« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-04 14:01:39
Temat: NarcyzmMoi drodzy pisze magisterke i jestem na etapie zbierania materiałów
Interesuje mnie wszystko na temat narcyzmu za kazde materjały bede wdzieczny
Pozdrawiam Paweł Zambrzycki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-04 15:10:41
Temat: Re: NarcyzmPolecam "Narcyzm" Aleksandra Lowena. Zaloze sie, ze widziales juz te
ksiazke, ale zawsze jest prawdopodobienstwo, ze nie. Moim zdaniem (zwlaszcza
jezeli piszesz prace na ten temat) szkoda by bylo przegapic.
Mozesz tez zatracic o buddyzm (rozne szkoly) i jego filozofie wyzwolenia od
falszywego "ja" (ego).
Wybacz, jezeli napisalem same truizmy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-05 16:07:09
Temat: Re: NarcyzmUżytkownik "Szczesiu" <s...@s...pl> napisał:
> Polecam "Narcyzm" Aleksandra Lowena. (...)
Czy moge ciut sprostowac? Imie autora to Alexander (Lowen), a pelny tytul
brzmi "Narcyzm, zaprzeczenie prawdziwemu Ja". Bedzie latwiej koledze
wyszukac :)
Melisa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-05 17:50:12
Temat: Re: NarcyzmPaweł Zambrzycki <p...@a...pl> napisał(a):
> Moi drodzy pisze magisterke i jestem na etapie zbierania materiałów
> Interesuje mnie wszystko na temat narcyzmu..
>
> Witaj magistrancie,
> a może ,,Humanizowanie narcystycznego stylu" S. Johnson, wyd. Santorski
> troche znajdziesz jeszcze w ,,Osobowość symbiotyczna i jej leczenie",autor
i wyd. j.w.
> oraz w ,,Związki miłosne" Otto F. Kernberg, w kontekscie tworzenia
relacji, dynamiki patologii narcystycznej.
> pozdrówka, a tak nawiasem mówiąc to cięzki kawałek chleba wybrałes, acz
bardzo ciekawy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-05 20:46:26
Temat: Re: NarcyzmCo prawda, to prawda - moja skucha. Ale nie miałem akurat książki pod ręką.
;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-06 06:38:31
Temat: Cel CEL
"Ukochanie celu jest zrodlem sily czlowieka i to zrodlo
pozostaje niezaleznie od zewnetrznej dysproporcji sil."
- Boleslaw Piasecki
Gdy zakladamy sobie jakis cel, trzeba bysmy sie zaangazowali
bez reszty. Zalozyli jego realizacje z cala piecza i staraniem.
Podbudowane nadzieja. Wierzyli w jego potrzebe i korzysc. To takie
niby proste - umilowac cel.
Gdy umilujemy juz cel, staniemy na glowie, by go zrealizowac.
Niewazne, ile mielismy przedtem sil. Teraz te sily zmobilizujemy w
dwojnasob. Bedziemy dziwili sie sami sobie, skad w nas nagle tyle
mozliwosci.
Gdy umilujemy cel, realizacja przyjdzie latwo. Trudnosci i
opory bedziemy atakowac z natchnieniem. Cali jestesmy natchnieni.
I to sie nazywa tworzyc. Oby jak najwiecej tworzenia w naszym
zyciu. Celi tworczych, odkrywczych.
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-06 19:46:46
Temat: Re: CelCo, jeżeli celem jest właśnie moblilizacja do robienia czegokolwiek?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 07:38:54
Temat: Re: CelOn Thu, 6 Mar 2003 20:46:46 +0100, Szczesiu wrote:
>Co, jeżeli celem jest właśnie moblilizacja do robienia czegokolwiek?
>
>
Moim zdaniem to bardzo duzo. Jabys wprawial kola w ruch. Cele konkretne przyjda
pozniej. Najwazniejsza jest chec.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda N
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |