłego psa się usypia bez
względu na to jak bardzo się go kochało zanim zachorował.
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:54:44
Temat: Re: Mój wnuczekuzus:
> ... Czy zdołam go ochronić?
Przed nim samym?
> ... Może mi coś podpowiesz. Bardzo na Was liczę.
Tak sobie mysle, ze jesli on nie zechce czegos z tym zrobic,
to nic wielkiego nie jestes w stanie zmienic.
Do tego czasu mozesz chyba tylko liczyc na to (modlic sie?),
ze nie wyrzadzi nikomu trwalej krzywdy. :|
No chyba ze zorganizujesz kogos kto pokaze mu jak to jest
niefajnie kiedy ktos dokonuje fizycznego ataku na innych. ;)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-17 20:56:11
Temat: Re: Mój wnuczekuzus:
> Okrutniku!!!
Wiesz, kiedys mozesz zalowac ze tego nie zrobilas wczesniej. :]
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |