| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-07 09:30:20
Temat: Muzyka sprzyja gotowaniu?Kochani!!!
Ja zawsze, jak gotuje to slucham sobie czegos.
Najbardziej lubie czad, rokenrolla i stary dobry rock
oraz jazz.
W kuchni najczesciej slucham Wishboone Ash, Free,
Dylana, Therion, Black Sabbath, Rolling Stones -
stare, Genesis - stare, Pendragon, Alice in Chains,
Janes Addiction, Garbarek, Wheather Report, Bela Fleck
etc...
A czy Wy czegos sluchacie podczas gotowania?
Jak to czego?
pozdr,
nudny grzesio
--------------------------------------------
wyslane z serwisu easy cookbook - kukbuk izy
http://www.kuchnia.serwisy.net
http://www.kuchnia.serwisy.net.pl
--------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-07 09:37:34
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?
Uzytkownik "nudny grzesio" <m...@m...pl> napisal w wiadomosci
news:ab86rc$1lc$1@news.tpi.pl...
> Kochani!!!
>
> Ja zawsze, jak gotuje to slucham sobie czegos.
> Najbardziej lubie czad, rokenrolla i stary dobry rock
> oraz jazz.
> W kuchni najczesciej slucham Wishboone Ash, Free,
> Dylana, Therion, Black Sabbath, Rolling Stones -
> stare, Genesis - stare, Pendragon, Alice in Chains,
> Janes Addiction, Garbarek, Wheather Report, Bela Fleck
> etc...
> A czy Wy czegos sluchacie podczas gotowania?
> Jak to czego?
Radio Klasyka... co leci... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 09:56:15
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?
"Joanna Duszczynska" <j...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ab87ab$o9t$1@news.onet.pl...
>
> Uzytkownik "nudny grzesio" <m...@m...pl> napisal w wiadomosci
> news:ab86rc$1lc$1@news.tpi.pl...
> > Kochani!!!
> >
> > Ja zawsze, jak gotuje to slucham sobie czegos.
> > Najbardziej lubie czad, rokenrolla i stary dobry rock
> > oraz jazz.
> > W kuchni najczesciej slucham Wishboone Ash, Free,
> > Dylana, Therion, Black Sabbath, Rolling Stones -
> > stare, Genesis - stare, Pendragon, Alice in Chains,
> > Janes Addiction, Garbarek, Wheather Report, Bela Fleck
> > etc...
> > A czy Wy czegos sluchacie podczas gotowania?
> > Jak to czego?
>
> Radio Klasyka... co leci... ;-)
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
>
No to ja chyba tez przynudzam, jak Grzesio. Najlepszy bigos wychodzi mi nie
przy polonezie Oginskiego, "Porzegnanie z Ojczyzna" a przy Cepelinach albo
J. Hendrixie. Do ryby, owszem, moze byc klasyka. Mam kilka takich
nastrojowych skladakow. Ja wiem, purysci muzyczni sie wzburza ale "Rendezvou
der Sinne", nastraja mnie i pozwala sie skupic. Podoba mi sie nie tylko
sklad ale odwaga w wyborze. Np. jest Jenkinsa "Palladio" znane z reklamy De
Beers. (Mam to tez w wersji dzezowej, gdyby kogo interesowalo). Najczesciej
pozostaje tematycznie: skad przepis, stad muzyka. Ale zwykle kroluje typowy
groch z kapusta. Do kolacji puszczam plytyki typu "Jazz for Dinner", zwane
tez przez znajome jazzowymi poscielowami. Jest taka kapela, nic wielkiego,
nic ambitnego, komercja, ktorej zaden milosnik jazzu nie trzymalby w swojej
kolekcji, Jazz at the Movie. I od nich mam trzy plytki: "Body Heat", "A Man
And A Women" oraz "White Heat - Fim Noir". Z ambitniejszych rzeczy do tla
kolacji polecam Sinatre z Jobimem. Jesli pitraszeniem nie zbalamucilo sie
zaproszonej, to ci dwaj panowie sprawia, ze ulegnie. O tym, ze osobno tez
pomoga nie musze wspominac. Dobre efekty daje tez skladak Jazz Bossa Nova.
Obok znanych Wam kawalkow zawiera perelke "Prelude in E Minor" Chopina w
aranzacji i wykonaniu Gerry Mulligana. Skoro jestesmy przy przenikaniu sie
stylow, to wspomnijmy Jacques Loussiera, jazzujacego Bacha i nie tylko.
Dosyc z dzezem! Cos dla Joasi. Branford Marsalis - "Romanses For Saxophone".
Francuscy i rosyjscy kompozytorzy przelomu wiekow XIX i XX. Debussy, Faure,
Rachmaninow, Stravinski, Villa-Lobos, Satie, Ravel, Mussorgski a w srodku
erotyczna perelka - Michael Colombier "Emmanuel" w wersji klasycznej. Ach!
Sprzatam kuchnie zawsze przy rytmach latynowskich. Mam takie CD, 77 min,
Cuban Big Band Sound - Tumbao Cubano, wszystkie nagrania pochodza z dobrych
czasow sprzed Fidela. Cos niesamowitego!
Dlugo by pisac. Wdzieczny temat. Wiecej takich "nudnych" zagajen!
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 10:02:58
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?
Uzytkownik "nudny grzesio" <m...@m...pl> napisal w wiadomosci
news:ab86rc$1lc$1@news.tpi.pl...
> Kochani!!!
>
> Ja zawsze, jak gotuje to slucham sobie czegos.
> Najbardziej lubie czad, rokenrolla i stary dobry rock
> oraz jazz.
> W kuchni najczesciej slucham Wishboone Ash, Free,
> Dylana, Therion, Black Sabbath, Rolling Stones -
> stare, Genesis - stare, Pendragon, Alice in Chains,
> Janes Addiction, Garbarek, Wheather Report, Bela Fleck
> etc...
> A czy Wy czegos sluchacie podczas gotowania?
> Jak to czego?
>
> pozdr,
> nudny grzesio
A ja slucham ciszy ;-)
Dominik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 10:08:36
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?> A czy Wy czegos sluchacie podczas gotowania?
> Jak to czego?
Najczesciej radia - Trojka lub Zet lub Radio Wroclaw. A jesli nie ma nic
ciekawego i chce mi sie znosic magnetofon z gory, to leci Sade, Fiolka,
Dido, R.E.M., Sojka (sonety Szekspira), Maire Brennan, kajazbregowiczem,
czasem zydowskie rytmy i cos tam jeszcze - ogolnie: spokojnie raczej i
etnicznie. Nic, co by mnie moglo wyprowadzic z rownowagi przy krojeniu
cebuli :))
Mapetka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 10:16:32
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?Użytkownik Domin <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> A ja slucham ciszy ;-)
Mnie tez sie podoba taka muzyka ;-)
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 10:33:45
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?Użytkownik "nudny grzesio" napisał
> Kochani!!!
>
> A czy Wy czegos sluchacie podczas gotowania?
> Jak to czego?
sluchacie ;)) zalezy od pozadanego efetu i tak:
niedzielne sniadanka - acid jazz, posilki uroczyste jazz (ostatnio
McLaughlin, Benson), Mozart, Vivaldi; jesli zalezy mi na czasie, dodaje
sobie 'taktu' RHChP, Therion tysz, Metallica, DimmuBorgir (przy tych taktach
tez
swietnie sie sprzata ;), Tristania; leniwe kolacje - glownie Dead Can Dance.
i.. oczywiscie niezmiennie najlepsza muzyka dla moich uszu jest dzwiek glosu
wspolbiesiadnika/kow.
..powtorze sie, ale moim zdaniem to w kuchni odbywaja sie
naj(nie/po)wazniejsze rozmowy ;)))
Castle
ps na obiad kluchy ziemniaczane z jajem ;)))
pojde juz..za ten slup sama ;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 10:47:23
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?> > A ja slucham ciszy ;-)
>
> Mnie tez sie podoba taka muzyka ;-)
>
> Pozdrawiam
> Lilla
>
No ale ze czasami trzeba rozbic cisze to w drugim pokoiku zalaczam sobie
Jacka Kaczmarskiego, ze az w kuchni slychac ;-)
Dominik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 11:17:00
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?
> sluchacie ;)) zalezy od pozadanego efetu i tak:
> niedzielne sniadanka - acid jazz, posilki uroczyste jazz (ostatnio
> McLaughlin, Benson), Mozart, Vivaldi; jesli zalezy mi na czasie, dodaje
> sobie 'taktu' RHChP, Therion tysz, Metallica, DimmuBorgir (przy tych taktach
> tez
> swietnie sie sprzata ;), Tristania; leniwe kolacje - glownie Dead Can Dance.
>
> i.. oczywiscie niezmiennie najlepsza muzyka dla moich uszu jest dzwiek glosu
> wspolbiesiadnika/kow.
> ..powtorze sie, ale moim zdaniem to w kuchni odbywaja sie
> naj(nie/po)wazniejsze rozmowy ;)))
>
> Castle
> ps na obiad kluchy ziemniaczane z jajem ;)))
> pojde juz..za ten slup sama ;))
to co ja mam mówić z dzisiejszym zapowiedzianym kebabem z kiosku?
Co do słuchania, to w tej kolejności:
1. FAZ radio. Znaczy wiadomości na okrągło.
2. Herman van Veen
3. Bregović ale bez Kayah, bo ona śpiewać nie umie, ale czasem z Bjelo
Dugme
4. KlassikRadio
5. CDek z mieszanką napsterowsko-imeshową. Piosenki po bawarsku,
hebrajsku, afrikaans i w innych podobnych sobie językach.
6. Ludwig Hirsch
7. ZZTop
8. Carl Orff
no i reszta moich ca 150 CDków i 30MB mp_krzyków ;-)
W kuchni zainstalowałem dodatkowe głośniki z pokoju. Znaczy mam 3 pary
głośników: jadalnia, mieszkalny i kuchnia. Niestety (albo i na
szczęście) musi być ten sam program, choć głośność do ustawienia
oddzielnie. W starym mieszkaniu miałem dwa programy i cztery pary
głośników (znaczy na hajźlu tyż). Teraz ze względów geograficznych
klopik ma własne radio, ale bez CD ;-)
MP3 w kuchni jeszcze nie mam, ale pracuję nad tym.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 11:28:05
Temat: Re: Muzyka sprzyja gotowaniu?
>A czy Wy czegos sluchacie podczas gotowania?
>Jak to czego?
>
>pozdr,
>nudny grzesio
>--------------------------------------------
Muzyki to ja moge sluchac kazdej, no prawie - w kuchni stoi
ustrojstwo na radio kasety i kompakty i jak nie ma w radiu
sluchowiska (to najbardziej lubie w kuchni) to lapie pierwsze, co
mi pod reke wpadnie coreczki mojej...moze byc UB40 (Kingston Town
w dowolnej ilosci...), moze byc nawet Nirvana...a w radio -
stacja ta, co dzidzia w/w zostawi...nie chce mi sie za czesto
szukac Radio4 albo Radio 5 Live, choc lubie
Krysia
P.S. Czasem mi brakuje w kuchni TV - jak sa mistrzostwa swiata w
pilce, albo teraz na zimowej olimpiadzie ogladalam jak przykuta
curling...i w zwiazku z tym kolacje byly i zaslupie i o dziwnych
porach
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsgroups.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsgroups.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Ulimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |