Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Nadciąga Unia uciekajmy !

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nadciąga Unia uciekajmy !

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-02 16:47:36

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 02 Apr 2004 12:48:43 GMT I had a dream that Zbigniew Pieciul
<M...@S...zeta-media.com> wrote:
> A czy sam grill smierdzi, czy pachnie?... Jasne, ze jak ktos uzywa
> chemicznych przyspieszaczy i brykietow z konskiego lajna, to sie zgodze,
> ale jesli porzadnego czystego wegla drzewnego, to sie juz roznimy
> odczuciami.

Tym bardziej, że pewnie ten sam kawał mięsa zrobiony na ruszcie w
piekarniku czy jakimś opiekaczu jest w porządku, a na grillu w ogródku
już nie jest? Hipokryzja :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-02 17:01:52

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com> szukaj wiadomości tego autora



Grzegorz Janoszka wrote:
> On Fri, 02 Apr 2004 12:48:43 GMT I had a dream that Zbigniew Pieciul
<M...@S...zeta-media.com> wrote:
>
>>A czy sam grill smierdzi, czy pachnie?... Jasne, ze jak ktos uzywa
>>chemicznych przyspieszaczy i brykietow z konskiego lajna, to sie zgodze,
>>ale jesli porzadnego czystego wegla drzewnego, to sie juz roznimy
>>odczuciami.
>
>
> Tym bardziej, że pewnie ten sam kawał mięsa zrobiony na ruszcie w
> piekarniku czy jakimś opiekaczu jest w porządku, a na grillu w ogródku
> już nie jest? Hipokryzja :)
>

I problem nie jest bynajmniej polski. Akurat dostalem ksiazeczke z
przepisami na barbecue z Australii. Autor pisze we wstepie:
ze skoro grill jest tak popularny, moznaby wnosic ze podobnie jest ze
sztuka pieczenia na grillu... "Z zalem stwierdzam, ze to dalekie od
prawdy.... Bez watpienia kazdy z nas mial okazje byc na przyjeciu, na
ktorym jedzienie bylo skremowane (od "kremacja") a nie przyrzadzone...."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-02 17:08:53

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <s...@p...icsr.agh.edu.
pl>,
Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> wrote:

> On Thu, 01 Apr 2004 23:15:43 +0200 I had a dream that Wladyslaw Los
> <w...@o...pl> wrote:
> >> > Nareszcie jakiś sposób na tę smrodliwą plagę.
> >> No rzeczywiście, grillowanie to grzech śmier...dzący, tak?
> > Jaki grzech. Zwykły smród.
>
> Wiesz, miliony Polaków mają inne zdanie. To, że Ty czegoś nie lubisz,
> nie oznacza od razu, że jest to "zwykły smród".

A czego ja niby nie lubię?

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-02 21:48:59

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: "Art(Gruby)" <j...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 2 Apr 2004 12:28:39 +0100, "Hanna Burdon"
<h...@n...com> wrote:

>"Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> wrote in
>message news:slrnc6qag4.m1b.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
>> Wiesz, miliony Polaków mają inne zdanie. To, że Ty czegoś nie lubisz,
>> nie oznacza od razu, że jest to "zwykły smród".
>
>I tu się mylisz. Jeśli Władysław coś mówi, to tak właśnie jest. Twoje
>osobiste preferencje nie mają tu nic do rzeczy.
>
>;-)
>
>Hania



Amen...
;->>>>>

Art(Gruby).

Abyssus abyssum invocat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 10:06:31

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: "likaon" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Zbigniew Pieciul" <M...@S...zeta-media.com> napisal w
wiadomosci news:Lidbc.3567
> Chyba nigdy nie jadles/as niczego dobrego z grilla i stad ten mocny
> negatywny sad. A przeciez tak samo mozna zniszczyc dobry kawalek miesa w
> piekarniku, jak i na grillu. Problem polega na tym, ze masa ludzi nie
> umie sie poslugiwac grillem, nie wie co, jak i dlaczego...
Mam zdecydowane zdanie, ze z grilla nie ma nic dobrego. To wlasnie od
uzytkowania grilla wziela sie ta cala nowomoda sypania miesa przy kazdej
okazji garsciami przypraw, aby te zabijaly smak kremowanego miesa.
Oczywiscie umiejetnosci kulinarne osób robiacych grilla sa tu nie bez
znaczenia.
Jednakze mieso z jednej strony chlodzone, z drugiej palone bedzie zawsze
smakowalo jak niesmiertelne kielbaski z ogniska (to drugi nakaz spoleczny
jedzenia czegos niesmacznego).
>
> Gdy uprawiaja ten niszczacy proceder w kuchni w swoich mieszkaniach -
> nie ma swiadkow. Gdy grilluja na wolnym powietrzu - zaczyna byc problem
> spoleczny.
Problem spoleczny zwiazany jest nie tyle z potrawami, co z zatruwaniem zycia
sasiadom. Tzw "grille ciagna sie nieskonczenie dlugo w noc, towarzystwo w
miare wypijania kolejnych zgrzewek piwa ma coraz wieksze laknienie, palone
mieso cuchnie w okolicy, jak równiez dym
>
> A czy sam grill smierdzi, czy pachnie?... Jasne, ze jak ktos uzywa
> chemicznych przyspieszaczy i brykietow z konskiego lajna, to sie zgodze,
> ale jesli porzadnego czystego wegla drzewnego, to sie juz roznimy
> odczuciami.
Porzadny wegiel drzewny, co to niby oznacza i gdzie sie to kupuje?
Wszak prawie wszyscy kupuja worki z paliwem do grilla w supermarketach i tym
kopca.
likaon




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 14:52:02

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com> szukaj wiadomości tego autora

likaon wrote:
(...)
> z grilla nie ma nic dobrego.
(...)
> mieso cuchnie w okolicy, jak równiez dym
(...)


Tego typu oswiadczenia sa tyle mocne, co subiektywne. Jasne, kazdy ma
prawo takie oswiadczenia skladac, pytanie tylko, co pozytywnego z tego
wynika? Czy n.p. ktos to czytajacy, kto akurat planuje spotkanie na
dzialce, wyniesie z Twych slow zachete do troche ciekawszego menu,
troche delikatniej upieczonego, ladniej podanego, z lepiej dobranymi
trunkami? Raczej nie, bo z gory traktujesz go jako idiote, grubego,
pijanego, cuchnacego, itd. A malo kto tak traktowany odwzajemnia sie
zaufaniem, otwartoscia na rade. W sumie - nie ma rozmowy. I jest, to co
jest, poziom na ogol niski (wiele sie na to zlozylo). Moim zdaniem
poziom polskiego grilla z pewnoscia wymaga ewolucji, poprawy, a
potepienie w czambul tego nie spowoduje.


Pozdr., Zbyszek
http://MrGrill.PL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 15:29:44

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: "likaon" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Zbigniew Pieciul" <M...@S...zeta-media.com> napisal w
wiadomosci news:miVbc.23615
> Tego typu oswiadczenia sa tyle mocne, co subiektywne. Jasne, kazdy ma
> prawo takie oswiadczenia skladac, pytanie tylko, co pozytywnego z tego
> wynika? Czy n.p. ktos to czytajacy, kto akurat planuje spotkanie na
> dzialce, wyniesie z Twych slow zachete do troche ciekawszego menu,
> troche delikatniej upieczonego, ladniej podanego, z lepiej dobranymi >
trunkami?
Alez to jest dorabianie jakiejs wyzszej ideologii do zupelnie niesmacznego
jedzenia. Tworzenie jakiejs iluzji, ze dania z tej drucianki moga konkurowac
z daniami kuchni tradycyjnej. To wlasnie o taka ideologie powstaly sieci McD
i PZ, które lansuja po dzis dzien jedzenie tam jako bywanie w "lokalu" i
zazywania splendoru bywania w swiecie.
Ja nikogo nie zachecam do przyjmowania gosci przy grillu.
Grill jest to szybkie podawanie cieplej zagrychy dla pijanego tlumu (event
dla przepelnionej plazy nad morzem, jeziorem w sezonie). Nie przekonasz
mnie, ze jest to wytworny sposób przyjmowania gosci i potrawy, które znajda
sie annalach kulinarnych. Wladyslaw wyraznie sie tu wyrazil, ze to smrodliwe
jedzenie

> Raczej nie, bo z gory traktujesz go jako idiote, grubego,
> pijanego, cuchnacego, itd.
Nikogo tak nie traktuje, to Twoja iterpretacja, a w odniesieniu do moich
sadów NADinterpretacja.
A ja podaje tylko opis polskiej rzeczywistosci dzialkowo-kulinarnej.
I nie sadze, aby pod Twoim wplywem cokolwiek sie zmienilo.
Grill to dodatek do skrzynek, zgrzewek alkoholu. Dodatek tani i nie
wymagajacy specjalnego zachodu w przyrzadzaniu.
I tak to zostanie w polskiej mentalnosci.

> A malo kto tak traktowany odwzajemnia sie zaufaniem, otwartoscia na rade.
W sumie - nie ma rozmowy. I jest, to co
> jest, poziom na ogol niski (wiele sie na to zlozylo). Moim zdaniem
> poziom polskiego grilla z pewnoscia wymaga ewolucji, poprawy, a
> potepienie w czambul tego nie spowoduje.
Oki - masz misje...
Zaangazowales sie...
Ale tez nie nalezy zamykac oczu na otaczajaca nas rzeczywistosc.
likaon




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 17:04:26

Temat: Re: Nadciąga Unia uciekajmy !
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com> szukaj wiadomości tego autora

likaon wrote:
(...)
> Oki - masz misje...
> Zaangazowales sie...
> Ale tez nie nalezy zamykac oczu na otaczajaca nas rzeczywistosc.




Podejrzewam, ze mowimy o rozmaitych zjawiskach, ktore przez przypadek
maja te sama (?) nazwe.

Technicznie biorac przyrzadzanie jedzenia przez poddawanie go dzialaniu
suchego goracego powietrza to taka sama tradycyjna i usprawiedliwona
metoda kulinarna, jak szereg innych.

Cytujesz Wladyslawa, to zobacz jego fachowe objasnienie pochodzenia
terminow "grill" (Francja) i "barbecue" (Karaiby, USA) w innym watku
tutaj - grilla nie wymyslili akurat nasi rodacy na dzialkach...

Czy cos smierdzi czy pachnie, to kwestia subiektywna, kulturowa itd.
Zostawmy to.

Gdy o kims, kto chce chocby troche pozytywnie zmienic "otaczajaca nas
rzeczywistosc" mowisz ze "ma misje" - swiadczy to wiecej o Tobie jako
osobie skrajnie nasiaknietej pesymizmem, niz o Twoich wymaganiach
kulinarnych.

Osobny watek to te wszystkie fatalne "promocje na grill" nadpsutego
miesa, grillowe dodatki do "zgrzewek alkoholu" itd. Tu zgoda, to jest
okropne. To wymyslily dla nas agencje reklamowe, w ktorych pracuja
ludzie zapewne bez pojecia o tym, czym grill moze byc.

Jedno, co ci ludzie w agencjach wiedza na pewno, to statystyka: jest
ogromna rzesza ludzi, z roznych srodowisk, ktora che wypoczywac i
spotykac sie w plenerze, i w swojej masie odchodzi od modelu wodka +
ogorki, lub piwo + kielbaska z ogniska. Moze wciaz wodka, wciaz piwo,
ale juz probuja troche innej zakaski...

Mozesz to traktowac jako beznadziejne zlo, a mozesz zobaczyc w tym jakas
szanse. Kultura kulinarna, chyba sie zgodzimy, jest skladnikiem kultury
ogolnej. Rozmawiajac tutaj mozemy (nie musimy) zastanowic sie co robic,
zeby te standardy i jakosc zycia wokol nas sie poprawiala. Ucieczka do
getta smakoszow nie jest akurat moim wyborem.

Mamy do wyboru: mozemy tylko diagnozowac istniejaca sytuacje (zgoda, na
ogol: fatalna), albo starac sie robic cos dla jej poprawy.

Na przyklad w tej grupie nie brak autentycznych znawcow, ktorzy zajmuja
sie kulinarnym "topem" - ja to chetnie czytam, probuje, robie dla siebie
odkrycia, rozszerzam swoj jadlospis i doznania. Korzystam! Ze swojej
strony - przez te moja witryne i moze jeszcze inaczej - chcialbym
przyczynic sie, zeby poziom masowego grilowania u nas po jakims czasie
poprawil sie choc o jedna kreske. To tez byloby cos.

Ufam ze ludzie - generalnie - chcieliby lepiej jesc, ladniej zyc. Jest
masa przszkod, bieda, ale to nie tylko to. Czasem dobrze ich zachecic,
pokazac cos nowego, dac skosztowac cos lepszego. Zainspirowac.

To, co napisalem, swiadczy o mojej odmianie optymizmu i - byc moze -
interesownosci, ale czy to jest "misja"? Hmm... Nie kloce sie. Zatem -
bede misjonarzem. W tej grupie nie bede chyba osamotniony.

Z przyjaznia,


Zbyszek
http://MrGrill.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 17:25:19

Temat: Re: Nadci?ga Unia uciekajmy !
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In <ueXbc.441$L...@n...bloor.is.net.cable.rogers.c
om> Zbigniew
Pieciul wrote:

> Cytujesz Wladyslawa, to zobacz jego fachowe objasnienie pochodzenia
> terminow "grill" (Francja) i "barbecue" (Karaiby, USA) w innym watku
> tutaj - grilla nie wymyslili akurat nasi rodacy na dzialkach...
>

Dla wyjaśnienia mojego stanowiska. Nie mam nic przeciwko grillowaniu na
świeżym powietrzu. Sam lubię z miłym towarzystwem wziąć skrzynkę piwa,
albo i coś mocniejszego i wrzucić na ruszt jakiś ochłap, który później
zjemy [albo i nie zjemy). Wg. mnie takie grillownie nie ma na celu
przygotowywania wyrafinowanych potraw, jest raczej rodzajem zabawy. Co
z kolei nie znaczy też, że tego co przyrządzamy na grillu nie można
zrobić mniej lub bardziej smacznie i że można tu nawet osiągnąć pewien
kunszt.
A że czasami zapach (hmmm, zapach....) grilla u sąsiada może dokuczyć i
odebrać na długo apetyt to prawda, ale to też inna sprawa.
Nadto to był Prima Aprilis.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 18:16:42

Temat: Re: Nadci?ga Unia uciekajmy !
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com> szukaj wiadomości tego autora



Wladyslaw Los wrote:


> Nadto to był Prima Aprilis.
>


Noo, kamien z serca...

Pozdrawiam, Zbyszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kiedy piec mazurek?
pascha ;)
Wielkanocne przepisy dla wegetarianina i nie tylko
sałatka z razowym makaronem (kolanka)
Królik/baranek wielkanocny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »