« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-26 14:40:58
Temat: NIEZALEZNOSCCzym dla Was jest niezaleznosc? Czy moze ona zaszkodzic zwiazkowi? Jak
powinna sie objawiac zeby nie ranic tej drugiej osoby. Czy powinno sie
ja stosowac wobec najblizszej osoby?
Pytam bo mam z tym malutki problem - nie ja osobiscie - ktos z
otoczenia, ale mnie sie wydaje, ze tym zachowaniem troche nadwyreza
moja cierpliwosc. Zraza mnie do siebie ciagle mowiac -'' nie teraz ,
dzis nie moge, wiesz jakie to dla mnie jest wazne, moze pozniej, teraz
musze sie skupic na wzaniejszych sprawach........''
I tak w nieskonczonosc. Czy jest jakis sposob na takiego osobnika zeby
jemu tez dac odczuc, ze to co robi jest OK ale jak dlugo i czyjim
kosztem. Szanuje jego potrzeby i wymagania, a nawet prawo do bycia
samemu ale przez to wszystko
trace resztki sil i nie czerpie radosci z tego co mnie z nim laczy
Nie chce wywierac na nim presji czy atakowac go ale moje argumenty i
prosby
ida na marne.
Jesli znacie sposob lub metode dajcie znac
Dzieki
Pozdrawiam
Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |