Data: 2003-02-14 07:01:06
Temat: Napadowe kołatanie serca
Od: "Agnes" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czasami pojawia sie u mnie nagle przyspieszone bicie serca np.jak zmarznę
lub po kąpieli w goracej wodzie wtedy zaczynam się bać serce zaczyna jeszcze
szybciej bić .
Kardiolog zdiagnozował u mnie wypadanie płatka zastawki dwudzielnej z
newielką jej niedomykalnością i falą zwrotną.Stwierdził iż w niektórych
sytuacjach np.zdenerwowanie takie kołatania będą się pojawiały.Fakt przed
diagnozą miewałam takie incydenty lecz zaraz mi one przechodziły-nie
przejmowałam się nimi a teraz jak wiem o tym jest gorzej,cały czas się boję
,że to może nastapić.Zaczęłam zażywać magnez i troche pomogło ,zdarzają się
one rzadziej ale są i mój strach przed tym kołataniem równie z jest.
Mam pytanie czy taka arytmia i czy w ogóle to jest arytmia wymaga
leczenia.Lekarz powiedział,że w razie kołatania mam zażyc propronolol ,fakt
pomaga mi,staram się zażywać go b.rzadko .Od pół roku zażyłam 20 tabletek
10 mg .Może to jest na tle nerwowym ,bo jak zażyję te tabletke od razu mi
przechodzi,chyba ona nawet jeszcze nie zaczyna działać. Bywało równiez tak
,że w nocy te kołatania mnie wybudzały ze snu z tego powodu popadałam w
bezssenność ale jak zażywałam przez 2 tygodnie melatoninę wszystko wracało
do normy,teraz jest lepiej ale cały czas mam obawy oby nie przerodziło sie
to w coś poważnego .
PS.Popalam również papieroski,mało bo mało ale jednak /kiedyś paliłam
więcej/
i jak sprawa ma się z alkoholem ,czy można sobie wypić przy takich
dolegliwościach drinka?
|