Mrozone jagody do pierogow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-04-04 10:23:38

Temat: Mrozone jagody do pierogow
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie!
Zablakaly mi sie jagody w zamrazalniku, mam zamiar zamknac je w ciescie. Jak
przez to przebrnac? Maka( monkom) posypac, cukrem? Nie rozciapciaja sie, jak
myslicie?

Pozdrawiam
Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-04-04 10:26:06

Temat: Re: Mrozone jagody do pierogow
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dorka" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b6jme8$2onc$1@foka.acn.pl...
> Witajcie!
> Zablakaly mi sie jagody w zamrazalniku, mam zamiar zamknac je w ciescie.
Jak
> przez to przebrnac? Maka( monkom) posypac, cukrem? Nie rozciapciaja sie,
jak
> myslicie?
>
> Pozdrawiam
> Dorota
>
>

troche moga, nie rozmrazaj ich do konca, monkom ziemnaczanom mozesz posypac
;-)
Powinny tez nadac sie do ciasta jakiegos z galaretka :)
No i na pewno nadadza sie na koktajl z kefirem i cukrem!

wkn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-04 11:45:29

Temat: Re: Mrozone jagody do pierogow
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zablakaly mi sie jagody w zamrazalniku, mam zamiar zamknac je w ciescie.
Jak
> przez to przebrnac? Maka( monkom) posypac, cukrem? Nie rozciapciaja sie,
jak
> myslicie?
>
witay :)
a ja robię babeczki z kruchego ciasta i na to kładę norrrrrmalnie po
prrrostu mrożone jagody właśnie i maliny. Na to obowiązkowo kruszonka!
I piekę. ok. 15 minut w 180 st. C
Wersja pracochłonna: bez kruszonki, za to studzę i polewam galaretką i
czekam aż się zgalareci :)). Trzeba mieć jednak kupę czasu i nerwy jak
postronki, coby nie zeżreć cieplutkich, miłych dla oka babencji prosto z
blachy!

--
Pozdrawiam

K

"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-04 15:29:23

Temat: Odp: Mrozone jagody do pierogow
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z pierogami absolutnie zadnych problemow, po prostu nie rozmrazaj i
najszybciej jak sie da wrzucaj do wrzatku, zeby rozmarzly w czasie gotowania
a nie w surowym ciescie.

Agata Solon, naturalna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-05 17:56:56

Temat: Re: Mrozone jagody do pierogow
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6k8d6$asd$1@nemesis.news.tpi.pl...

> najszybciej jak sie da wrzucaj do wrzatku, zeby rozmarzly w czasie
gotowania

Dzieki, Agata, robilam na raty, przenoszac jagody z blatu do zamrazarki.
Wszystko sie udalo, zapachnialo sezonem jagodowym:)

Pozdrawiam
Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-07 07:46:57

Temat: Re: Mrozone jagody do pierogow
Od: "Bożena Kyc" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeżeli do pierogów... to ja robię tak:
zamrożone na kość mieszam z cukrem (na pół litra jagód 3 łyżeczki cukru) i
wsypuję do "kieszonki" zrobionej z 2 kółek ciasta na pierogi.
Za takim daniem szaleją moje dzieci nazywając je pierogami z kulkami albo (z
racji nietypowego kształtu) latającymi spodeczkami :-)
Pozdrawiam
Bożena
Użytkownik "dorka" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b6jme8$2onc$1@foka.acn.pl...
> Witajcie!
> Zablakaly mi sie jagody w zamrazalniku, mam zamiar zamknac je w ciescie.
Jak
> przez to przebrnac? Maka( monkom) posypac, cukrem? Nie rozciapciaja sie,
jak
> myslicie?
>
> Pozdrawiam
> Dorota
>
>