NLP-jak po angielsku?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-05-14 18:15:21

Temat: NLP-jak po angielsku?
Od: "sssboa" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Co to takiego? Mi to pachnie jakimiś psychotechnikami w zarządzaniu,
marketingu itp. Jakieś zastosowania w leczeniu nerwic?
NLP, a jak brzmi pełna nazwa po angielsku? Mi to wszystko jakąś
szarlatanerią jedzie.
pozdro
sss

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-05-14 19:55:52

Temat: Odp: NLP-jak po angielsku?
Od: "Val" <v...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Po polsku to po prostu Neurolingwistyczne programowanie i jest to bardzo
dobry ale pieronsko drogi wynalazek(kurs trenerski ksztuje razem okol
15000PLNZ).
Jezeli poznasz to blizej i jestes swiadomy swojej osobowosci to nie bedziesz
tego tak traktowac. W leczeniu tez to uzywaja ale ja osobiscie nie sadze aby
to bylo skuteczne. Tez rozmawialem z penym psychoterapeuta, ktory byl na
takim treningu i nie byl tym zachwycony. Ja uzywam NLP do kontaktow
interpersonalnych.
Użytkownik sssboa <s...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Z2CT4.63023$O...@n...tpnet.pl...
> Co to takiego? Mi to pachnie jakimiś psychotechnikami w zarządzaniu,
> marketingu itp. Jakieś zastosowania w leczeniu nerwic?
> NLP, a jak brzmi pełna nazwa po angielsku? Mi to wszystko jakąś
> szarlatanerią jedzie.
> pozdro
> sss
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-15 08:06:17

Temat: Odp: NLP-jak po angielsku?
Od: <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bylem kiedys na prezentacji , a raczej na opowiadaniu o technikach
neurolingwistycznego programowania , facet (terapeuta ) zrobil to bardzo
widowiskowo i efektownie, i nie da sie ukryc ze jest to bardzo pomocna
metoda, jednak z wykladu wynikalo ze przy np. zaawansowanej nerwicy raczej
powinnismy stosowac inna terapie.

Z.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-15 08:33:13

Temat: Odp: NLP-jak po angielsku?
Od: "Paker" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik sssboa <s...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych napi
sał:Z2CT4.63023$O...@n...tpnet.pl...
> Co to takiego? Mi to pachnie jakimiś psychotechnikami w zarządzaniu,
> marketingu itp. Jakieś zastosowania w leczeniu nerwic?
> NLP, a jak brzmi pełna nazwa po angielsku? Mi to wszystko jakąś
> szarlatanerią jedzie.
> pozdro
> sss
>
Neuro-linguistic programming. Czerpie glownie z psychologii poznawczej i
behawioryzmu, na to przynajmniej mi wyglada. Polecam poczytac troche na
ten temat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-15 19:22:26

Temat: Odp: NLP-jak po angielsku?
Od: "Val" <v...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <s...@a...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ZdOT4.65171$O...@n...tpnet.pl...
> Bylem kiedys na prezentacji , a raczej na opowiadaniu o technikach
> neurolingwistycznego programowania , facet (terapeuta ) zrobil to bardzo
> widowiskowo i efektownie, i nie da sie ukryc ze jest to bardzo pomocna
> metoda, jednak z wykladu wynikalo ze przy np. zaawansowanej nerwicy raczej
> powinnismy stosowac inna terapie.
Ja tez tak uwazam.
Val.
>
> Z.
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-16 21:33:36

Temat: Re: NLP-jak po angielsku?
Od: "Tomasz Kowalik" <t...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

sssboa napisał(a) w wiadomości: ...
>Co to takiego? Mi to pachnie jakimiś psychotechnikami w zarządzaniu,
>marketingu itp. Jakieś zastosowania w leczeniu nerwic?
>NLP, a jak brzmi pełna nazwa po angielsku? Mi to wszystko jakąś
>szarlatanerią jedzie.
"Psychotechniki" mbrzmi dość pejoratywnie (a na pewno jest oceną).
Sam przeszedłem trening "NLP Practicioner" i uważam NLP za niezłą
metodę samorozwoju, który ma na celu poważne zwiększenie własnej
elastyczności w kontaktach z ludźmi i ze samym sobą. Ponadto NLP
oferuje narzędzia niesamowicie skutecznej psychoterapii. Techniki
terapeutyczne są wzorowane między innymi na tym, co stosowali
legendarni terapeuci, tacy jak Fritz Perls (Gestalt), Virginia Satir
(terapia rodzin), czy Milton Erikson (geniusz hipnoterapii).

NLP traktuje o tym, jaka jest struktura poznawania świata i wiedzy o
nim, jaka jest struktura ludzkiego doświadczenia i jak można wpływać
na strukturę własnego doświadczenia. Oferuje sposoby zmieniania
własnych przekonań ograniczających (typu: "Jestem kiepskim
szefem/studentem/fachowcem - niepotrzebne skreślić) w przekonania
wspierające.
NLP także zwraca uwagę na to, że oprócz warstwy słownej (to, co
właśnie czytasz) w komunikacji pomiędzy ludźmi jest znacznie więcej
sygnałów: ton głosu, tempo, szybkość, wyrazistość, intonacja głosu, a
także mowa ciała. Jeżeli jesteśmy świadomi tego, co oprócz samych słów
komunikuje nam rozmówca, możemy komunikować się sprawniej - możemy
porozumieć się i dostarczyć nasz komunikat drugiej osobie wiedząc, że
dotarł i że zostanie zanalizowany, zamiast ze względu na niewłaściwy
dobór słów zostać odrzucony.

NLP umożliwia bardzo skuteczną i bardzo szybką terapię n.in. ofiar
wojny - właśnie czytałem relację z Czeczenii, gdzie terapeuta NLP
wyprowadzał ludzi z bardzo rozmaitych spraw budząc zdziwienie
psychiatrów i psychologów, także z Francji.
Jeżeli jesteście zainteresowani - może uda mi się namówić żonę na
przetłumaczenie tekstu z rosyjskiego.

Osobiście nie mam zaufania do pokazów TV.
Wiem natomiast, że terapia metodami NLP jest niesamowicie skuteczna i
szybka. Sam poddawałem się takiej terapii i sam parę razy taką terapię
prowadziłem.

No i jestem doktrynerem: jeżeli coś działa, to jest OK. Jeżeli nie
działa - szukam innych sposobów.

Pozdrawiam,

TomeK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-17 17:20:14

Temat: Re: NLP-jak po angielsku?
Od: "Moncia" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Kowalik napisał(a) w wiadomości: ...

<...>
Brzmi dobrze, ale jesli jest takie drogie...

>Jeżeli jesteście zainteresowani - może uda mi się namówić żonę na
>przetłumaczenie tekstu z rosyjskiego.
Namow, namow!

>Wiem natomiast, że terapia metodami NLP jest niesamowicie skuteczna i
>szybka. Sam poddawałem się takiej terapii i sam parę razy taką terapię
>prowadziłem.
A gdzie, ze tak spytam?

>No i jestem doktrynerem: jeżeli coś działa, to jest OK. Jeżeli nie
>działa - szukam innych sposobów.
Sprawdza sie, ze "im prosciej, tym lepiej".

Moncia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-22 21:39:49

Temat: Re: NLP-jak po angielsku?
Od: "Tomasz Kowalik" <t...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moncia napisał(a) w wiadomości:
<6...@s...geomar.com.pl>...
>Brzmi dobrze, ale jesli jest takie drogie...
To zależy co.
Jeżeli chcesz załatwić jakieś problemy, nieco się rozwinąć itp, to
zapłacisz za kilka sesji z terapeutą. Czyli pewnie od 100,- zł za
sesję (liczoną często na sztuki, nie na godziny, ale bywa różnie).

Jeżeli chcesz poważnie stosować NLP w życiu, to wyniesie Cię to pewnie
od dwóch do solidnych kilku tysięcy złotych. To samo, jeżeli chcesz
stosować NLP w psychoterapii. "Podstawowy" trening NLP nazywa się
"Practicioner in the Art of NeuroLinguistic Programming" i daje
solidne podstawy do stosowania NLP we własnym życiu i do pomagania
ludziom w ramach psychoterapii. Ma ok. 130 godzin i trwa np. dwa
tygodnie non-stop lub składa się z kilku kilkudniowych treningów.

>
>>Jeżeli jesteście zainteresowani - może uda mi się namówić żonę na
>>przetłumaczenie tekstu z rosyjskiego.
>Namow, namow!
Na szczęście nie muszę - wymyśliła to sama (a może tylko tak
myśli?...)
Jeszcze tylko musimy uzyskać zgodę na publikację, a że w Internecie
już to opublikowano - myślę, że będzie bez problemu. Jeżeli autor
zabroni tłumaczenia - zrobimy streszczenie.

>
>>Wiem natomiast, że terapia metodami NLP jest niesamowicie skuteczna
i
>>szybka. Sam poddawałem się takiej terapii i sam parę razy taką
terapię
>>prowadziłem.
>A gdzie, ze tak spytam?
Gdzie poddawałem się terapii? Podczas treningów, w których
uczestniczyłem. Trochę w ramach zajęć, trochę ubocznie.

A gdzie prowadziłem terapię? Zdarzyło mi się kilka interwencji w
czasie tych samych treningów (stosowałem natychmiast to, czego się
nauczyłem), podczas treningów, które prowadziłem z żoną, podczas
spotkań w Klubie Ludzi Sukcesu i po nich, w tzw. "normalnym życiu".
Nie jestem terapeutą, ale czasem interwencja jest potrzebna - ktoś o
nią prosi...

>>No i jestem doktrynerem: jeżeli coś działa, to jest OK. Jeżeli nie
>>działa - szukam innych sposobów.
>Sprawdza sie, ze "im prosciej, tym lepiej".

Jak najbardziej.

Pozdrawiam,

TomeK

P.S. Właśnie ukończyłem kolejny szczebel NLP: Master Practicioner in
the Art of NLP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-23 05:33:03

Temat: Re: NLP-jak po angielsku?
Od: "Dorota" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tomasz Kowalik <t...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

> Jeszcze tylko musimy uzyskać zgodę na publikację, a że w Internecie
> już to opublikowano - myślę, że będzie bez problemu. Jeżeli autor
> zabroni tłumaczenia - zrobimy streszczenie.

A moglbys podac gdzie to mozna znalezc w Internecie?

Pozdrawiam
Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-05-23 07:50:25

Temat: NLP-jak po angielsku? A jak po rosyjsku?
Od: "Tomasz Kowalik" <t...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorota napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>A moglbys podac gdzie to mozna znalezc w Internecie?
Można to znaleźć na serwerze www.deja.com, w sieci umieścił to Sergiy
Mitin, choć autorem jest kto inny. Chodzi o duży artykuł o stosowaniu
NLP w psychoterapii ofiar wojny w Czeczenii.

Prawdopodobnie jeżeli wszystko co poniżej wstawisz w adres
przeglądarki, to dostaniesz listę postów Sergyi'a Mitina, wśród nich
osiem kolejnych z tematem (cyrylicą) Russkoe Boevoe NLP w Czeczne".

http://x55.deja.com/[ST_rn=ap]/dnquery.xp?search=wor
d&defaultOp=and&qu
ery=%7ea%20(s...@i...com)%20%26%20%7eg%20(fid
o7.ru.nlp)&svcclas
s=dnserver&ST=QS&CONTEXT=959031779.907542542

Posty są datowane 15.05.2000 i bez przełączenia przeglądarki na
Cyrylicę (KOI8-R) w tematach i treści będą kompletne krzaki.

Pozdrawiam i życzę miłej lektury.

TomeK