| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-29 06:40:21
Temat: Narcyzy (znokile) w doniczceChodzi mi o narcyzy (chociaz to odmiana, ktora od dziecinstwa u moich
okolicach, przede wszystkim kwiaciarniach nazywa sie zonkilami). Kupione
wiosna na kiermaszu, zostaly posadzone do doniczki i ... w naiwnosci
liczylam, ze wiosna jeszcze cos z tej doniczki wyjdzie, przy tym, ze rowniez
wyloni sie kwiat. Ale niestety.... nic..... Cebule nawet sobie uciekly na
dno donicy. Wiosna doniczka wyladowala na balkonie i sobie poprostu stala w
kaciku. Teraz, niedawno zostala przewrocona i okazalo sie, ze w srodku
zaczely budzic sie do zycia cebule.... rosna im nei tylko korzenie, co
rowniez pedy.
Pozostaje pytanie .... Jak dlugo trzymac na balkonie ? Kiedy wniesc do
mieszkania, zeby roslina nie doznala szoku termicznego ? Nie chcialabym
zakopywac cebul z gruncie.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-10-29 06:56:39
Temat: Re: Narcyzy (znokile) w doniczceTrzymaj je poprostu na balkonie, a na wiosnę będą Ci kwitły.
Ja w zeszłym roku posadziłam tulipany, narcyzy i miałam najpierw wiosnę
właśnie na balkonie. Doniczkę postaw niżej albo wstaw ja do drugiej, no i
trzeba pamietać o podlewaniu.
A jeśli chcesz aby zakwitły w domu, to w końcu grudnia wstaw je do
mieszkania , najpierw na np korytarz...gdzie jest chłodniej
--
pozdrawiam, Ela
Użytkownik "Joanna Huzarska" <a...@...pl> napisał w wiadomości
news:aplaik$nlu$1@news2.tpi.pl...
> Chodzi mi o narcyzy (chociaz to odmiana, ktora od dziecinstwa u moich
> okolicach, przede wszystkim kwiaciarniach nazywa sie zonkilami). Kupione
> wiosna na kiermaszu, zostaly posadzone do doniczki i ... w naiwnosci
> liczylam, ze wiosna jeszcze cos z tej doniczki wyjdzie, przy tym, ze
rowniez
> wyloni sie kwiat. Ale niestety.... nic..... Cebule nawet sobie uciekly na
> dno donicy. Wiosna doniczka wyladowala na balkonie i sobie poprostu stala
w
> kaciku. Teraz, niedawno zostala przewrocona i okazalo sie, ze w srodku
> zaczely budzic sie do zycia cebule.... rosna im nei tylko korzenie, co
> rowniez pedy.
> Pozostaje pytanie .... Jak dlugo trzymac na balkonie ? Kiedy wniesc do
> mieszkania, zeby roslina nie doznala szoku termicznego ? Nie chcialabym
> zakopywac cebul z gruncie.
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-10-29 07:25:38
Temat: Re: Narcyzy (znokile) w doniczceA to, ze ona lada dzien wyjda z ziemi im nie przeszkodzi ?.... Co do
trzymania na balkonie, to mam obawy, czy nie przemarzna.... Nawet w tej
drugiej doniczce. A co do chlodnego korytarza, to trudno o takowy w
blokowisku.
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-10-29 07:41:58
Temat: Re: Narcyzy (znokile) w doniczceMoje nie przemarzły. Gdy teraz wstawisz je do domu to napewno nie zakwitną,
bowiem wymagają one przynajmiej 7 tygodniowego chłodzenia / minimum 5 C/.
Ziemia musi być przepuszczalna i nie należy dopuścić do jej zasuszenia i
zalania. Ja podlałam chyba tylko raz a potem na wiosnę. Jeśli się boisz, że
wymarzną to możesz je okryć papierem. Wypróbuj, będziesz miała własne
doświadczenia.
A z ziemi raczej teraz nie wyjdą bo temperatura im nie pozwoli.Całą swoją
żywotność kumulują teraz w korzeniach.
--
pozdrawiam , Ela
Użytkownik "Joanna Huzarska" <a...@...pl> napisał w wiadomości
news:apld7r$90e$1@news.tpi.pl...
> A to, ze ona lada dzien wyjda z ziemi im nie przeszkodzi ?.... Co do
> trzymania na balkonie, to mam obawy, czy nie przemarzna.... Nawet w tej
> drugiej doniczce. A co do chlodnego korytarza, to trudno o takowy w
> blokowisku.
>
> Asia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-10-29 08:01:16
Temat: Re: Narcyzy (znokile) w doniczce> Moje nie przemarzły. Gdy teraz wstawisz je do domu to napewno nie
zakwitną,
> bowiem wymagają one przynajmiej 7 tygodniowego chłodzenia / minimum 5 C/.
Dziekuje bardzo !!! Tak przypuszczalam, ze musza troche posiedziec w zimnym
:-)))
Asia
P.S> Jak tylko cos sie zazolci, to zaraz sie pochwale ! :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-10-29 14:51:26
Temat: Re: Narcyzy (znokile) w doniczce"Joanna Huzarska" <a...@...pl> wrote in message news:aplaik$nlu$1@news2.tpi.pl...
> Chodzi mi o narcyzy (chociaz to odmiana, ktora od dziecinstwa u moich
> okolicach, przede wszystkim kwiaciarniach nazywa sie zonkilami).
Narcissus jonquilla, wiec mozna nazywac i zonkilami i narcyzami.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-10-29 18:04:50
Temat: Re: Narcyzy (znokile) w doniczce> Narcissus jonquilla, wiec mozna nazywac i zonkilami i narcyzami.
O jaka sympatyczna nazwa :-)))
Dziekuje
Asia
P.S. A moze wiecej takich do moich ogrodowych, coooo ??? Tak na jesienne
sloty ??? ;-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-10-29 21:00:44
Temat: Re: Narcyzy (znokile) w doniczce"Joanna Huzarska" <j...@p...onte.pl> wrote in message
news:apmisi$8a5$1@news.tpi.pl...
> P.S. A moze wiecej takich do moich ogrodowych, coooo ??? Tak na jesienne
> sloty ??? ;-)))
Basia napisala "Resztę mniej więcej rozpoznałam", to moze ona ...
Rosliny, ktore ja rozpoznaje, sa u mnie
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/indexxmm.
html
z nazwami, ale wielu Twoich nie rozpoznam.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |