Witam !
Jak pewnie nie jedna osoba na grupie ostatnio odzywiam sie wg zalecen
Montignac'a (bo trudno to nazwac prawdziwa dieta ;) ) i poza tym ze powoli
dziala i czuje sie na prawde lepiej to nurtuje mnie jedno pytanie:
jak sie przklada ilosc 'zlych' weglowodanow na poziom cukru we krwii.
Jaka bedzie roznica pomiedzy poziomem cukru we krwi po zjedzeniu zalozmy 50
gram frytek a 200 gram frytek ??? czy poziom maksymalny bedzie wyzszy czy
moze dluzej bedzie sie utrzymywal we krwii czy co ?????
Zalozmy trzy scenariusze: jeden ze starych nawykow zywieniowych a dwa blizsze
Montignac'owi :
1. Jem dwa jajka na twardo z kupnym majonezem (z cukrem) i bialym chlebem.
Popijam slodzona herbata
2. Jem dwa jajka na twardo z kupnym mazonezem (z cukrem). bez chleba i
popijam gorzka herbbata.
3. Jem dwa jajka na twardo bez majonezu, bez chleba i popjam gorzka herbata.

Pierwszy jest ewidetnie niezgodny z zasadami Montignac'a
Drugi tez jest niezgodny ale tylko w zakresie majonezu (czyli bardzo
niewielkiej ilosci cukru). Jak zareaguje na to wszystko organizm ??? Miedzy
trzecim a drugim roznica tkwi doslownie w gramach cukru, a jednak...

Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc. owrank



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/