NOC WOLKOLAKOW...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47

41. Data: 2009-02-19 00:33:03

Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...
Od: " Bluzgacz" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Fragile <s...@o...pl> napisał(a):

> > Z kolei według spisu *na 31 grudnia 1948* roku migranci wewnętrzni
> > stanowili *73,5%* ludności miasta, z czego z województwa poznańskiego
> > pochodziło 14,7-19,5%, z warszawskiego 10,9-13,6%, rzeszowskiego 7,5-7,6%,
> > krakowskiego 7-7,7% i kieleckiego 6,6-8% itd.
> >
> No ok, ale mamy chyba 2009...

Jak sie podsumuje wszystkie wojewodztwa poza dawnym poznanskim, to wyjdzie juz
ladny procent, a wiadomo - na wschodzie sie lubia mnozyc to i Wroclaw
przesiakl wschodem - tym w najgorszym wydaniu. Jak sie jeszcze jakies
warszawsko-rzeszowsko-kieleckie patologie tu sprowadzily to byla juz calkowita
tragedia. To sa osoby z typu tych, co dziwia sie jak maja zegarek w przy uchu
- bo tyka!
Zreszta Poznaniacy z czasem wrocili pewnie w rodzinne strony - maja w koncu
nie tak daleko.

B.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2009-02-19 00:34:44

Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...
Od: " Bluzgacz" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Saulo <s...@l...po> napisał(a):

> E tam. Wyjechałeś z armatami, to i reakcja była silniejsza. Nie ma
> porównania np. z reakcjami na krytykę na grupie warszawskiej (tam od razu
> zostajesz napiętnowany jako "napływowy", który powinien wypierdalać itp.
> itd.). Ja odnoszę wrażenie, że na wrocławskiej grupie wrocławiacy stale
> narzekają na Wrocław. Poza tym siedzi tam głównie gówniażeria, więc czego
> się spodziewać.

O wlasnie! Narzekaja, typowy wschod.
No i najgorsze, ze ta cecha czy wada dotknela wlasnie gowniarzy - dziedziczne.

B.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2009-02-19 08:20:26

Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz<r...@g...SKASUJ-TO.pl>
news:gni9bv$gov$1@inews.gazeta.pl

[...]
> Jak sie podsumuje wszystkie wojewodztwa poza dawnym poznanskim, to
> wyjdzie juz ladny procent

dwadzieścia parę

> , a wiadomo - na wschodzie sie lubia mnozyc

Ale niekoniecznie inteligenci :). Kresowiacy byli bardziej elitarni niż
reszta m.in. ponad 70% z nich pochodziło z miast.

[...]
> Zreszta Poznaniacy z czasem wrocili pewnie w rodzinne strony - maja w
> koncu nie tak daleko.

Haha. Jasne, jasne. Myślenie życzeniowe.

Saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2009-02-19 08:37:28

Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Saulo<s...@l...po>
news:gnj4o1$26s$1@news.onet.pl

[...]
> [...]
> > Zreszta Poznaniacy z czasem wrocili pewnie w rodzinne strony - maja
> > w koncu nie tak daleko.
>
> Haha. Jasne, jasne. Myślenie życzeniowe.

Poza tym, jeżeli już mamy spekulować, to to działa również w drugą stronę.
Mogli dojechać później inni albo wrócić tamci. Maja niedaleko.

Saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2009-02-19 08:46:27

Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz<r...@g...SKASUJ-TO.pl>
news:gni96u$g49$1@inews.gazeta.pl

[...]
> Nikt nikogo nie przepuszcza - to byla pierwsza rzecz, ktora uderzyla
> po oczach jak spedzilem pierwsze kilka dni we Wroclawiu.
> Jak chcesz zjechac na drugi pas i sygnalizujesz to kierunkowskazem to
> czeka sie w nieskonczonosc. Jak dzieje sie to na czerwonym i
> podjezdzasz autem, zeby moc wykonac za chwile manewr zmiany pasa, to
> ten co POWINIEN Cie przepuscic udaje ze nie widzi - chamstwo na calego

Nie zauważyłem. Miałem parę takich przypadków, ale nie więcej niż gdzie
indziej.
Inna sprawa, że ja zmieniam pas jakiś czas przed czerwonym a nie tuż przed
światłami.

Są za to inne nieciekawe zjawiska, które wydają mi się tutaj częstsze niż
gdzie indziej:

na przykład rakieta przez światła i skrzyżowanie już po zmianie na czerwone,
częste blokowanie skrzyżowań przez bezmyślne/świadome wjeżdżanie bez
możliwości zjazdu (w tej ostatniej roli akurat trochę większy udział mają
kierownicy spod Wrocławia - to zresztą osobny rozdział).

Saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2009-02-19 09:01:42

Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Te zjawiska nasiliły sie ostatnimi czasy wszędzie i wynikają z tego,
że więcej osób korzysta z dróg.
Wielu młodych kierowców, bardzo często w wiekowych autach,
a pewna część - w niewąsko "wypasionych", jeździ jak bezmyślne
bydło.
Natomiast kobiety na drodze celują w demonstrowaniu specyficznie
pojętego instynktu społecznego. Np aby przepuścić jednego kierowcę
potrafią zablokować oblężone skrzyżowanie na 1,5 zmiany świateł.
Nikt nie pojedzie bo ona musi zrealizować w roli "matki miłosiernej"
wspierającej innych bezmyślnie jeżdżących kombinatorów.
Totalna bezmyślność.

Ostatnimi czasy na drogach jest _dużo_ więcej przedszkola
i bezmyślności.
A już szczytem "elokwencji" jest IMHO auto z "L" w godzinach
największego szczytu w korkach.
Szkoda gadać.

--
CB

Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:gnj68p$6ok$1@news.onet.pl...

> Są za to inne nieciekawe zjawiska, które wydają mi się tutaj częstsze niż
> gdzie indziej:
>
> na przykład rakieta przez światła i skrzyżowanie już po zmianie na
> czerwone, częste blokowanie skrzyżowań przez bezmyślne/świadome wjeżdżanie
> bez możliwości zjazdu (w tej ostatniej roli akurat trochę większy udział
> mają kierownicy spod Wrocławia - to zresztą osobny rozdział).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2009-02-19 13:09:12

Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Feb 2009 09:46:27 +0100, Saulo napisał(a):

> Bluzgacz<r...@g...SKASUJ-TO.pl>
> news:gni96u$g49$1@inews.gazeta.pl
>
> [...]
>> Nikt nikogo nie przepuszcza - to byla pierwsza rzecz, ktora uderzyla
>> po oczach jak spedzilem pierwsze kilka dni we Wroclawiu.
>> Jak chcesz zjechac na drugi pas i sygnalizujesz to kierunkowskazem to
>> czeka sie w nieskonczonosc. Jak dzieje sie to na czerwonym i
>> podjezdzasz autem, zeby moc wykonac za chwile manewr zmiany pasa, to
>> ten co POWINIEN Cie przepuscic udaje ze nie widzi - chamstwo na calego
>
> Nie zauważyłem. Miałem parę takich przypadków, ale nie więcej niż gdzie
> indziej.
> Inna sprawa, że ja zmieniam pas jakiś czas przed czerwonym a nie tuż przed
> światłami.

Dokładnie. Tacy, co przed samymi światłami się kokoszą, nadają się tylko do
odstrzału.