Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Na temat smierci Papieza i komentarzy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Na temat smierci Papieza i komentarzy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-04-04 21:48:37

Temat: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: "Tristan" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,

Przeczytalem pobieznie niektore watki na temat smierci Papieza i
postanowilem troche tu napisac.
Pierwsze co chce powiedziec to ze lacze sie z wszystkimi ktorymi wstrzasnelo
to wydazenie. Nigdy nie przypuszczalbym ze ta wiadomosc zrobi na mnie takie
wrazenie jakie zrobila. Zaniemowilem, rozplakalem sie, myslalem ze to
chwilowe bo przeciez jakby nie bylo nie znalem Go osobiscie. Nastepnego dnia
rano, przegladajac wiadomosci rozplakalem sie znowu. Niesamowity zal,
ogromne przezycie. Nie przypominam sobie zebym przezywal cos takiego
wczesniej. Odszedl czlowiek ktory byl nie tylko dobry, ale i niezlomny,
niezachwiany, wielkiej wiary, pasjonat, pracowal dla nas wszystkich.
Wczesniej nie do konca zdawalem sobie sprawe jaka prace wykonal ten
czlowiek. Jego smierc tylko nadala mocy temu, czego dokonal wczesniej. Jest
moim wzorem.

Zanim ktokolwiek postara sie umniejszyc znaczenie Jego lub Jego dokonan,
prosze, niech przemysli przez chwile dlaczego lub po co to robi.

Pozdrawiam
Tristan


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-04-04 22:12:39

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: Gnój <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tristan napisał(a):

> Zanim ktokolwiek postara sie umniejszyc znaczenie Jego lub Jego dokonan,
> prosze, niech przemysli przez chwile dlaczego lub po co to robi.

Ja wywalam wszystko to co na początku, zostawiam końcówkę, bo zajebiście to
zrobiłeś. Tak, to jest to pytanie które chciałem zadać tym idiotom którzy
dosłownie jadą po Papieżu, ale go nie wymyśliłem. Zrobiłeś to ty, ale nikt
ci nie odpowie. Z pewnością cel osiągniesz wtedy kiedy ktoś puknie się w
swój głupi łeb i pomyśli chociaż przez chwilę nad tym jak mało mądrze
zrobił. Tutaj jednak nie liczyłbym na nikogo takiego, ci którzy krytykowali
Jana Pawła II raczej nie mają ambicji na to by rozmyślać nad swoimi błędami
których nie dostrzegają, bo nie chcą. Początek mnie trochę do ciebie
zraził, bo mówiłeś o swoich przeżyciach, które tu nikogo nie interesują,
zacząłeś nowy wątek tylko po to żeby pokazać swoje uczucia, mogłeś zrobić
to pod czyjaś odpowiedzią. Dla ciebie, więcej skromności, jeśli napiszesz
dobrego posta nie twórz nowego wątku tylko podepnij się pod posta na
którego odpowiadasz i nie martw się że nikt tego nie przeczyta, nawet
jeśli...? To chyba nie jest twój jednorazowy przebłysk i jesteś w stanie
napisać tego więcej, z pewnością ktoś cię dostrzeże jeśli będziesz pisał
mądrze, przeryje całe archiwum po to tylko, żeby cię poczytać.
Jeśli jesteś w stanie zebrać wszystko co tu się rzekło na temat Papieża i
to opisać, to wtedy zrób nowy wątek a ja do przeczytam i ocenie.

--
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ!!!

Skype - kawal_gnoja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 22:15:16

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Odszedl czlowiek ktory byl nie tylko dobry, ale i niezlomny, niezachwiany,
>wielkiej wiary, pasjonat, pracowal dla nas wszystkich. Wczesniej nie do
>konca zdawalem sobie sprawe jaka prace wykonal ten czlowiek. Jego smierc
>tylko nadala mocy temu, czego dokonal wczesniej. Jest moim wzorem.

Ja myślę, że ludzie płaczą nie tyle nad losem Papieża, ile nad sobą. Zdają
lub nie zdają sobie z tego sprawy, ale płaczą, gdyż takich ludzi jak papież
nie ma i być może nie będzie już na świecie. On był uosobieniem wszelkiego
Dobra, Miłości, w niezwykły sposób łamał schematy i ...kochał. Kochał
wszystkich, nie uznawał podziałów na lepszych i gorszych, co wiele razy
udawadniał. Jeśli On był symbolem całego Dobra, Wiary i Nadziei, które
trwały na tym świecie, to jego śmierć cóż może symbolizować? Myślę, że to
jest dla ludzi najbardziej przerażające, bo ktoś kto rozumie TO wszystko wie
przecież, że Jego "przyszłością" martwić się nie trzeba. I tak zostanie
królem Aniołów.
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 22:25:05

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: Gnój <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paula napisał(a):

> Ja myślę, że ludzie płaczą nie tyle nad losem Papieża, ile nad sobą.

Ludzie są głupi, nie powinnaś od nich oczekiwać takich refleksji jakie ty
teraz wysnułaś. Ludzie płakali po prostu przez to, że Papież odszedł, tak
zwyczajnie płakali, myślisz że takie myśli jakie ty tu prezentujesz cisnęły
łzy na oczy milionom ludzi od razu po zakomunikowaniu śmierci?

--
Co mnie to obchodzi? Statsy se nabijam.

Skype - kawal_gnoja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 22:51:25

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: "Veronika" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paula" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d2segk$827$1@nemesis.news.tpi.pl...

> takich ludzi jak papież
> nie ma i być może nie będzie już na świecie.

Są.

V-V


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 22:55:46

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paula:
> ... On był uosobieniem wszelkiego Dobra, Miłości, w niezwykły
> sposób łamał schematy i ...kochał. Kochał wszystkich, nie
> uznawał podziałów na lepszych i gorszych, co wiele razy udawadniał.
> Jeśli On był symbolem całego Dobra, Wiary i Nadziei, które trwały
> na tym świecie

Masz racje, robil wszystko, aby pokazac ze nalezy "lamac schematy",
o ktorych mowi ewangelia w slowach: Mt 7:6 czy Mt 15:26, co sam
okreslall jako "milosierdzie", przez co stal sie dla ludzi m.in.
"symbolem
całego Dobra, Wiary i Nadziei, które trwały na tym świecie".

> ... to jest dla ludzi najbardziej przerażające, bo ktoś kto rozumie TO
> wszystko wie przecież, że Jego "przyszłością" martwić się nie trzeba.
> I tak zostanie królem Aniołów.

Slowa, slowa, slowa. :)
Nie przesadzalbym czy dla Boga, ktos kto m.in. przekonal swiat, iz
korzystne dla wszystkich bedzie zmuszenie degeneratow do rodzenia
potomstwa, stal sie - podobnie jak dla ludzi - kims odpowiednim
do wyniesienia ponad aniolow.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 22:57:30

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tristan:
> ... czlowiek ktory byl nie tylko dobry, ale i niezlomny, niezachwiany,
> wielkiej wiary, pasjonat, pracowal dla nas wszystkich.
> ... po co to robi.

Dla rownowagi.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 23:00:09

Temat: A ja wiem!
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gnój" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1vhi0n0jtucxm.dlg@gnoj.pl...
> Tristan napisał(a):
>
> > Zanim ktokolwiek postara sie umniejszyc znaczenie Jego lub Jego dokonan,
> > prosze, niech przemysli przez chwile dlaczego lub po co to robi.
>
> Ja wywalam wszystko to co na początku, zostawiam końcówkę, bo zajebiście
to
> zrobiłeś. Tak, to jest to pytanie które chciałem zadać tym idiotom którzy
> dosłownie jadą po Papieżu, ale go nie wymyśliłem. Zrobiłeś to ty, ale nikt
> ci nie odpowie.

Ja mogę odpowiedzieć wam obu!
Wiem po co ludzie to robią. To takie proste! :)

Robią to- bo na początku nie umieją znieść swojej własnej małości: kontrastu
z "ideałem" -kimś kto wzbił się daleko ponad ich "poziomy"...i starają się
po prostu "umniejszyć" to co jest "za wysokie" na ich "pojmowanie
człowieka", którego sami sobie do tej pory wydawali się być miarą.
Jest w tym NORMALNYM mechanizmie bardzo wiele pozytywnego
potencjału: -ludzie słabi wewnętrznie /emocjonalnie, duchowo.../
umniejszając ten "wykwit heroizmu" nadgryzają go swoim zwątpieniem i
niewiarą /wręcz obrzucając "śliną oburzenia" że ktoś od nich "odstał"/ -tak
jak nagryza się złotą monetę -śliniąc ją jednocześnie "nieco". Jeśli to
prawdziwe złoto /czyli temu KOMUŚ się uda znaleźć sposób by wytrwać w owej
"heroicznej" wydawałoby się początkowo -a "normalnej" potem -postawie/ -więc
owo złoto okazuje się przetrwać ich śmieszne "probiercze" zabiegi -wtedy
zaczynają takie "złoto" sobie cenić -staje się ich monetą- miarą ich
wartości -staje się ich punktem odniesienia życiowego- miarą ludzkich
możliwości do których osiągnięcia i oni powoli zaczynają pretendować,
wyrabiając sobie stopniowo siłę wewnętrzną /szukając metod realizacji tych
celów/ -tak jak zawodnik wyrabia sobie muskuły i metody skutecznego treningu
starając się doskoczyć do wysoko zawieszonej poprzeczki -którą już jednak
ktoś przed nimi przeskoczył...

I co?
trudna była odpowiedź?
Może coś trudniejszego poproszę...
;)

Wasz Sky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 23:18:30

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d2sgod$oev$1@news.onet.pl...
> Tristan:
> > ... czlowiek ktory byl nie tylko dobry, ale i niezlomny, niezachwiany,
> > wielkiej wiary, pasjonat, pracowal dla nas wszystkich.
> > ... po co to robi.
>
> Dla rownowagi.

Perły mogą poczekać na odpowiednią chwilę. Myślę.
chwilę - bydle.

Gdy chcę narysować okrąg.
Przykładam ołówek i kreślę jajo.
Sto na sto.

Tylko mistrz kreślenia okręgów,
trafia co jakiś czas, ćwicząc całe życie.

ett
priv



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-04 23:19:29

Temat: Re: Na temat smierci Papieza i komentarzy
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jesteś na coś chory Czarku?

to dłoń.
ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dojrzewanie psychiczne
film
MOTYWACJA-TEMAT RACY
Słoneczko przygrzało ?
Spotkania w Gdansku! Ktos dolaczy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »