« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-09 20:02:42
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowie
Użytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski"
> pod rzad..), chociaz skoro piszesz ze musisz 'znieczulac' (co bolesnego
> jest w badaniu rezonansem?) dziewczynke to pewnie nie bedzie zabawy.
dziecko musi być uśpione do badania, bo jest za małe i nie będzie leżało
nieruchomo.
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-09 21:12:47
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowie> chwili w internecie przeczytał, zresztą ode mnie dostał tego linka :P
ze co prosze? pokazac ci logi z godzina?
kto od kogo dostal.
odszczekac prosze.
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-09 21:15:54
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowie>> pod rzad..), chociaz skoro piszesz ze musisz 'znieczulac' (co bolesnego
>> jest w badaniu rezonansem?) dziewczynke to pewnie nie bedzie zabawy.
>
> dziecko musi być uśpione do badania, bo jest za małe i nie będzie leżało
> nieruchomo.
mhm, domyslilem sie ale czepilem sie tego 'znieczulenia' .
sorki za analny komentarz.
za duzo chyba postow toma czytam ;)
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-09 23:41:59
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowiePiotr Curious Gluszenia Slawinski wrote:
>> chwili w internecie przeczytał, zresztą ode mnie dostał tego linka :P
> ze co prosze? pokazac ci logi z godzina?
> kto od kogo dostal.
> odszczekac prosze.
>
ja Ci to podsyłałem chyba miesiąc temu...
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-11-10 00:46:45
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowietomek wilicki wrote:
>> odszczekac prosze.
> ja Ci to podsyłałem chyba miesiąc temu...
pokaz loga.
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-11-10 08:06:31
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowieOn Fri, 9 Nov 2007, Piotr Curious Gluszenia Slawinski wrote:
> czytam wlasnie o migracjach pasozytow (np. T.Cati,
> http://cmr.asm.org/cgi/content/full/16/2/265?view=lo
ng )
> i zastanawiam sie nad tym czy taki rozkladajacy sie paozyt nie spowodowalby
> takiego wyniku badania. oczywiscie rozlozy sie i zmiana bedzie lokalna...
nie strasz matki głupotami
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-11-10 08:15:09
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowieOn Fri, 9 Nov 2007, tomek wilicki wrote:
> każdy chyba który migruje, a więc 80%, do tych co wymienił Curious dodaj
> przede wszystkim glistę ludzką - ona jest podstawowym podejrzanym, jako że
> występuje najczęściej. Curious akurat poda te rozwiązania o których w tej
> chwili w internecie przeczytał, zresztą ode mnie dostał tego linka :P
widzę, że świetnie Wam idzie diagnozowanie dziecka na odległość
i straszenie matki nie_wiadomo_czym. Szanowny Panie Tomaszy
i Curious. Dajcie sobie spokój ...
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-11-10 08:17:01
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowieOn Fri, 9 Nov 2007, Piotr Curious Gluszenia Slawinski wrote:
> za duzo chyba postow toma czytam ;)
sorry, ale chyba wypowiadasz się o rzeczach na których
się nie znasz i straszysz matkę niestworzonymi opowieściami.
Rozumiem, że obaj macie bujną wyobraźnie ale na prawdę
nie straszcie nią ludzi.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-11-10 12:20:30
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowiePiotr Kasztelowicz wrote:
>
> sorry, ale chyba wypowiadasz się o rzeczach na których
> się nie znasz i straszysz matkę niestworzonymi opowieściami.
> Rozumiem, że obaj macie bujną wyobraźnie ale na prawdę
> nie straszcie nią ludzi.
>
bujna wyobraźnia? Przecież pasożyty u dzieci to coś całkowicie powszechnego,
niemal każdy miał jakiegoś gościa, do tego w ogromnej większości przypadków
zupełnie niegroźnego, nawet jeśli larwa zawędruje gdzie nie trzeba.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-11-10 12:24:09
Temat: Re: Mojej córce (2,5) kręci się w głowiePiotr Kasztelowicz wrote:
> widzę, że świetnie Wam idzie diagnozowanie dziecka na odległość
> i straszenie matki nie_wiadomo_czym. Szanowny Panie Tomaszy
> i Curious. Dajcie sobie spokój ...
ale jakie nie_wiadomo_co? Zarówno ze mnie jak i z curiousa lekarz się śmiał
gdy wspominaliśmy o glistach. No hahaha, pasożyty, hihihi, oj, nie wyrobię,
ale sobie wmówili, ohohoho, glisty, dobre sobie. Tutaj proszę recepta na
łupież, na poty, tutaj na parestezje, proszę, na swędzenie skóry, na
rozwolnienie, o, tutaj na żołądek, na ból głowy. Na kontrolę i po następne
recepty proszę za 2 tygodnie.
Prywatne testy kału i... są, jak w pysk strzelił. Ja nawet swój mikroskop
odkurzyłem, niezła jazda - zobaczyć kilkaset jajek "czegoś".
straszenie to żadne, bo larwa - nawet jeśli sobie zawędrowała do mózgu -
zdechła tam i za rok się kompletnie rozłoży, śladu nie będzie.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |