| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-06 19:30:37
Temat: Nadopiekuńcza starsza siostra - problemWitam!
Mam taki problem. Moja dziewczyna (lat 23) ma młodszego braciszka (lat 7).
Od jego urodzenia zajmowała się nim, ponieważ rodzice nie mieli zbytnio
czasu na to rozkręcali rodzinny interes. Wszystko byłoby OK, gdyby nie
fakt, że przejęła się trochę rolą. Po pewnym czasie zaczęła go traktować
jako swojego syna. Dochodzi nawet do takich scen, że zadaje mu pytanie, czy
nie chciałby zostać jej ukochanym synkiem, bo ona innego nie chce. A jakby
chciała już mieć (synka) to tylko takiego jak on. Brat, który ma 7 lat
obdarzył ją uczuciem takim jak normalnie dziecko obdarza matkę tęskni,
płacze za nią, dzwoni prosząc, żeby przyjechała. Siostra wyjeżdżając poza
dom (studia) ma wyrzuty sumienia, że nie spędza z nim czasu.
I teraz prośba o pomoc do szanownych grupowiczów. Czy waszym zdaniem nie
posunęło się to za daleko??? Jak może wpłynąć na ukształtowanie przyszłej
psychiki 7-letniego chłopca takie zachowanie starszej siostry (te pytania,
czy zostanie jej ukochanym synkiem)? Mam też obawy o nią samą, jak wpłynie
to na przyszłą rolę jaj jako matki i żony??? Bo normalne to to chyba nie
jest
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-07 13:41:52
Temat: Re: Nadopiekuńcza starsza siostra - problem
Użytkownik "Tomek.K." <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c9vrdh$dcg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Mam taki problem. Moja dziewczyna (lat 23) ma młodszego braciszka (lat 7).
> Od jego urodzenia zajmowała się nim, ponieważ rodzice nie mieli zbytnio
> czasu na to rozkręcali rodzinny interes. Wszystko byłoby OK, gdyby nie
> fakt, że przejęła się trochę rolą. Po pewnym czasie zaczęła go traktować
> jako swojego syna. Dochodzi nawet do takich scen, że zadaje mu pytanie,
czy
> nie chciałby zostać jej ukochanym synkiem, bo ona innego nie chce. A jakby
> chciała już mieć (synka) to tylko takiego jak on. Brat, który ma 7 lat
> obdarzył ją uczuciem takim jak normalnie dziecko obdarza matkę tęskni,
> płacze za nią, dzwoni prosząc, żeby przyjechała. Siostra wyjeżdżając poza
> dom (studia) ma wyrzuty sumienia, że nie spędza z nim czasu.
>
> I teraz prośba o pomoc do szanownych grupowiczów. Czy waszym zdaniem nie
> posunęło się to za daleko??? Jak może wpłynąć na ukształtowanie przyszłej
> psychiki 7-letniego chłopca takie zachowanie starszej siostry (te pytania,
> czy zostanie jej ukochanym synkiem)? Mam też obawy o nią samą, jak wpłynie
> to na przyszłą rolę jaj jako matki i żony??? Bo normalne to to chyba nie
> jest
Oj nie dobrze sie stalo (Rozmawiales z nia powaznie na tem temat?? jezeli
nie to powinienes to zrobic)
A jak chlopiec traktuje rodzicow ma z nimi jakikolwiek kontakt ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-07 15:10:30
Temat: Re: Nadopiekuńcza starsza siostra - problem
Użytkownik "Odimas" <p...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ca1rbq$1lb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomek.K." <t...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:c9vrdh$dcg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Witam!
> >
> > Mam taki problem. Moja dziewczyna (lat 23) ma młodszego braciszka (lat
7).
> > Od jego urodzenia zajmowała się nim, ponieważ rodzice nie mieli zbytnio
> > czasu na to rozkręcali rodzinny interes. Wszystko byłoby OK, gdyby nie
> > fakt, że przejęła się trochę rolą. Po pewnym czasie zaczęła go traktować
> > jako swojego syna. Dochodzi nawet do takich scen, że zadaje mu pytanie,
> czy
> > nie chciałby zostać jej ukochanym synkiem, bo ona innego nie chce. A
jakby
> > chciała już mieć (synka) to tylko takiego jak on. Brat, który ma 7 lat
> > obdarzył ją uczuciem takim jak normalnie dziecko obdarza matkę tęskni,
> > płacze za nią, dzwoni prosząc, żeby przyjechała. Siostra wyjeżdżając
poza
> > dom (studia) ma wyrzuty sumienia, że nie spędza z nim czasu.
> >
> > I teraz prośba o pomoc do szanownych grupowiczów. Czy waszym zdaniem nie
> > posunęło się to za daleko??? Jak może wpłynąć na ukształtowanie
przyszłej
> > psychiki 7-letniego chłopca takie zachowanie starszej siostry (te
pytania,
> > czy zostanie jej ukochanym synkiem)? Mam też obawy o nią samą, jak
wpłynie
> > to na przyszłą rolę jaj jako matki i żony??? Bo normalne to to chyba nie
> > jest
>
> Oj nie dobrze sie stalo (Rozmawiales z nia powaznie na tem temat?? jezeli
> nie to powinienes to zrobic)
>
> A jak chlopiec traktuje rodzicow ma z nimi jakikolwiek kontakt ???
>
>
>
>
Rozmawiałem z nia na ten temat wiele razy , lecz ona zawsze tłumaczy to
wielka miloscia jaka darzy brata lub ze jestem zazdrosny .Nie wiem jak jej
uswiadomic , ze to nie jest normalne. Moim zdaniem najplepiej przemowila by
do niej fachowa literatura na temat takich zachowan lub opinia psychologa.
Prosilbym o wskazowki dotyczace znalezienia takowej literatury , bo jestem
pewien ze wizyta u psychologa odpada.
Chlopiec ma dobry kontakt z rodzicami , lecz on traktuje ja jak druga matke
i darzy takim samym uczuciem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-07 17:19:14
Temat: Re: Nadopiekuńcza starsza siostra - problem
Użytkownik "Tomek.K." <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c9vrdh$dcg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
.
>
> I teraz prośba o pomoc do szanownych grupowiczów. Czy waszym zdaniem nie
> posunęło się to za daleko??? Jak może wpłynąć na ukształtowanie przyszłej
> psychiki 7-letniego chłopca takie zachowanie starszej siostry (te pytania,
> czy zostanie jej ukochanym synkiem)? Mam też obawy o nią samą, jak wpłynie
> to na przyszłą rolę jaj jako matki i żony??? Bo normalne to to chyba nie
> jest
A policz sobie:
23-7=16 lat
Róznica wieku miedzy nimi jest tak duza, że braciszek praktycznie mógłby być
jej dzieckiem. I nie przesadzaj z tym "nienormalnym zachowaniem". Jeżeli ona
go praktycznie wychowała, to nie dziwię sie jej reakcjom.
Myslę że o jej ewentualną rolę matki nie masz się co martwić- przecież w tej
roli ja już widzisz:).
Nie wiem natomiast jak z rolą żony;)
Aska-
ludź i czyjaś siostra ale bynajmniej nie psycholog;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-07 22:40:05
Temat: Re: Nadopiekuńcza starsza siostra - problem
> A policz sobie:
>
> 23-7=16 lat
>
> Róznica wieku miedzy nimi jest tak duza, że braciszek praktycznie mógłby
być
> jej dzieckiem. I nie przesadzaj z tym "nienormalnym zachowaniem". Jeżeli
ona
> go praktycznie wychowała, to nie dziwię sie jej reakcjom.
>
> Myslę że o jej ewentualną rolę matki nie masz się co martwić- przecież w
tej
> roli ja już widzisz:).
> Nie wiem natomiast jak z rolą żony;)
>
> Aska-
> ludź i czyjaś siostra ale bynajmniej nie psycholog;)
>
Dla dla Ciebie to jest normalne, że traktuje swojego brata jak syna? Pomyśl
sobie co się dzieje (i co będzie się działo) z psychiką tego dziecka... A
jak bedzie miała w przyszłości swoje dzieci, to już nie będzie słodkiego
braciszka... a on nadal będzie chciał mieć swoją ukochaną
siostrzyczko-mamusie!!! Zacznie np. konkurować z jej dziećmi o jej względy.
I to może jest normalne??? Uważam, że spojrzłas na problem tylko ze strony
jej, nie myśląc o młodszym bracie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-08 07:36:22
Temat: Re: Nadopiekuńcza starsza siostra - problem
Użytkownik "Piotr.G." <X...@X...fmXXX> napisał w wiadomości
news:ca2qt1$30b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Dla dla Ciebie to jest normalne, że traktuje swojego brata jak syna?
Pomyśl
> sobie co się dzieje (i co będzie się działo) z psychiką tego dziecka... A
> jak bedzie miała w przyszłości swoje dzieci, to już nie będzie słodkiego
> braciszka... a on nadal będzie chciał mieć swoją ukochaną
> siostrzyczko-mamusie!!! Zacznie np. konkurować z jej dziećmi o jej
względy.
> I to może jest normalne??? Uważam, że spojrzłas na problem tylko ze strony
> jej, nie myśląc o młodszym bracie!
W ogóle nie spojrzałam na...... problem;).
Miłość może w straszliwy sposób wpłynac na psychike: te wszytkie dzieci,
które rodzice kochają.
No masakra :P
A tak bardziej serio: nie zauważyłeś ze wraz z dorastaniem zmieniają sie
czesto stosunki miedzy rodzeństwem i rodzeństwem a rodzicami? Słodki
braciszek zaczyna wyrastać ze słodkosci a siostrzyczko-mamusia przestaje być
wyrocznią?
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-15 17:31:59
Temat: Re: Nadopiekuńcza starsza siostra - problem
Użytkownik "Tomek.K." <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c9vrdh$dcg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Mam taki problem. Moja dziewczyna (lat 23) ma młodszego braciszka (lat 7).
> Od jego urodzenia zajmowała się nim, ponieważ rodzice nie mieli zbytnio
> czasu na to rozkręcali rodzinny interes. Wszystko byłoby OK, gdyby nie
> fakt, że przejęła się trochę rolą. Po pewnym czasie zaczęła go traktować
> jako swojego syna. Dochodzi nawet do takich scen, że zadaje mu pytanie,
czy
> nie chciałby zostać jej ukochanym synkiem, bo ona innego nie chce. A jakby
> chciała już mieć (synka) to tylko takiego jak on. Brat, który ma 7 lat
> obdarzył ją uczuciem takim jak normalnie dziecko obdarza matkę tęskni,
> płacze za nią, dzwoni prosząc, żeby przyjechała. Siostra wyjeżdżając poza
> dom (studia) ma wyrzuty sumienia, że nie spędza z nim czasu.
>
> I teraz prośba o pomoc do szanownych grupowiczów. Czy waszym zdaniem nie
> posunęło się to za daleko??? Jak może wpłynąć na ukształtowanie przyszłej
> psychiki 7-letniego chłopca takie zachowanie starszej siostry (te pytania,
> czy zostanie jej ukochanym synkiem)? Mam też obawy o nią samą, jak wpłynie
> to na przyszłą rolę jaj jako matki i żony??? Bo normalne to to chyba nie
> jest
Mi się podoba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |