| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-17 12:01:45
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cnfda5$940$1@news.onet.pl...
> Zadziwiasz mnie. :))))
> Dlaczego mam chciec aby kot szczekal???
Nie piszę, że masz chcieć :) Ale gdybyś chciał, to owo chcenie byłoby
analogicznym odpowiednikiem perwersji, której chciałem zaoszczędzić Twoim
uszom :)) Tak to już jest świat skonstruowany, że nie da sie udowodnić
nieistnienia czegos. A więc nie można też założyć, że nie istnieje osoba,
która by chciała aby kot szczekał. Co oczywiście nie oznacza że taka osoba
istnieje :) Zauważ jednak subtelną różnicę pomiędzy kwestią pies/kot, a
wibrator/penis, w tym drugim przypadku z całą _pewnością_ da się powiedzieć,
że istnieją osoby które czerpią zaspokojenie seksualne z dosłownego olania
ich :))
> A moze Ty jeszcze nie przetrzezwiales, co? ;DDD
No właśnie - dawno nie piłem, dzięki za przypomnienie :)
> Byle nie za dlugo, bo czas minie i bedzie dupa. ;)
> Nie ma letko. ;D
Spieszy Ci się do czegoś ? :DD
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-17 12:18:51
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.Przemysław Dębski:
> ... A więc nie można też założyć, że nie istnieje osoba,
> która by chciała aby kot szczekał.
Alez oczywiscie ze nie, podobnie jak nie mozna oczekiwac,
ze taka (czy inna) osoba opatrzy komentarzem "bzdura"
np tekst "pies nie zastapi kota".
Tylko co z tego wynika? :)
> ... istnieją osoby które czerpią zaspokojenie seksualne
> z dosłownego olania ich :))
I to sprawia ze zdanie: "zaden k... nie zastapi wibratora"
jawi Ci sie jako "bzdura"??? - albo odmozdzylo Cie doszczetnie
PD, albo taki "slodki imbecylizm" to u Ciebie ~norma. ;)))))))))
Wybieraj! :))))))
> Spieszy Ci się do czegoś ? :DD
A skadze znowu taka 'mysl'? ;)
To jak? Ostatni raz pytam: przepraszasz czy nadal "nie jestes
pewien"? :))))
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 13:26:30
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cnffjb$g0g$1@news.onet.pl...
> Przemysław Dębski:
> > ... A więc nie można też założyć, że nie istnieje osoba,
> > która by chciała aby kot szczekał.
>
> Alez oczywiscie ze nie, podobnie jak nie mozna oczekiwac,
> ze taka (czy inna) osoba opatrzy komentarzem "bzdura"
> np tekst "pies nie zastapi kota".
> Tylko co z tego wynika? :)
No własnie nic z tego nie wynika. Dlatego też, zapronowałem zostawienie
analogi kot/pies w stosunku do penis/wibrator - bo z niej nic nie wynika :)
>
> > ... istnieją osoby które czerpią zaspokojenie seksualne
> > z dosłownego olania ich :))
>
> I to sprawia ze zdanie: "zaden k... nie zastapi wibratora"
> jawi Ci sie jako "bzdura"??? [...]
Weźmy całe zdanie do którego się odnosiłem - "ale ja głoszę teorię, że
najdłuższy k.... nie zastąpi wibratora.". Jak sam widzisz, autorka twierdzi,
że jest to teoria. Każda teoria definuje na początku zakres jej
stosowalności. W przypadku tej teori, zakres stosowalności nie został
określony - z czego domniemuje że dotyczy ona wszelkich astepktów związanych
z penisem i wibratorem - bez wyjątków. Znalazłem jednak, przypadek w którym
teoria ta daje wyniki niezgodne z rzeczywistością. Otóz niezastąpienie
wibratora penisem w sytuacji seksu przez olewanie, uniemożliwia uprawianie
tego rodzaju seksu w sytuacji gdy na raz dostępne jest tylko jedno z tych
urządzeń - i jest to akurat wibrator. Tak więc cała teoria ta jest bzdurą -
do momentu kiedy autorka nie uzupełni założeń :) Kolejnym przypadkiem w
którym ta teoria nie działa jest "wibratorem nie zgasisz ogniska".
Proponowałbym autorce popracować trochę nad ta teorią :))
>- albo odmozdzylo Cie doszczetnie
> PD, albo taki "slodki imbecylizm" to u Ciebie ~norma. ;)))))))))
> Wybieraj! :))))))
Ale po co mam wybierać ? Co mi to da ? :))
> A skadze znowu taka 'mysl'? ;)
> To jak? Ostatni raz pytam: przepraszasz czy nadal "nie jestes
> pewien"? :))))
Powoli zyskuje pewność, że mam jednak rację :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 13:41:53
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.Oj chłopaki, chłopaki to się zaplątaliście w tych wypowiedziach i wnioskach.
Jaka szkoda, że dzisiaj brak mi już czasu, aby śledzić Waszą polemikę.
Pozostaję twardo przy swej teorii dotyczącej jak wiadomo, chociaż nie
zamierzam uczestniczyć w dyskusji.
Dodam tylko, że Grupa pl.sci.psychologia b. mnie rozczarowała - dużo tu
chamstwa (to nie do Was).
Miłego popołudnia i wieczoru. Pa, pa.
--
Pozdrawiam
Dorota
*Strange kind of woman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 14:07:46
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.On Wed, 17 Nov 2004 14:41:53 +0100, Dorota Kalinowska wrote:
> Oj chłopaki, chłopaki to się zaplątaliście w tych wypowiedziach i wnioskach.
> Jaka szkoda, że dzisiaj brak mi już czasu, aby śledzić Waszą polemikę.
> Pozostaję twardo przy swej teorii dotyczącej jak wiadomo, chociaż nie
> zamierzam uczestniczyć w dyskusji.
> Dodam tylko, że Grupa pl.sci.psychologia b. mnie rozczarowała - dużo tu
> chamstwa (to nie do Was).
> Miłego popołudnia i wieczoru. Pa, pa.
Nie od razu, miła, nie od razu...
Serio: nie zniechęcaj się za wcześnie.
elgar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 14:09:05
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.Przemysław Dębski:
> ... Tak więc cała teoria ta jest bzdurą - do momentu kiedy autorka
> nie uzupełni założeń :) Kolejnym przypadkiem w którym ta teoria
> nie działa jest "wibratorem nie zgasisz ogniska".
Alez nikt niczego nie musi uzupelniac. :)
No niestety. ;)
> Proponowałbym autorce popracować trochę nad ta teorią :))
Proponowalbym, abys nie pierdolil bez sensu. :)
> Ale po co mam wybierać ? Co mi to da ? :))
Juz wybrales. :)
Dzieki. ;)
> Powoli zyskuje pewność, że mam jednak rację :)
Imbecyle - ludzie z ktorymi gadanie na ~powaznie to strata czasu. :)
Nie mam nic przeciwko tolerowaniu imbecyli - imbecylizm w porywach
jest poniekad nawet jakgdyby_uroczy.
Co innego gdy imbecyl wykazuje zbytnia pewnosc siebie - to wlasnie
dzieki takim poronionym indywiduom w tym kraju nieustannie 'trzeba'
potykac sie o chory syf IMO. Niestety.
Zbyt pewny siebie imbecyl jest jak siewca ohydnego ~smrodu, jaki
generuje swym imbecylizmem - w polaczeniu z bezpardonowoscia
to wyjatkowo zalosna, skrajnie skurwiona postawa niezdolnego do
refleksji kretyna...
ktorej niestety juz nie toleruje. :)
Dzieki PD, ze moglem Cie poobserwowac. :)
Jestes niezawodny. ;)
A teraz, jesli pozwolisz, zabieram sie juz za oczyszczanie mojego
czytnika ze skurwionego smrodu jaki dzieki Tobie nagromadzil mnie
SIEU. Heh. :)
No to zdrowka. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 14:41:05
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cnfm9c$hj6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Proponowalbym, abys nie pierdolil bez sensu. :)
No tak, ale to już chyba nie ma dla Ciebie znaczenia - co będę robił ? :)
> Juz wybrales. :)
> Dzieki. ;)
Alez proszę :)
> Imbecyle - ludzie z ktorymi gadanie na ~powaznie to strata czasu. :)
Przykro mi, że straciłeś przeze mnie tyle swojego czasu - zważ jednak, że
nigdy nie zabiegałem o to :)
> Nie mam nic przeciwko tolerowaniu imbecyli - imbecylizm w porywach
> jest poniekad nawet jakgdyby_uroczy.
Zawsze się znajdą jakieś plusy :)
> Co innego gdy imbecyl wykazuje zbytnia pewnosc siebie - to wlasnie
> dzieki takim poronionym indywiduom w tym kraju nieustannie 'trzeba'
> potykac sie o chory syf IMO. Niestety.
> Zbyt pewny siebie imbecyl jest jak siewca ohydnego ~smrodu, jaki
> generuje swym imbecylizmem - w polaczeniu z bezpardonowoscia
> to wyjatkowo zalosna, skrajnie skurwiona postawa niezdolnego do
> refleksji kretyna...
> ktorej niestety juz nie toleruje. :)
Oj Czaruś, Czaruś :) Łudziłem, że stać Cię na powiedzenie tego co o mnie
myślisz, bez durnego pretekstu - ot tak szczeże, od serca :) Ale Ty musiałeś
"szybciutko" znaleźć jakiś duperelek ... (nie upieram się, że Ci ich nie
podsuwałem - im dalej tym głupsze), by tym duperelkiem uzasadnić
wypowiedzenie czegoś, co od dawna chciałeś mi powiedzieć :) Nie sądzisz, że
oszukiwanie samego siebie zupełnie nie wskazuje na "brak problemów ze sobą"
? :)
> Dzieki PD, ze moglem Cie poobserwowac. :)
> Jestes niezawodny. ;)
Ja też chciałbym Ci podziękować. Myślę, że ta wymiana była dwustronnie
owocna :)
> A teraz, jesli pozwolisz, zabieram sie juz za oczyszczanie mojego
> czytnika ze skurwionego smrodu jaki dzieki Tobie nagromadzil mnie
> SIEU. Heh. :)
Kiluj po aktualnym adresie, a archiwum przeczyść po k...@a...com.pl :)
> No to zdrowka. ;)
Dzieki :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 15:17:19
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał
w wiadomości news:cnfjh5$lf3$1@inews.gazeta.pl...
> Powoli zyskuje pewność, że mam jednak rację :)
Sądzę, że jednak w tym przypadku CB ma rację. ;)
Pomyśl w którym miejscu popełniłeś błąd w rozumowaniu. :)
Analogia z psem i kotem jest dobra, zastanów się przez
chwilę. :)
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 16:03:48
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał
w wiadomości news:cnfq1b$niv$1@news.onet.pl...
> Pomyśl w którym miejscu popełniłeś błąd w rozumowaniu. :)
> Analogia z psem i kotem jest dobra, zastanów się przez
> chwilę. :)
OK, możesz nie być w nastroju ;), toteż stwierdzam, co
następuje:
Sąd: "Najdłuższy k... nie zastąpi wibratora", podobnie
jak sąd "Pies nie zastąpi kota" będą sądami prawdziwymi
tak długo, jak długo będzie istniał choć jeden przypadek,
kiedy - odpowiednio - wibrator i kot będą "niezastąpione". :)
Inaczej mówiąc, krytykowana przez Ciebie teoria byłaby
"bzdurna" tylko wówczas, gdyby jej "zakres stosowalności"
stanowił zbiór pusty.
Spójrzmy na to:
Y: "pies nie zastapi kota"
X: "bzdura, kot nie szczeka"
Nawet jeśli zdarzają się sytuacje, kiedy kot psa nie zastąpi,
nie wynika z tego, że sytuacje, w których "pies nie zastąpi
kota" nie zdarzają się. Czasem zastąpi, czasem nie zastąpi.
A zatem sąd "Pies nie zastąpi kota" nie jest sprzeczny
z sądem "Pies zastąpi (w znaczeniu: może zastąpić) kota".
Nie wziąłeś tego pod uwagę, prawda? ;)
I jeszcze jedna uwaga: Twój okrzyk "bzdura" w odniesieniu
do rozważanej teorii byłby mz zupełnie na miejscu, gdybyś
konsekwentnie trzymał się konwencji żartobliwej. Była to
błyskotliwa i ożywcza reakcja. CB zepchnął Cię jednak na
"pozycje logiczne", na których musiałeś polec. Gdybyś się
nie dał (zepchnąć), byłoby ok. :) To w sumie bardzo znamienne
dla niego, że skupił się na suchej relacji logicznej, a nie na próbie
zrozumienia co konkretny człowiek chciał wyrazić pisząc to,
co napisał. :)
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-17 17:49:50
Temat: Re: NTG Spotkanie. Bezpieczne tematy.
Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:cnfsog$9l2$1@news.onet.pl...
> OK, możesz nie być w nastroju ;)
To już nie można w spokoju z pracy do domu dojechać ? :)
> , toteż stwierdzam, co
> następuje:
>
> Sąd: "Najdłuższy k... nie zastąpi wibratora", podobnie
> jak sąd "Pies nie zastąpi kota" będą sądami prawdziwymi
> tak długo, jak długo będzie istniał choć jeden przypadek,
> kiedy - odpowiednio - wibrator i kot będą "niezastąpione". :)
> Inaczej mówiąc, krytykowana przez Ciebie teoria byłaby
> "bzdurna" tylko wówczas, gdyby jej "zakres stosowalności"
> stanowił zbiór pusty.
Poczekaj. "Najdłuższy k... nie zastąpi wibratora". Naj, naj, naj :) Żeby nie
wiem jaki był, nie zastąpi wibratora. A więc autorka twierdzi że zbiór
kutasów (użyjmy wreszcie tego słowa :) ) mogących zastąpić wibrator (nie
pisze w jakim zastosowaniu) jest _pusty_. I teraz, mamy zbiór zastosowań
wibratora który nie jest pusty, a do wszystkiego co lezy poza tym zbiorem,
nie da się wibratora zastosowac. Mamy zbiór zastosowań k... :) który też nie
jest pusty, a do wszystkiego co leży poza tym zbiorem, k... się nie nadaje.
W obszarach gdzie obydwa zbiory zastosowań dokładnie się pokrywają - można
mówić o ewentualnym zastępowaniu jednego przez drugie (co też autorka
czyni). Ale gdy nie pokrywają się - bezsensem jest mówić o
zastępowaniu/niezastępowaniu. "Wibratorem sie nie odlejesz" to pokazanie
obszaru niepokrywających się zastosowań. Autorka nie napisała założeń
wykluczających takie przypadki :) Jak chcesz to mogę Ci dać teorię na
trafienie szóstki w totka. Teoria mówi że musisz skreślić 6 liczb z 49 -
inaczej nie wygrasz :))) Gdyby to zdanie brzmiało "Najdłuższy k... nie
zastąpi wibratora podczas wbijania gwoździ" ... to pewnie napisałbym to samo
:) ... ale nie broniłbym tego w razie jakbyco :)
> I jeszcze jedna uwaga: Twój okrzyk "bzdura" w odniesieniu
> do rozważanej teorii byłby mz zupełnie na miejscu, gdybyś
> konsekwentnie trzymał się konwencji żartobliwej.
Takie było założenie :) Ale .... no niestety :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |