« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-10-24 11:08:52
Temat: Nabiał "od baby"Miałam w ostatniweekend okazję, więc kupiłam od tzw. baby (dość
przypadkowej jak dla mnie, ale na lokalnym wiejskim kiermaszu
sprzedającej regularnie)biały ser i masło. No i już przypomniałam sobie,
co mi nie odpowiada w takich chałupniczo wytwarzanych produktach. Otóż
to nawet nie jest specyficzny zapach, jak kiedyś pisałam, ale kwaskowaty
posmak. Być może domowa produkcja zabiera więcej czasu niż przemysłowa i
mleko w trakcie zdąży skwaśnieć? O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
zdarzyło mi się kupić sera "od baby", żeby nie był już lekko kwaskawy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-10-24 11:31:14
Temat: Re: Nabiał "od baby"W dniu 2012-10-24 13:08, medea pisze:
> Miałam w ostatniweekend okazję, więc kupiłam od tzw. baby (dość
> przypadkowej jak dla mnie, ale na lokalnym wiejskim kiermaszu
> sprzedającej regularnie)biały ser i masło.
Sorry za spacje. Nie wiem, jak to się dzieje, bo kiedy piszę wszystko
jest OK, a po wysłaniu zżera gdzieniegdzie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-10-24 12:37:45
Temat: Re: Nabiał "od baby"> mleko w trakcie zdąży skwaśnieć? O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
Naprawdę nie wiesz, że wiejski biały ser robi się z zsiadłego mleka?
R
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2012-10-24 13:38:13
Temat: Re: Nabiał "od baby"medea wrote:
O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
> zdarzyło mi się kupić sera "od baby", żeby nie był już lekko kwaskawy.
Tak ma być. Byle nie był obślizgły, zjełczały, to jest ok.
Jak dla mnie, to właśnie tego kwasku brakuje w przemysłowych serach.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2012-10-24 13:50:05
Temat: Re: Nabiał "od baby"W dniu 2012-10-24 15:38, krys pisze:
> medea wrote:
>
> O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
>> zdarzyło mi się kupić sera "od baby", żeby nie był już lekko kwaskawy.
> Tak ma być.
Eee, to ja tego nie lubię. :(
> Byle nie był obślizgły, zjełczały, to jest ok.
Taki nie jest na szczęście. Zresztą to dałoby się poznać niemal na
pierwszy rzut oka i nosa.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2012-10-24 14:02:03
Temat: Re: Nabiał "od baby"W dniu 2012-10-24 14:37, Robson pisze:
>> mleko w trakcie zdąży skwaśnieć? O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
>
> Naprawdę nie wiesz, że wiejski biały ser robi się z zsiadłego mleka?
I masło oczywiście też z zsiadłego? :/
Przemysłowy ser też chyba robi się z zsiadłego (choćby sztucznie
ukwaszonego), a tej kwaskowatości nie czuć, przynajmniej nie w ten sposób.
Co innego ser z kwaśnego mleka, a co innego kwaśny ser.
PS: Jeśli poszło wcześniej na priv, to przepraszam, źle kliknęłam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2012-10-24 14:33:47
Temat: Re: Nabiał "od baby"Am 24.10.2012 16:02, schrieb medea:
> W dniu 2012-10-24 14:37, Robson pisze:
>>> mleko w trakcie zdąży skwaśnieć? O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
>>
>> Naprawdę nie wiesz, że wiejski biały ser robi się z zsiadłego mleka?
>
> I masło oczywiście też z zsiadłego? :/
>
> Przemysłowy ser też chyba robi się z zsiadłego (choćby sztucznie
> ukwaszonego), a tej kwaskowatości nie czuć, przynajmniej nie w ten sposób.
> Co innego ser z kwaśnego mleka, a co innego kwaśny ser.
Przemysłowy robi się za pomocą podpuszczki lub częściej mieszaniny
podpuszczki i bakterii mlekowych. No i mleko nie jest skwaszone na amen,
tylko lekko zakwaszone. Jak mleko postoi parę dni to nie dziwota, że
kwaśne. Ale to tylko kwestia smaku, może "ta baba" tak lubi?
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2012-10-24 15:14:01
Temat: Re: Nabiał "od baby"On 24/10/2012 16:33, Waldemar Krzok wrote:
> Przemysłowy robi się za pomocą podpuszczki lub częściej mieszaniny
> kwaśne. Ale to tylko kwestia smaku, może "ta baba" tak lubi?
My, mieszczuchy, jesteśmy przyzwyczajone już do żywności przemysłowej, a
żywność produkowana w sposób tradycyjny ma dla nas już obcy
(niespodziewany) smak, w dodatku w każdym gospodarstwie smak swojskich
produktów tradycyjnych (naturalnych) może być ciut inny.
Ludek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2012-10-24 15:38:35
Temat: Re: Nabiał "od baby"medea wrote:
> W dniu 2012-10-24 15:38, krys pisze:
>> medea wrote:
>>
>> O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
>>> zdarzyło mi się kupić sera "od baby", żeby nie był już lekko kwaskawy.
>> Tak ma być.
>
> Eee, to ja tego nie lubię. :(
No to co poradzisz? Jesteś skazana na przemysłowe sery;-)
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2012-10-24 15:47:48
Temat: Re: Nabiał "od baby"W dniu 2012-10-24 17:38, krys pisze:
> medea wrote:
>
>> W dniu 2012-10-24 15:38, krys pisze:
>>> medea wrote:
>>>
>>> O ile pamiętam, to chyba nigdy nie
>>>> zdarzyło mi się kupić sera "od baby", żeby nie był już lekko kwaskawy.
>>> Tak ma być.
>> Eee, to ja tego nie lubię. :(
> No to co poradzisz? Jesteś skazana na przemysłowe sery;-)
Na to wychodzi. Ja jestem mysz miastowa z dziada pradziada.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |