Data: 2009-06-13 23:33:29
Temat: Moja Dolina :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Zaczął rozpaczliwie szukać w pamięci czegoś miłego, co mogłoby odpędzić
poranną melancholię, szukał i szukał, i powoli zjawiło mu się odległe i
przyjemne wspomnienie z któregoś lata. Przypomniał sobie Dolinę Muminków.
Był tam strasznie dawno temu, ale jedną rzecz pamiętał bardzo dokładnie.
Pamiętał pokój gościnny z oknem na południe, przypominał sobie, jak miło
było budzić się w nim rano. Okna były otwarte, łagodny letni wietrzyk
poruszał białą firanką, haczyk w oknie stukał leciutko od powiewu... A pod
sufitem bzyczała mucha. I nie trzeba było się spieszyć. Kawa czekała na
werandzie, wszystko było proste i samo dobrze się układało.
Była tam też pewna rodzina, lecz nie przypominał ich sobie tak dokładnie,
dreptali to tu, to tam i zajmowali się swoimi sprawami, czymś przyjemnym i
bliżej nieokreślonym - taka sobie po prostu rodzina. Tatusia pamiętał
trochę lepiej, i może jego łódź. No i pomost. Ale najlepiej pamiętał te
poranne radosne przebudzenia."
Dolina Muminków w listopadzie
Czego i Wam życzę, właśnie siedząc w kuchni przy ogniu i tonąc z córkami w
"Muminkach" raz setny i pięćdziesiąty :-)
|